Forum.VWGolf.pl

Witam.
Wiem, że temat już setki razy poruszany ale mi chodzi o konkretny silniczek 2.0 16V w MK3.
Tradycyjnie silnik zamulony na wolnych obrotach dopiero po 4tyś obr budzi się szatan.
Pierwsze za co się zabrałem to sprawdzenie kata no i tu fotki:
widok ogólny

sonda lambda

no i bebechy


Czy ktoś jest w stanie na podstawie tych fotek powiedzieć mi czy kat do wymiany czy raczej ciężko tak zdiagnozować...
Rozważam opcję wycięcia katalizatora i tutaj też prośba do osób, które posiadają taki sam silnik i też robiły już taki zabieg o jakąś poradę (ewentualne fotki) czy wstawiały rurę czy strumiennicę no bo jak wiadomo temat jest sporny...
Przebieg autka to 165tyś.
Dzięki i pozdrawim

kolego wykrec kata i zobacz pod swiatlo czy ma przeswit mozesz przejechac sie autkiem tylko na kolektorze i wtedy zobaczysz czy jest oka a te objawy wystepuja na zimnym silniku czy sa od razu jak odpalisz??? a moze wina lezy w swiecach lub przewodach???

szopek87 pisze:kolego wykrec kata i zobacz pod swiatlo czy ma przeswit mozesz przejechac sie autkiem tylko na kolektorze i wtedy zobaczysz czy jest oka a te objawy wystepuja na zimnym silniku czy sa od razu jak odpalisz??? a moze wina lezy w swiecach lub przewodach???

tak i sonde sobie wkreci w tłumik

[ Dodano: 04 Wrz 2008 23:24 ]
jazda na samym kolektorze może się zle skończyc

Widać że dobry kat co wy chcecie od niego zakładać i śmigać

koloego moze wczesniej jezdziłeś jakimś 8v,16 v dołu nie ma i ciagnie z tych wyzszych obrotów.

jazda na samym kolektorze może się zle skończyc

a czego moze sie zle skonczyc????? a kolego wiesz o tym ze sonda na zimnym silniku nie jest potrzebna ??

szopek87 pisze:

jazda na samym kolektorze może się zle skończyc

a czego moze sie zle skonczyc????? a kolego wiesz o tym ze sonda na zimnym silniku nie jest potrzebna ??

jesli załapiesz troszke wiedzy o mechanice samochodowej to pogadamy

W tym silniku sonda lambda jest umieszczona w kolektorze wydechowym takze wasze spory sa bezpodstawne

chłopie, wywal srodek kata, jeszcze kase dostaniesz, a zostaw samą puche, jaki to wogole problem jest.

chosen pisze:chłopie, wywal srodek kata, jeszcze kase dostaniesz, a zostaw samą puche, jaki to wogole problem jest.

a jak katalizator jest dobry to szkoda go rozwalac

norek111 pisze:jesli załapiesz troszke wiedzy o mechanice samochodowej to pogadamy

ja kiedys w swoim tak zrobilem i nic mu sie nie stalo jak mialem sprawdzic czy katalizator jest dobry widze ze to ty musisz ksiazki poczytac bo nie slyszalem zeby cos sie stalo w aucie ktore bylo odpalone bez kata a sonda jka nie wiuesz to nie dziala na zimnym silniku dopiero od jakiejs temp . dziala :green_fuck:

Kolego jesli chodzi o kata to tak na oko nie sprawdzisz jego stanu tehcnicznego - czyli faktycznie jego dzialania.. Anliza spalin jedynie to moze wykazac... Mozesz jedynie zobaczyc czy nie jest uszkodozny mechanicznie zatkany badz nadtopiony (czesto w autkach z gazownia) ale na moje doswiadcenie z katami te z metalowym wkladem bardzooooo zadko sie wypalaja obluzowuja itd !!!! Co to wypowiediz jednego kolegi ze wyciac srodek i sprzedac to powiem tak ze metalowe katy sa o wiele tansze niz ceramiczne na rynku wturnym (recykling) a do tego na chwile obecna jest niezly krach i katy cholernie spadly z ceny... Jesli sonda jest w kolektorze to wywal kata i tyle chociaz napewno jak on jest to ta sonda szybciej i latwiej sie dogrzewa..

z tego katlizatora raczej kasy nie dostaniesz chyba ze na złomie

pod swiatlo i tyle inaczej ciezko bedzie sprawdzic domowym sposobem.ja sprzedalem z 3 katy,za kazdego wziolem ponad 120zl

ten kat jak się nie myle to jest metalowy zamiennik....przykleja się do środka magnes?????