Dziwny stukot i problem ze spryskiwaczem
: wt wrz 09, 2008 19:01
Witam przeszukałem już posty innych forumowiczów ale niczego nie znalazłem...
Mam golfa mk2 wersja memphis 3 drzwiowy ...
Problem pierwszy polega na tym ze podczas jazdy po nieruchawościach ale dopiero po jakimś czasie zaczyna coś strasznie stukać można to porównać do pukania w drzwi ale takiego strasznie szybkiego(i przytłumionego)... i im dłużej jadę tym staje się to głośniejsze... Częstotliwość tego stukania jest zawsze taka sama i nie zależy od dziur ani prędkości. Dobiega ono tak jakby z przodu i ze strony kierowcy... Pojechałem do stacji kontroli pojazdów aby mi sprawdzili zawieszenie jednak nie wykryli żadnych luzów i wszystko niby jest ok. Mechanik tam pracujący przejechał się ze mną wtedy autem jeszcze i pojawił się ten dźwięk ale tak na urywek sekundy i był bardzo cichy wtedy :/ Mechanik powiedział mi ze to przekładnia kierownicza będzie i narazie nie muszę się tym przejmować.... Wróciłem do domu i spróbowałem poruszać wszystkimi drążkami idącymi do tej przekładni i żaden nie lata... a jak zaczyna stukać to nie czuć tego w kierownicy tylko tak jakby w podłogę coś uderzało i czuć to w nogach... Czy ktoś mi może powiedzieć co to jest?
Problem drugi polega na tym ze gdy napełnię zbiorniczek spryskiwaczy do pełna i auto akurat stoi krzywo to cały płyn mi się wylewa przez dysze na tylnej szybie .... silniczek na pewno nie pracuje ... co powinienem naprawić?
Z góry dziękuje za wszelka pomoc i na pewno się odwdzięczę
Mam golfa mk2 wersja memphis 3 drzwiowy ...
Problem pierwszy polega na tym ze podczas jazdy po nieruchawościach ale dopiero po jakimś czasie zaczyna coś strasznie stukać można to porównać do pukania w drzwi ale takiego strasznie szybkiego(i przytłumionego)... i im dłużej jadę tym staje się to głośniejsze... Częstotliwość tego stukania jest zawsze taka sama i nie zależy od dziur ani prędkości. Dobiega ono tak jakby z przodu i ze strony kierowcy... Pojechałem do stacji kontroli pojazdów aby mi sprawdzili zawieszenie jednak nie wykryli żadnych luzów i wszystko niby jest ok. Mechanik tam pracujący przejechał się ze mną wtedy autem jeszcze i pojawił się ten dźwięk ale tak na urywek sekundy i był bardzo cichy wtedy :/ Mechanik powiedział mi ze to przekładnia kierownicza będzie i narazie nie muszę się tym przejmować.... Wróciłem do domu i spróbowałem poruszać wszystkimi drążkami idącymi do tej przekładni i żaden nie lata... a jak zaczyna stukać to nie czuć tego w kierownicy tylko tak jakby w podłogę coś uderzało i czuć to w nogach... Czy ktoś mi może powiedzieć co to jest?
Problem drugi polega na tym ze gdy napełnię zbiorniczek spryskiwaczy do pełna i auto akurat stoi krzywo to cały płyn mi się wylewa przez dysze na tylnej szybie .... silniczek na pewno nie pracuje ... co powinienem naprawić?
Z góry dziękuje za wszelka pomoc i na pewno się odwdzięczę