Forum.VWGolf.pl

Witam

Otatnio odpadł mi kawałęk szpachli z progu; chcę uzupełnić to brakujace miejsce szpachlą, już oczysciłem blachę i chcę kąłść szpachel i tu pojawia siępytanie czy szpachel kładzie się bezposrednio na gołą blachę czy lepiej czymś wcześnije zagruntować blachę??

sa takie srodki zabezpieczajace przed rdza i lepiej tym zamalowac nie pamietam nazwy ale organika to robi i jest calkiem dobry w takim samym pojemniku jak plyn hamulcowy

brunox sie taki srodek nazywa, pomalowac, odczekac dzien, zeszlifowac

Albo cortanin.

Jak klasc, grubo

a czy pod szpachel mozna kłaść farbę podkładową zamiast tych wszystkich płynów gruntujących???? chciałbym zaznaczyć, ze pod szpachą, która mi odpadła było ognisko korozii ale je wyszflifowałem do gołęj blach.

brunox jest odrdzewiaczem, wchodzi w reakcje z rdza, nawet jak wyszlifowales a byla tam rdza to nie zaszkodzi przesmarowac nim, on kosztuje gdzies z 12zeta (mozna kupic w sprayu lub w buteleczce do malowania pedzelkiem)

bo ja mam wyrtha i to jest spray i tym sie psika na rdze, ale potem to trzeba zetrzeć tzn nie zostawia żadnej warstyw ochronnej i służy tylko do odrdzewiania

to rob nim, mysle ze to samo

a czy da się położyć szpachel na farbępodkładową??

wszystko sie da tylko jedno bedzie lipa a drugie nie. kladz na gola blache, odrdzewiacz i szpachla pozniej dotrzyj jak beda jeszcze jakies braki do znowu szpachel docieranko podklad znowu docieranko najlepiej wodnym papierem i lakier

ten brak masz na progu to smialo mozesz pociagnac pozniej barankiem a nawet nalezaloby bo orginalnie prog tak jest zrobiony i jak nie prysniesz to bedzie widac ze bylo robione