Strona 1 z 1

[mk2] wycie przy skrecaniu part 2 !! POMOC POTRZEBNA !!

: pt lip 08, 2005 17:35
autor: 15XI80
No i mam taki problem- przy maksymalnym (lub duzym) skrecie podczas ruszania (bez roznicy w tyl czy przod) do moich uszu dochodzi wycie- mniej wiecej takie jak w samochodach ze wspoma, gdy nie ma plynu. Z ta tylko roznica, ze u mnie wspomy nie ma :grrr:
Wycie slychac bardziej i czesciej kiedy silnik jest zimny, po rozgrzaniu jakby cichnie. W momencie wyjscia ze skretu na proste kola wycie natychmiast ustaje.

Zostawilem dzis auto w servisie boscha, diagnozowali przez kilka godzin i powiedzieli ze ich zdaniem bedzie to mechanizm roznicowy, innego pomyslu nie maja na przyczyne tego zjawiska. Nie byli natomiast w stanie okreslic jakie elementy tego mechanizmu bylyby zuzyte i jaki moglby byc szacowany koszt naprawy.

Wycie niby niewielka rzecz, ale wku**ia niesamowicie...

Czy ktos ma moze pomysl co moznaby z tym zrobic, co to za cholerstwo??

Dodam jeszcze, ze sa jakies niewielkie problemy z silnikiem (1,6 RF), jakby nierowne obroty, a przy cofaniu (zreszta nie jestem pewien, ale czasem przy ruszniu chyba tez) bez gazu auto dostaje jakichs turbulencji ;-), drgan. Jest to automat.

Z gory dzieki za odpowiedzi, bo dreczy mnie to straszliwie... :kac:
Pozdawiam! :chytry:

: pt lip 08, 2005 23:36
autor: 15XI80
No panowie i panie nikt nie pomoze koledze?? :blush:

: sob lip 09, 2005 10:33
autor: 15XI80
Poprosze w takim razie o podwieszenie tego tematu na jakis czas

: ndz lip 10, 2005 22:58
autor: hyper74
sprawdź marzety ( osłony przegóbu ) może pękła i nie ma smarowania takiego jak powinna mieć... u mnie tak było...

: ndz lip 10, 2005 23:13
autor: 15XI80
tak, ale co z objawem wycia / niewycia na zimnym / rozgrzanym silniku?? Przegub raczej chyba by sie tak nie zachowywal??

: pn lip 11, 2005 00:05
autor: vorlog
Słabo się znam na automatach, ale z tego co piszesz, serwis ma chyba rację. Jeżeli po nagrzaniu hałas zanika to znaczy, że coś tam dopasowuje się i współpracuje jak należy. Wiadomo, że metal po podgrzaniu zwiększa swoją objętość, efekt dodatniego wspólczynnika dylatacji. Jakiś element w Twoim dyfrze jest wyrobiony, może przez jazdę bez oleju, po nagrzaniu łapie lepsze dopasowanie i pracuje cicho.
Wątpię czy to Cię pocieszy, chyba czeka Cię kosztowna naprawa...
V.

: pn lip 11, 2005 00:15
autor: daaroo
automatem bez oleju nie ruszysz z miejsca wiec jazda bez oleju odpada

: pn lip 11, 2005 00:36
autor: vorlog
daaroo pisze:automatem bez oleju nie ruszysz z miejsca wiec jazda bez oleju odpada
Może źle się wyraziłem, miałem na myśli niski poziom oleju.
A może olej do kitu?
W zakładzie w którym pracowałem, były wózki widłowe Jungheinrich, silniki Mazdy, zasilane gazem, skrzynki automat, wspomaganie, fajne zabawki.
W jednym z nich pewien fachowiec mechanik zakładowy dokonał wymiany oleju- zamiast ATF wlał Hydrol HL46, nawet wózek jeżdził, tyle, że dość krótko, efekty były spektakularne...
:panna:
V.

: pn lip 11, 2005 00:40
autor: hyper74
flanel pisze:To co piszesz to wylada na przegłub ewentualnie moze byc równiez taka opcja ze jest uwalone łozysko i tez sie tak dizeje bo u kumpla w audi tak było szukał przyczyny ponad rok mechanik przez przypadek odkrył ze to wina łozysk.
tak tak panowie ja nie mam automatycznej skrzyni a wycie miałem ... i pękniętą osłone przegubu... jak jeszcze pojeździsz to zaczniesz słyszeć popiskiwanie na jęździe prosto.... sprawdź osłone ... co ci szkodzi...jak nie osłona to będziesz myślał dalej...pozdrrawiam :pub:

: pn lip 11, 2005 01:05
autor: vorlog
hyper74 pisze:
flanel pisze:To co piszesz to wylada na przegłub ewentualnie moze byc równiez taka opcja ze jest uwalone łozysko i tez sie tak dizeje bo u kumpla w audi tak było szukał przyczyny ponad rok mechanik przez przypadek odkrył ze to wina łozysk.
tak tak panowie ja nie mam automatycznej skrzyni a wycie miałem ... i pękniętą osłone przegubu... jak jeszcze pojeździsz to zaczniesz słyszeć popiskiwanie na jęździe prosto.... sprawdź osłone ... co ci szkodzi...jak nie osłona to będziesz myślał dalej...pozdrrawiam :pub:
Owszem, ja też tak miałem, przegub był walnięty, ale wył przy skręcaniu niezaleznie od temperatury, tymczasem Cockney pisze, że na ciepło cichnie...
V.

: wt lip 12, 2005 16:58
autor: hyper74
powiem tak dziś wymieniłem sobie sam osłony przegubów zewnętrznych i.... pierwsze co zrobiłem to wyjechałem na parking ( jakieą 10 m ) skręciłem koła na max i... powoli ruszyłem ( bez radyjka ) i ... nic... absolutna cisza...