Strona 1 z 1

dymi na bialo po hamowaniu silnikiem

: pn wrz 29, 2008 16:13
autor: TytusR
moj golf3 1.4 AEX (przebieg 180tys km) dymi na bialo po hamowaniu silnikiem. Niezaleznie od obciazenia silnik nigdy nie dymi, nawet w trakcie hamowania silnikiem itd, ale po dluzszym zjezdzie z gorki, gdzie hamuje silnikiem, po dodaniu gazu wydobywaja sie z rury kleby bialego dymu. Po chwili dym przestaje leciec i spaliny wygladaja normalnie. Im dluzsze hamowanie silnikiem, tym wiecej dymu. Po przegazowaniu dalej wszystko idzie normalnie, spaliny przezroczyste. Jakies pomysly co sie stalo? Oleju jakos nieszczegolnie ubywa

: pn wrz 29, 2008 19:41
autor: spec
A płynu chłodniczego ile ubywa? U mnie samochód też kopcił na biało ale na zimnym silniku, okazało się że rozrząd miałem źle ustawiony i po skorygowaniu w ogóle nie kopci.

: wt wrz 30, 2008 01:03
autor: moriel
Skoro dymi po dłuższym hamowaniu silnikiem to znaczy, że w cylindrach zbiera się woda. Pewnie masz minimalne przecieki płynu chłodniczego z uszczelki pod głowicą. Kiedy normalnie jedziesz woda wyparowuje na bieżąco i jest jej za mało, żeby dymić. Kiedy hamujesz silnikiem wtrysk jest odcięty i silnik nie pali wcale, więc tej wody się nazbiera dużo więcej. Wtedy po ponownym przygrzaniu musi ona wyparować. Im dłużej hamujesz silnikiem, tym więcej wody w cylindrach się zbierze i tym mocniej potem dymi.

: wt wrz 30, 2008 10:55
autor: Jarowo
Ja bym obstawiał raczej na olej pomimo, że jak piszesz ubywa go nieszczególnie i od razu uzasadnię dla czego. Hamując silnikiem zamykasz przepustnicę i w układzie dolotowym wytwarza się stosunkowo duże podciśnienie bo cylindry cały czas zasysają a niezabardzo mają którędy. Zasysają więc powietrza jak mogą np. wokół częściowo zużytych pierścieni, lub uszczelniaczy trzonków zaworów, a tam przecież jest także olej. Wszystko to zbiera się w wydechu i jest dym. Jak przegazujesz to wydech się przewietrzy i dymu nie ma. Jaksam piszesz silnik ma 180.000 a to już jest trochę i do tego nic nie jest wieczne. A skąd pewność, że ktoś nie bawił się licznikiem? Mój ABD (220.000) raczej nie dymi, ale jak go pogonię ostro w upały (o ile ABD można pogonić) to łyka olej, a przy spokojnej jeździe, lub jak jest chłodno nie. Objawy może inne, ale przyczyna u Ciebie i u mnie może być ta sama. Ja nie mam okazji do długiego hamowania silnikiem przy zjazdach więc może tego nie zauważyłem że wtedy także dymi jak twój.

: czw gru 24, 2009 00:31
autor: Jasz-czur
mam takie pytanie mój silnik to 1.4 ABD (60KM) Mk3,ale zacznę od początku.Miałem niedawno zmienianą pompę oleju więc i olej jest nowy.Teraz w niedzielę jak był mocny mróz ok -15*C zamarzła mi odma,objaw wyciek oleju przez bagnet o mocne parowanie przez korek wlewu oleju.Zdjąłem wężyk odpowietrzenia z pokrywy zaworów i wiadomo ciśnienie uszło i po dolaniu oleju nie dużo i po odpaleniu już pracował normalnie.Odmę wyczyszczę po świętach,ale tu powstało zmartwienie,po czasie sprawdziłem stan oleju i zmartwił mnie jego kolor taki jak kakao i sprawia wrażenie rozrzedzonego od 3 dni sprawdzam stan płynu w chłodnicy i nie zauważyłem by mi ubywał,tłustych plam też nie zauważyłem póki co.I moje pytanie jest takie,był mróz,przez duże ciśnienie i gorący silnik natworzyło się pary w silniku,czy mogła się ona skroplić i jak po ok 15-20 min później dolałem oleju część pary skroplonej mogła z nim spłynąć do silnika/oleju by go zabarwić,czy również część jakiegoś brudu z odmy mogło się tam przedostać póki pracował silnik?Podkreślam że stan wody w chłodnicy od tego czasu się nie zmienił i nie uzupełniałem go wcześniej.

Olej na pewno jutro lub od razu po świętach zmienię,a stan płynów będę kontrolował.
Dziękuję za odpowiedź