Forum.VWGolf.pl

witam,

w czasie zmiany biegów, dokładnie przy zdejmowaniu sprzęgła, daje gaz, wchodzę na obroty, napędu dostają koła.. następuję takie "bujnięcie" samochodem na boki.. wydaję mi się że może to być wina przegubów..z tego co wiem poprzedni właściciel wymieniał tylko jedną stronę. stąd moje przypuszczenia..

ale mechanikiem nie jestem..

pomóżcie..

Jesli przegub jest niedobry to bedzie cos chrobotało przy skrecie bądź bedzie słychac tarcie.

hmm... no to nie przegub...

zbierzność? może drążki? jakie są objawy? nie mam luzów na kierownicy..

generalnie przy dodaniu gazu lub przy puszczeniu go samochód jest niestabilny.. może nie tak bardzo bardzo ale kierownicy wolę nie puszczać bo go ściągnie lekko na jedną stronę..

a sprawdź najpierw bujając autem na postoju czy wszystkie amory tłumią. Wiesz jak to zrobic i na co patrzec?

sas_gti jak na moje oko tłumi dobrze. zaskakująco dobrze. jeżdże czasem ulyssesem '98 TD i powiem że tłumi lepiej od niego.. ale na co patrzeć? poradź..

każde koło z osobna trzeb porządnie zabujać. jak któres na osi zachowuja sie różnie to pewnie amory. To ze buda przysiada po zmianie biegu jest normalne ale powinna przysiadac symetrycznie. Jesli siada z jednej strony szybciej niz z drugiej (takie uczucie jakby jazdy po fali) to prawdopodonie amorek jeden duzo slabszy albo sprzyna pękła.

no wlasnie jest uczucie cos w stylu jakby statek dostawal bocznej fali od rufy, z lewej burty.. a to ze przysiada przy zmianie biegu to norma, zalezy ile sie gazu doda idziem bujac w takim razie..

co to ta sprzyna? drogie w wymianie? w razie czego amory to sie chyba parami osi wymienia.. pobujamy zobaczymy..

"e" zjadlem sprężyna :p. idź pobujuać, efekt fali może być też zauważalny przy bujaniu :p

sprezyny ok. prawy tylny amor do wymiany. po drodze poszla linka sprzegla..warsztat.. wymiana lozysk i tulej przy wachaczach. zostal tylko ten amor do wymiany... i gitara! X)