Stacyjka - problem
: sob sie 16, 2008 20:05
Witam, jakieś 3 lata temu włamali mi sie do autka, po czym musiałem wymienić stacyjkę. Robili to fachury od zamków. Stacyjke dorobili pod kluczyk, tak że kluczyki stare (immo stare). Dziś miałem niemiłą niespodziankę, jak musiałem szybko odpalić auto, a kluczyk w stacyjce zaczął się obracać w kółko... przekręciłem go chyba z 6-7 razy, za czym w końcu zaskoczył i normalnie odpaliłem maszyne. Na razie stacyjka działa sprawnie. Czy jest do odratowania czy też może do wymiany? Na jaki koszt się szykować? Dodam, że ostatnio auto miało problem z zapłonem - po przekręceniu kluczyka zegary się paliły, a rozrusznik nie kręcił. Doszukałem się, że może to być m.in. wina kostki stacyjki. Widze że chyba stacyjka jako taka zaczyna padać... Czyżbym musiał znów całość wymieniać ??Jaki orientalny koszt (przy poprzedniej wymianie nie ja musiałem płacić