Strona 1 z 1

Po deszczu ciężko go odpalić

: pt sie 15, 2008 16:04
autor: motowalus
Mam pewien problem. Po nocnych opadach deszczu gdy przychodze rano do samochodu i probuje go odpalic musze go krecic mniej wiecej 3 razu po 6 sek zanim zagada. Po odpaleniu przez chwile nie rowno pracuje na wolnych obrotach. Po chwili jest juz ok. Dzisiaj natomiast przydazylo mi sie cos wiecej. Wyjechalem z domu - jeszcze nie padalo. Nagle nadeszlo oberwanie chmury i w takim deszczu jechalem ok 20km. Przy dojezdzaniu do skrzyzowania silnik zgasl. krecilem go z 3 razu po 8 sek i nic. Zakrecilem i zagadal ale zgasl na wolnych obrotach. Poraz kolejny zakrecilem ok 8 sek i zagadal troche mu przygazowalem ale pracowal nierowno. udalo mi sie ruszyc ale troche szarpal. Po przejechaniu kilkuset metrow silnik uspokoil sie i wszystko gralo jak nalezy. Tak jak napisalem wszystko dzialo sie w deszczu. Jak myslicie co jest winne? Gdy nie ma deszczu i w przeciagu kilku godz wczesniej nie padal samochod chodzi jak zloto. Pieknie sie wkreca-wszystko jak nalezy. Sytuacja wystepuje tylko po deszczu no i ten pierwszy raz w deszczu. Jak myslicie co jest winne? problemu szukac w instalacji WN czy w chodzi w gre cos innego?

Moj samochod to VW Golf mk3 1.4 ABD 1995r.
bez zadnego gazu ani innych wynalazkow

: pt sie 15, 2008 16:18
autor: niuteq
motowalus pisze:Jak myslicie co jest winne? problemu szukac w instalacji WN?
ja bym od tego zaczal, a przy okazji pokusil sie o nowe swieczki
widac ze problemy powstaja gdy jest duza wilgotnosc, warto wymienic przewody WN na dobre

: pt sie 15, 2008 17:37
autor: dziejo
podczas ciemności odpal silnik i spryskaj takim zwykłym domowym zraszaczem (mgiełka )instalacje elektryczna z cewką uwazaj!! nie za mocno ją traktuj woda
jest to dobry sprawdzony sposób do zdiagnozowania układu zapłonowego zwłaszca po ulewch itp
ps
podczas takiego zbiegu można zaobserwować wiele ciekawych zjawisk :bigok:

: pt sie 15, 2008 18:46
autor: Andrzej1963
Swiece bym na razie zostawił w spokoju no chyba,ze sporo nalatane to wymienić nie zaszkodzi,ale więcej niż pewne wydaje mi się,że to kable WN,jakie masz i ile "mieszkają" już w aucie?Polecam f-mę Beru-korzystna cena i bardzo dobra jakość (nie zakładaj absolutnie jakichś wynalazków kierując się wyłącznie ceną).

[ Dodano: 15 Sie 2008 18:48 ]
możesz również skorzystać z rady dziejo(pożyteczne info Ci dał).

: pt sie 15, 2008 18:50
autor: motowalus
kable no name i siedza w samochodzie chyba dosyc dlugo sugerujac sie ich wygladem

: pt sie 15, 2008 18:54
autor: Andrzej1963
motowalus pisze:kable no name i siedza w samochodzie chyba dosyc dlugo sugerujac sie ich wygladem
no to sam sobie odpowiedziałeś na prawdopodobną przyczynę problemu,bo,że to problem z elektryką to pewne.

: pn sie 18, 2008 14:46
autor: Lipek81
Możesz spróbować zrobić coś takiego - prysnąć środkiem typu Kontakt na złączki w kablach WN i zobaczyć, czy coś się poprawiło. Dzieki temu praktycznie w 100% zdiagnozujesz, czy to kable i nie będziesz kupował ich w ciemno.
Jeżeli to kable WN, to przyśnięcie pomoże na jakiś czas, ale i tak szykuj się wtedy na wymianę kabli.

U mnie był podobny problem - auto zrobiło mi niespodziankę i po nocy w ogóle nie chciało zapalić - a ponieważ miałem ten środek w domu to prysnałem - odpalił bez zająknięcia, za pierwszym razem.

: pn sie 18, 2008 18:22
autor: Dram
Obstawiam jeszcze cewkę, kable co najwyżej rzucały by silnikiem :bigok: