Forum.VWGolf.pl

Witam
Ostatnio chcac sprawdzic stan oleju, podnosze maske i widze na akumulatorze jakas dziwna ni to maz ni to ciecz, jakas wilgoc czesciowo lezy na akumlatorze. Dookola wszedzie sucho, mata tlumiaca maski tez sucha. Co to wycieklo? Akumulator do dupy? Tylko ze zapala od razu. Zadnych uwag do niego nie mam ale co to za ciecz i skad sie wziela? + i - sa suche.

Pozdro
Gitner

podejrzewam że za wysoki prąd ładowania i paruje z akumulatora - maska zamknieta więc się skrapla na aku. Ale to takie podejrzenie. Zobacz czy to nie w okolicy korków wody z aku

I sprawdź napięcie ładowania. Zalecana 13,7 V, więcej to już może być za dużo.

Ale tak by sobie nagle skoczylo napiecie ladowania? Prawie rok bylo wsio ok, nic nie zmienialem.. Co jest przyczyna zbyt wysokiego napiecia ladowania?

Pozdro
Gitner

Np. padnięty regulator napięcia. Miałem to ostatnio i niestety eksplodował akumulator (nowoczesny "hermetyk" - przytkały się biedactwu kanaliki wentylacyje, zjarał się regulator, poszedł za duży prąd i ciśnienie go rozsadziło. Pod maską sajgon, wszystko w kwasie).

czyś pisze:Np. padnięty regulator napięcia. Miałem to ostatnio i niestety eksplodował akumulator (nowoczesny "hermetyk" - przytkały się biedactwu kanaliki wentylacyje, zjarał się regulator, poszedł za duży prąd i ciśnienie go rozsadziło. Pod maską sajgon, wszystko w kwasie).

Jak sprawdzic ten regulator? Gdzie on jest?

Pozdro
Gitner

Powinien być na alternatorze. Ale: sprawdza się to podłączając voltomierz, nie trzeba grzebać przy alternatorze. Każdy elektryk ci to za 10 zyla sprawdzi (podłącza się chyba między + alternatora i - baterii, ale jeszcze nie próbowałem, nie gwarantuję, do prundu to ja mam dwie lewe ręce).