Strona 1 z 1

mocowanie amortyzatora

: czw sie 21, 2008 21:54
autor: PrezesiskoSDZ
Witam!

Mam problem z zawieszeniem, tzn. niby wszystko w zawieszeniu jest sztywne, sprawdzone przez mechanika i szarpaki, a cos stuka z przodu..najczesniej pojawia sie to podczas jazdy po "polatanej drodze", ale czasem tez przy wjechaniu w dziure, lub podjezdzaniu pod kraweznik..czyli nie ma reguly..objawia sie to takim gluchym stukiem, czasem mam wrazenie jakby gdzies cos bylo ludzne, niedokrecone..przeczytalem juz na forum mnostwo postow, min., ze warto sprawdzic mocowanie amortyzatora...i tu sie pojawia moje pytanie..moze glupie dla niektorych, ale przyznam, ze naprawde zglupialem..;/ a mianowicie, czy ta nakretka trzymajaca amortyzator od gory musi byc dokrecona na amen, czy po prostu nie powinna byc luzna.. pytam, bo u mnie dokrecilem troszke, ale do oporu jeszcze troche brakuje, a nie znam sie na tym kompletnie i nie chcialbym czegos popsuc.. :crazy:

Bardzo prosze o wszelkie wskazowki w kwestii tego stukania bo powoli trace nadzieje na zlokalizowanie tego :cry:...

dzieki serdeczne, pozdrawiam!

: czw sie 21, 2008 23:01
autor: jarek.j
Sprawdź czy przy wymianie koła nie zapomniałeś założyć pierśnieni centrujących od alufelgi.

: pt sie 22, 2008 09:56
autor: MarcoVW
Tak obydwie nakretki (klucz 21) powinny być dokrecone do końca. Nakretka dociskająca sprezynę czyli ta nakrecana bezposrednio nad podkladke pod łozyskiem potem ta druga widoczna w poduszce (kielichu) pod maską.

Druga sprawa to stukanie moze sie objawiać z winy amortyzatora tzn naturalnie wynikłe z jego konsumcji uzytkowej lub niekiedy juz od nowsci zdazaja sie wadliwe sztuki ktore zaraz po wyjeciu z kartonu stukają. Dokladnie to stuka wewnatrz tloczysko, tworzy sie tzw proźnia na drodze przejść olejowych w tłoczku. Mozna to bezproblemu sprawdzić , mając amorka w reku, przytrzymać go nogami (butami :D ) lub montujac w imadle , poruszac gwałtownie tłoczyskiem gora doł, jezeli jest odczuwalny luz to taki amorek bedzie stukał podczas jazdy.

: pt sie 22, 2008 15:20
autor: greg
a ja na twoim miejscu bym się przyjrzał łącznikom stabilizatora i gumom stabilizatora

: pt sie 22, 2008 16:10
autor: PrezesiskoSDZ
Dzieki za wszystkie wskazówki dzisiaj odstawilem gofera do zaprzyjaznionego mechanika i od jutro bedziemy sie starali zlokalizowac to pukanie...jak tylko mi sie to uda, napisze co i jak, moze przydadza sie te wiadomosci innym.. :bigok:

Pozdrawiam!! :grin: