Forum.VWGolf.pl

Witam, zakładałem już temat odnośnie moich problemów z Golfem IV 2003 1.6, podejrzewałem sondę lambda, ale ona byłą w porządku (zgodnie z opiniami kolegów z forum), wadliwa okazała się wtedy cewka.

Samochód ma przejechane 110kkm, wszystko na benzynie, od 1kkm jest założony LPG. Najpierw padła jedna cewka (ta do której podłączone są kable od LPG), po 1 tygodniu padła kolejna, jak ją wymieniłem to praktycznie od razu i ona padła, autem teraz nie jeżdżę bo boję się, że padnie kolejna cewka, a nie stać mnie na ciągłe ich wymiany.

Co się dzieje, że te cewki mi tak padają?.
Zapłon zawsze jest wyłączony gdy silnik nie pracuje, cewki psują się w czasie jazdy, do tej pory za każdym razem przy niskim obciążeniu silnika.

Pozdrawiam.

możliwe, że regulator napięcia szwankuje i podaje na instalację wyższe napięcie niż 14,2 V, ale za to głowy nie dam uciąć ... to tylko przypuszczenie

A te cewki co kupowałeś to jakieś markowe czy jakaś chińszczyzna ? Też kiedyś spaliłem cewke ale u mnie przewód masujący był zerwany pod tą plastikową osłonką i nie było tak tego widać ( sprawdzałeś mase cewki ? może ona jest powodem )

Pierwszą cewkę kupowałem oryginalną, nową, drugą cewkę od tej samej osoby - mechanika dostałem też oryginalną ale zgodził się na wymianę, tym razem nie na oryginał ale zamiennik bo nie ma znaczka VW.

Masa jest ok, odkręciłem nawet ten kabelek i przetarłem papierem, odtłuściłem.

Póki co samochód jeździ, ciekawe jak długo.

kiedys czytałem ,że w 1,6 w mk4 palą się palcocewki kiedy się go za bardzo przeciągnie po obrotach,mialo to tez w 2 potwierdzonych przypadkach jakie znam