Strona 1 z 2

Wszystko o dymieniu z bagnetu i korka wlewu oleju

: śr paź 01, 2008 15:48
autor: Maćkooo
Witam wszystkich. :D
Chciałem sie dowiedzie wszystkiego o dymieniu z bagnetu i korka wlewu oleju.
Konkretnie chodzi mi o kolor dymku , zapach , szybkośc wydobywania sie przy mocno zużytym silniku oraz czy na zimnym silniku tez dymek bedzie leciał.
Potrzebuje tych info do wymiany oleju.
Chce ocenic co wlac gdyz mam dymienie z bagnetu i korka.
Dym ma kolor prawie bezbarwny.
Wydobywa sie z szybkością kominową(jak w domu) .
Dodam że wymieniałem pierścienie , uszczelniacze ,uszczelkę głowicową.
Auto co dla mnie bardzo dziwne nie bierze oleju - przejechałem jakieś 1500-2000 km i gołym okiem trudno dostrzec ubytek na bagnecie , może byc tylko groszowy.
Chętnie poczytam tematy których nie znalezem i wszelkie linki, możecie to wszystko podawac. Dzieki :D

: śr paź 01, 2008 16:03
autor: grandi
Zapach morskiej bryzy

Czy głowica miała mały remont?

: śr paź 01, 2008 21:21
autor: Maćkooo
grandilodz pisze:Czy głowica miała mały remont?
Nie głowica nie była ruszana.
U mnie zapach bardziej bym powiedział parującego oleju. Ale czy olej paruje?

Dzis robiłem tescik w golfie. Odpaliłem , korek open i prawie nie chlapało nawet z wałka a nie zauwazylem dymku ani jakichs powaznych ruchów powietrza. Potem coraz bardziej sie rozgrzewał i rozgrzewał i dalej było ok , z bagnetu nawet po podłozeniu palca ledwo cos było czuc.
Potem wjechałem do garazu wziałem lampe i otworzyłem korek wlewu oleju i zobaczyłem znów to dymienie , taki goracy dymek bezbarwny lub idacy bardzo delikatnie na metny kolor , auto przy tym było zgaszone. Teraz mam 2 pytania. Czy na rozgrzanym silniku powinny przedmuchy byc wieksze czy na zimnym? Oraz co to jest u mnie ten dymek, czy to rzczeczywscie niewielkie przedmuchy czy cos paruje np. olej. ?

: śr paź 01, 2008 21:36
autor: TAZ
Taki dymek to nie dymek. Ja w każdym silniku do tej pory to miałem, a zjawisko to jest normalne. Jak podgrzejesz olej w garnku to też paruje. Maź na korku też się robi bo coś paruje. Nie zawracaj sobie tym głowy. Najlepszy sposób na badanie przedmuchów to odkręcić korek i zostawić go. Jak spadnie to przedmuchy są duże, jak nie spadnie to w normie. :helm:

: śr paź 01, 2008 21:38
autor: grandi
Czyściłeś odme?

Przedmuchy raczej poznać według mnie :
-jak konkretnie dmucha z bagnetu
- jak odkręcisz korek i wieje konkretnie
-jak odkręcisz korek i silnik trochę osłabnie

: śr paź 01, 2008 21:44
autor: Maćkooo
Odkrecenie korka pozostaje autku obojetne. Nie spada z obrotów.
Ok to cos juz wiem. Dodam ze mam zalany olej mineralny. Mam zamiar niedługo zmienic olej na półsyntetyk i mysle czy to nie zabije silnika. Co sadzicie o zmianie z minerała na półsyntetyk?
Ps Odma napewno jest ok.
Dz za podpowiedzi. :pub:

: śr paź 01, 2008 22:31
autor: GMS
a moze zle go docierales i pierscienie uszczelniajace nie odcinaja dobrze komory spalania i cos sie przedostaje do skrzyni korbowej

: śr paź 01, 2008 23:10
autor: grandi
Maćkooo pisze:Co sadzicie o zmianie z minerała na półsyntetyk?
JA zmieniłem u siebie przy przebiegu 235 tys
-cichsza praca popychaczy wielka różnica
-oleju nie zaczeło ubywać
-pompa ma lepszą wydajność bo nie jest tak gęsty
-półyntetyk to to samo co minerał tylko ma dodatki uszlachetniające

