Forum.VWGolf.pl

Coś mi się dzieje ze sprzegłem,chodz było niedawno wymieniane(cały komplet).Chodzi o to,że przy każdym puszczaniu pedału sprzęgła jest takie szrpniecie.Jest to takie wrazenie jakby samochodem jechał jakis nowicjusz,który niewyczówa sprzegła.
Co moze byc tego przyczyną???
Bardzo proszę o wszelkie porady !!!

Myslę że to kwestia dotarcia tarczy. Nowe sprzęgło , niporzyzywczajona noga.Myslę że ten objaw niedługo ustapi. Nie ma sie co przejmować.

U mnie tak jest, ale sprzęgło mam prawie zużyte więc przy nowym sprzęgle chyba to nie jest normalne.

Maćkooo pisze:Myslę że to kwestia dotarcia tarczy. Nowe sprzęgło , niporzyzywczajona noga.Myslę że ten objaw niedługo ustapi. Nie ma sie co przejmować.

Oj chyba nie jest to kwestia dotarcia bo sprzegło zmieniałem jakies 3 miesiace temu i holowałem BMW przy czym poczółem swąd palonego sprzegła,ale na szczęście tylko przez momencik.
Może to wina poduszki pod skrzynią ???

Raczej je sfajczyłeś jeśli choć trochę na półsprzęgle jechałeś.

wolfzan pisze: mnie tak jest, ale sprzęgło mam prawie zużyte więc przy nowym sprzęgle chyba to nie jest normalne.

Ja tez zmieniałem sprzegło i przy zuzytym auto łapało na koncu pedału ale zadnego szarpania nie pamietam. Ew sprawdz jeszcze linke .

Maćkooo pisze:

wolfzan pisze: mnie tak jest, ale sprzęgło mam prawie zużyte więc przy nowym sprzęgle chyba to nie jest normalne.

Ja tez zmieniałem sprzegło i przy zuzytym auto łapało na koncu pedału ale zadnego szarpania nie pamietam.

A u mnie szarpie, bo z diagnozy mechanika wynikło, że padnięty jest docisk.

Sprzęgło bieze dobrze bo na 3/4 wysokości od dołu,czyli gdzies przy samej górze.
Jesli chodzi o linkę to też mam nową samoregulującą się ,a docisk tez nówka sztuka.

u mnie sa takie skoki sprzęgła jak mi się dywanik podwinie

dziejo pisze:u mnie sa takie skoki sprzęgła jak mi się dywanik podwinie

No u mnie tam się nic nie podwija,a problem jak był tak i jest
Czy naprawdę nikt nie wie co może dolegać mojemu golfikowi ?????????

u mnie jest dokładnie tak samo...
czasem nawet jest tak, że puszczam sprzęgło i w pozycji w której powinno już "brać" to nic się nie dzieje...i potem to szarpnięcie....(ale to tylko pierwszy raz zanim się nie 'rozrusza'), potem cały dzień jest ok...
dodam, że mam nowy komplet...