Strona 1 z 2

Mechanik czy partacz panowie pomozcie!!! Golf II RP

: czw lip 14, 2005 20:41
autor: Cobra
Witam!!!Chce sie upewnic bo mam duuzy problem.Mechanik wymieniał u mnie pompe wody,palec kopulke i wymaiana czesci w alternatorze.Dzisiaj odebralem samochod i...!!!Kompletna kapa auto nieprzyspiesza jest strasznie zamulone a na dodatek moj sportowy wydech ktory byl cichy teraz ryczy !!!Co to moze byc??na pytanie czemu mi samochod zamula odpowiedzial mi ze musi sie uklad odpowietrzyc.Czy on bredzi czy ma racje ??Co to ma do rzeczy??????

: czw lip 14, 2005 21:09
autor: MAREK 74
co niby ma sie odpowietrzyć?
*#cenzura#* sprawe i cie zbywa

: czw lip 14, 2005 22:04
autor: Paweł Marek
pewnie wyprzedzenia zapłonu nie umiał ustawić

: czw lip 14, 2005 22:13
autor: kamil993
no wlasnie... co on mogl zepsuc przy wymianie pompy wody, kopulki i palca rozdzielacza co mialoby wplyw na osiagi i spowodowalo zmiane charakterystyki pracy...? chyba jedynym rozsadnym wytlumaczeniem jest rozregulowany zaplon...

Re: Mechanik czy partacz panowie pomozcie!!! Golf II RP

: czw lip 14, 2005 22:16
autor: piotr1979
Cobra pisze:Witam!!!Chce sie upewnic bo mam duuzy problem.Mechanik wymieniał u mnie pompe wody,palec kopulke i wymaiana czesci w alternatorze.Dzisiaj odebralem samochod i...!!!Kompletna kapa auto nieprzyspiesza jest strasznie zamulone a na dodatek moj sportowy wydech ktory byl cichy teraz ryczy !!!Co to moze byc??na pytanie czemu mi samochod zamula odpowiedzial mi ze musi sie uklad odpowietrzyc.Czy on bredzi czy ma racje ??Co to ma do rzeczy??????
rozpierdzielil ci zaplon baran jeden.jedz do niego niech ci to zrobi.a ty mu zrob reklame :bigok: :bigok:

: czw lip 14, 2005 22:29
autor: mr_simon
Jedź do niego spowrotem i niech burak zrobi to jak powinno być, albo jedź do innego mechanika i daj rachunek to zapłaty partaczowi.

: czw lip 14, 2005 22:30
autor: dino84
Ja tez sadze, ze to zaplon

: czw lip 14, 2005 22:41
autor: Cobra
panowie moze od poczatku.W niedziele mialem jechac na zlota do katowic wsiadlem w samochod odpalilem na bezynie (dodam ze auto jezdzi na gazie) chce go pzrelaczyc na gaz a tu kapa.Zgasl. Wczesniej zadnyc objawów.Ale poprobowalem i odpalil na gazie i chodzil przelaczylem na benzyne znowu na gaz i gitara.Jezdzilem tak zaly dzien az raz cche zapalic i kapa ani na gazie ani na benzynie.Oddalem samochod mechaniorowi bo chcialem wlasnie pompe wymienic on mi nagle ze jeszcze trzeba kopulke ,palec a pozniej sie nagle okazalo ze alternator jest strzelony.wziolem fure od niego a ona mul jak cholera wogole kapa na maxa podjezdrzam a on ze musi sie uklad ospowietrzyc .No i za apre godzin znowu kapa .Autko niezapala dzwonie do goscia a on mi mowi zebym odlaczyl na chwile z takiej skrzyneczki (zarzadzanie sonda lambda)wtyczke i wlaczyl.Tak zrobilem i o dziwo zapalil od razu.Zgasilem cche odpalic i nic!Wyciaglem wtyczke wlozylem i znowu pali.Co to moze byc ???????ja juz niewiem

: pt lip 15, 2005 10:04
autor: szymon210
miałem dokładnie ten sam problem! okazało się że przy wymianie pompy przestawił pasek zembaty....niby jeden zabek a jezdzil dokladnie tak jak piszesz....A w dodatku czaczeły klekotać zawory. teraz mam tak że na zimnym silniku nie zapala tylko tak jakby cofa przy zapalaiu, za ktoryms razem załapie i juz chodzi.Co do sondy to dziwna sprawa :)

: pt lip 15, 2005 10:14
autor: Bożuch
Powiem wam że Ci mechanicy w naszym karaju to też są partacze jakich szkoda. Jak nie umie czegoś zrobić to niech się za to wogóle nie zabiera, a nie udaje że umie spierdzieli robote i tylko człowiekowi narobi kłopotów i nerwów.

: pt lip 15, 2005 15:55
autor: MAREK 74
pamietaj że nie wszyscy

: pt lip 15, 2005 16:45
autor: kamil993
no wlasnie... zawsze, wszyscy, nigdy, nikt... te slowa powoduja zwykle ze wypowiedz jest nieprawdziwa i krzywdzaca. uogolnieniom mowimy glosne i stanowcze NIE.

: pt lip 15, 2005 23:15
autor: Bożuch
No w sumie to tak.Znam kilku mechaników którzy są dobrzy.
Tych których skrzywidziłem swoją wypowiedzią mówię - PRZEPRASZAM!!!!

: sob lip 16, 2005 00:07
autor: MAREK 74
no