Strona 1 z 1
					
				Zwarcie czy poprostu stare przewody?
				: śr wrz 17, 2008 20:58
				autor: marcin2345
				Witam. Najadłem się dziś trochę strachu jadąc samochodem a mianowicie jechałem sobie spokojnie i zacząłem wyczuwać lekki swąd myślałem że to z zewnątrz jednak po chwili zobaczyłem dymek z okolicy skrzynki z bezpiecznikami. Po zatrzymaniu zobaczyłem że ten taki czerwony kabel (patrząc prosto na skrzynkę z bezpiecznikami w prawym górny rogu) a w sumie ten plastik  który tam siedział jest spalony. Samochód trup nic normalnie. Wyczyściłem to miejsce podłączyłem samą wsuwką ten kabel i jakoś do domu wróciłem . Teraz tak czy mogło się coś tam ze starości rozłączyć i zrobiło się zwarcie czy może problem leżeć gdzieś głębiej w instalacji?
			 
			
					
				
				: śr wrz 17, 2008 21:08
				autor: dziejo
				skoro przeczyściłeś  to miejsce  i podpiąłes  na  nowo  wszystko jest  ok   no to  już  znasz  przyczynę  lużne  złącze -wilgoć - moze  spowodować  takie objawy 
póki  co  obejrzyj  dokładnie  jak masz mozliwość  instalki  od  tego  miejsca w  (górę  ) myślę ze teraz  powinno  być  ok
			 
			
					
				
				: śr wrz 17, 2008 22:27
				autor: marcin2345
				Ale czy ze zwykłego jakiegoś nie kontaktu mogło się aż tak zagrzać że praktycznie ten plastik który tam siedział prawie się stopił? Czy to coś poważniejszego?
			 
			
					
				
				: śr wrz 17, 2008 22:31
				autor: dziejo
				zrób  fotkę  jak  mozesz  to ułatwi  sprawę
			 
			
					
				
				: sob wrz 20, 2008 13:30
				autor: marcin2345
				Nie mam teraz jak zrobić zdjęcia ale mam stare tylko że z przodu. Ten kabel który mi zrobił zwarcie jest (patrząc na to zdjęcie) w prawym górnym rogu taki czerwony obok jest drugi czerwony. Wiem że lepsze by było zdjęcie niż moje opisy ale sprawa jest dość pilna a nie chcę żeby ktoś mnie naciągnął na wymianę instalacji. W sumie ten kabel o ile dobrze pamiętam trochę wystawał poza izolację może coś nie łączyło i się zrobiło zwarcie
			 
			
					
				
				: pn wrz 22, 2008 02:17
				autor: moriel
				Nie jest to niczym niezwykłym przy zaśniedziałym czy niedokładnym połączeniu - obojętnie lutowanym czy zaciskanym. Kable w ścianie, jeśli są niedokładnie dokręcone w puszce potrafią mieć popaloną izolację na przestrzeni do kilkudziesięciu cm. Po prostu miejsce niedokładnego styku okropnie się grzeje w momencie puszczenia przez nie dużego prądu. Jeśli po przeczyszczeniu nie będzie się nic nadmiernie grzać w okolicy to się nie przejmuj.