Strona 1 z 1

sprzęgło

: wt lip 12, 2005 16:49
autor: vienio
witam.
będę wymieniał sprzęgło tylko teraz nie wiem jakie wybrać.czy kupić sachs czy luka?
różnica w cenie niewielka.czy może niewdawac sie w koszta i kupic tańsze?

Re: sprzęgło

: śr lip 13, 2005 07:50
autor: Borys
vienio pisze:witam.
będę wymieniał sprzęgło tylko teraz nie wiem jakie wybrać.czy kupić sachs czy luka?
różnica w cenie niewielka.czy może niewdawac sie w koszta i kupic tańsze?
miałem taki przypadek, kupiłem sprzegło sachsa, a producentem tego sprzegła był LUK, Sachs postawił tylko swoje pieczatki,

bierz tańsze

: śr lip 13, 2005 12:56
autor: stary123
Jak wymieniałem sprzęgło w swoim mkII 1.6D to oryginalnie był wsadzony Sachs. MOze to pomoże ci zdecydować

: śr lip 13, 2005 13:02
autor: sq8bwh
A ja dostałem kiedyś sprzęgło jeszcze azbestowe z MK1 dokupiłem docisk i śmiga jak ta lala... ale teraz to bym poprostu pojechał na szrot i wybrał uzywkę... zawsze to lepiej niż podróba Luka czy Saksa. :bigok:

: śr lip 13, 2005 13:32
autor: Borys
sq8bwh pisze:A ja dostałem kiedyś sprzęgło jeszcze azbestowe z MK1 dokupiłem docisk i śmiga jak ta lala... ale teraz to bym poprostu pojechał na szrot i wybrał uzywkę... zawsze to lepiej niż podróba Luka czy Saksa. :bigok:
Uzywka nic nie jest warta, co nowe to nowe, nawet z zamiennika, potem 2x sie narobisz i na to samo wyjdzie.

rozumiem jeszcze docisk z uzywki ale tarcza, to dlamnie ciezkie do pojecia, :crazy:

: śr lip 13, 2005 13:44
autor: sq8bwh
Borys pisze:
sq8bwh pisze:A ja dostałem kiedyś sprzęgło jeszcze azbestowe z MK1 dokupiłem docisk i śmiga jak ta lala... ale teraz to bym poprostu pojechał na szrot i wybrał uzywkę... zawsze to lepiej niż podróba Luka czy Saksa. :bigok:
Uzywka nic nie jest warta, co nowe to nowe, nawet z zamiennika, potem 2x sie narobisz i na to samo wyjdzie.

rozumiem jeszcze docisk z uzywki ale tarcza, to dlamnie ciezkie do pojecia, :crazy:
Jesli komplet wymontowany z samochodu który śmigał bez problemu to czemu nie sprzęgło w Golfach chodzą po 250 tyś a z takiego co ma 100 to jak nówka i nieraz dłużej chodzi niż mada czajna.

: śr lip 13, 2005 13:50
autor: leaf79
Sprawa wyglada tak, kupuj tanio i sprawdzaj czy czasem nie grzechocza sprezynki bo wiekszosc tarcz to lipa... co do okladzin to sam kupilem tarcze Kager przez przypadek, wczesniej wzialem ze sklepu LUK i jak juz dojechalem do domu, wzialem tego LUKa w rece..... a tu grzechotka, wiec czympredzej do sklepu i oddalem. Tarcza Kager jak okazalo sie ze ma identyczne jak LUK okladziny, sprezynki spox, no i za 200 mm/24 zeby zaplacilem 120 zl, oczywiscie do diesla 1,6.

Jesli chodzi o uzywki to pewnie sa lepsze od nowek..... ale znajdz taka, oczywiscie SACHSa. Zaproponowali mi taka w sklepie, dali znizke a i tak sie smialem.... za 290 zl, z tym ze tarcza byla naprawde rewelka.

Decyzje pozostawiam Tobie.

Pozdrawiam

: śr lip 13, 2005 14:54
autor: Borys
sq8bwh pisze:
Borys pisze:
sq8bwh pisze:A ja dostałem kiedyś sprzęgło jeszcze azbestowe z MK1 dokupiłem docisk i śmiga jak ta lala... ale teraz to bym poprostu pojechał na szrot i wybrał uzywkę... zawsze to lepiej niż podróba Luka czy Saksa. :bigok:
Uzywka nic nie jest warta, co nowe to nowe, nawet z zamiennika, potem 2x sie narobisz i na to samo wyjdzie.

rozumiem jeszcze docisk z uzywki ale tarcza, to dlamnie ciezkie do pojecia, :crazy:
Jesli komplet wymontowany z samochodu który śmigał bez problemu to czemu nie sprzęgło w Golfach chodzą po 250 tyś a z takiego co ma 100 to jak nówka i nieraz dłużej chodzi niż mada czajna.
w moim aucie nowa tarcza sprzegła wytrzymuje rok, padają sprezinki i inne komedie, uzywana pewnie po 100kkm wytzymała by 3 miesiące i jak by sie nie rozleciała to spaliła.

wiec ja w temacie sprzegieł nie uznaje zadych uzywek,
mam ciezką nogę, duzo jęzdze po miescie i nie załuję auta i silnika.

: czw lip 14, 2005 11:47
autor: sq8bwh
Borys pisze:
sq8bwh pisze:
Borys pisze: Uzywka nic nie jest warta, co nowe to nowe, nawet z zamiennika, potem 2x sie narobisz i na to samo wyjdzie.

rozumiem jeszcze docisk z uzywki ale tarcza, to dlamnie ciezkie do pojecia, :crazy:
Jesli komplet wymontowany z samochodu który śmigał bez problemu to czemu nie sprzęgło w Golfach chodzą po 250 tyś a z takiego co ma 100 to jak nówka i nieraz dłużej chodzi niż mada czajna.
w moim aucie nowa tarcza sprzegła wytrzymuje rok, padają sprezinki i inne komedie, uzywana pewnie po 100kkm wytzymała by 3 miesiące i jak by sie nie rozleciała to spaliła.

wiec ja w temacie sprzegieł nie uznaje zadych uzywek,
mam ciezką nogę, duzo jęzdze po miescie i nie załuję auta i silnika.

to w polonezie bys sprzęgło co dwa dni tobił :helm: a na poważnie to zmień auto bo golf dla Ciebie jest za delikatny... tylko co tu polecić....