Strona 1 z 1
[1.3 NZ] Brak mocy
: ndz sie 17, 2008 11:35
autor: m!sieq
Witam!
Ostatnio zaobserwowałem że auto zbiera się strasznie wolno. Po większym wciśnięciu gazu auto wyje jakby było na jałowym biegu i nie jedzie do przodu. Jeśli lekko dodam gazu to dopiero zaczyna się toczyć, ale wyje przy tym niemiłosiernie. Masakra jakaś, wie ktoś co to może być ?? może przepływomierz ?? poradźcie coś.
Pozdrawiam
: ndz sie 17, 2008 11:43
autor: Paweł Marek
a konkretniej? Może to wycie to wysokie obroty silnika a nie jedzie bo sprzęgła już niema?
: ndz sie 17, 2008 11:59
autor: m!sieq
Napisze tak. Jak wciskam gaz "głębej" na pierwszym biegu to wyje tak jakbym miał nie na 1 a na luzie. Dopiero wtedy kiedy lekko dodam gazu to pomalutku zaczyna ruszać. Myslisz ze to moze byc sprzęgło??
: ndz sie 17, 2008 12:02
autor: wojtas4589
jężeli wchodzi ci na obroty a nie przyspiesza to tylko sprzęgło
[ Dodano: 17 Sie 2008 12:03 ]
m!sieq pisze:Jeśli lekko dodam gazu to dopiero zaczyna się toczyć
to też świadczy o końcu sprzęgła
: ndz sie 17, 2008 12:39
autor: guti
m!sieq, wrzuc 3 bieg i spróbuj ruszyc, jak bedziesz udawał ze jedziesz to zainteresuj sie nowa tarcza sprzegła
w jakim polozeniu pedała sprzegla auto zaczyna sie toczyc z jalowego biegu ? jezeli pod sam koniec skoku pedala to tez bedzie to przyczyna zuzytej tarczy sprzegła
na pewno to nie bedzie przepływomierz
bo silnik pracuje normalnie i nie ma problemów z wkreceniem sie na obroty z tego co piszesz
: ndz sie 17, 2008 12:53
autor: m!sieq
potestuje pozniej i dam znac a jutro pojade do mechanika i bedziemy kombinowac
edit: 3 godziny pozniej --->
Faktycznie z 3 to sobie moge poudawać jazdę bo ciężko to jazdą nazwać, a sprzęgiełko faktycznie bierze bardzo wysoko
dzięki za pomoc i pozdrawiam
jutro napisze co mi powiedział mechanik.
edit 2: Dzień poźniej,
auto stoi u mechanika i faktycznie było sprzęgiełko
dzięki za pomoc chłopaki
peace