: czw paź 02, 2008 22:14
autor: Maćkooo
Dzisiaj przeprowadziłem ostatni test na przedmuchy. Tym razem na dobrze dogrzanym silniku. I tak po odkreceniu korka wydobywa sie z niego delikatnie szarawy dymek. Podobnie z bagnetu to samo. Po odkreceniu korka i pozostawieniu go odkreconym podskuje on dynamicznie ale nie wyskoczy na zewnatrz. Równiez po zgaszeniu silnika z korka leci sobie ten dymek szarawy ale to jest taka szarośc prawie przezropczysta. Z tego cow iem to spaliny z silnika maja kolor bezbarwny. Wiec czyzby to nie były spaliny?
To tyle co moge napisac. Jakby ktos miał jeszcze jakies wskazówki to prosze o wypowiedz .
Dz wszystkim za rady. :D

: czw paź 02, 2008 23:53
autor: J.B.S.
Jeśli nie pobiera oleju to nie ma czym sobie głowy zawracać.Odpalaj i heja w drogę :grin:

: pt paź 03, 2008 00:28
autor: EnJoy
Maćkooo pisze:Z tego cow iem to spaliny z silnika maja kolor bezbarwny. Wiec czyzby to nie były spaliny?
ogólnie objawy o których piszesz jak dla mnie są całkiem normalne, miałem tak w każdym aucie łącznie z tym które posiadam aktualnie. Dymek to nic innego jak wytrącające się cząsteczki wody z oleju które zamieniają się w parę.. a jak wiadomo para raczej nie ma innego koloru jak biały, przeźroczysty, szary.. jak kto woli :helm:

: pt paź 03, 2008 21:16
autor: Maćkooo
Dzisiaj jechalem moim bolidem i jednak niezle sie zbierał na rozgrzanym. Czyli nie ma takiej tragedi z mocą. Dodam że po dzisiejszym tesciku stwierdzam ostatecznie że z bagnetu wydobywa sie dymek którego barwa jest delikatnie pod szarośc a gdy podniose korek to podskakuje jak pokrywka gdy woda mocno wrze. Przy tym chlapie mi z korka olejem ale nie mam osłony pod pokrywa zaworów - czyli wali od wałka rozrządu.
A więc co stwierdzacie na koniec o moim silniczku? :D
PS dla zainteresowanych mam 2 filmy po 3 sekundy z bagnetem i korkiem wlewu. Tylko poprosze o e-maile bo filmów tutaj nie da sie zamiescic :panna: .

: pt paź 03, 2008 22:15
autor: topsped
Nic nie można stwierdzić. Ciężko wyleczyć murzyna w afryce przez telefon.
Są różne szkoły. Ja należę do ty co twierdz że wymiana pierścieni lub panewek bez szlifu, to tylko ratunek na krótko. Cylindry nigdy nie wycierają się równomiernie zawsze robi się elipsa. Co do twoich przedmuchów to sprawdz kompresie.Co do dymienia to normalne. Zawsze coś sie będzie wydobywało z korka.

: pt lis 20, 2009 12:53
autor: dawid018
odkopie temat jak zwykle.

więc tak,sprawa dotyczy silnika RV(bliźniak PF)

kupiłem golfa na dawce gratów a że silnik też mocniejszy był to postanowiłem go zostawić do siebie.przypomniało mi się że raz jak odkręciłem korek oleju to dmuchało i silnik spadł z obrotów.i to zaczęło mnie zastanawiać czy silnik jest już zajechany czy jednak jeszcze można nim polatać.

nie zrobiłem nim dużo kilometrów ale z tego co zauważyłem to nie dymił(chodził na gazie)olej jak sprawdzałem to był max i po ok 200km tez.auto szło normalnie nawet się zbierało w porównaniu do 1,6,nie było problemów z odpaleniem,obrotami itp. w sumie może bym nic nie robił ale silnik narazie leży obok auta wiec pomyślałem że jak już coś go boli to lepiej go wyleczyć teraz niż potem znów wyciągać z komory.

ktoś mi kiedyś powiedział że żeby sprawdzić szczelność pierścieni mam odkręcić świece i nalać nafty.jak przez noc nafta zniknie albo ubędzie dość dużo to znaczy że szykuje sie wymiana.prawda to??