Forum.VWGolf.pl

Od jakiegoś czasu zaobserwowałem w moim MK3 problem z tylną lewą lampą.
Po zapaleniu auta lampa świeci normalnie (światła mijania), przy wrzuceniu wstecznego cała gaśnie gaśnie i potem już nie świeci, ale niestety nie tylko po tym wstecznym-zdarzy się nawet, że po uruchomieniu jest normalnie, po czym przyjeżdżam do domu, wychodzę z samochodu i okazuje się, że całą drogę z pracy do domu jechałem bez jednego światła...
I co najdziwniejsze, wystarczy lekkie, dosłownie leciutkie puknięcie ręką w klosz i lampa zaczyna świecić. Z naprawą tego też nie jest za wesoło, bo raz jest tak, raz tak.
Sprawdzałem żarówkę, jest dobra, ruszałem styki gdy nie świeciła i to niestety nie pomogło.

Proszę o jakąś pomoc, bo nie chciałbym kiedyś zapłacić mandatu jak zatrzymają mnie ludzie szeryfa

Żarówka może sprawiać wrażenie dobrej ale może być uszkodzona (podobnie jak Ty miałem z przodu z H1), podmień żarówkę na inną i obserwuj. Jeśli to nie żarówka to sprawdź miernikiem czy napięcie dociera do lampy wtedy kiedy ona nie świeci.

Witam
Proponuję sprawdzić przewód masy lampy bo niestety w mk3 jest to kiepsko rozwiązane i często właśnie brak dobrego styku do masy powoduje przedziwne zjawiska świetlne.

Tak jak napisał przedmówca - prawdopodobnie ginie masa, sprawdź to. Ale moim zdaniem w golfach to rzadkość, ja jeszcze nie widziałem "choinki" w mk3. I tak jest lepiej kiedy masa lampy jest poprowadzona przewodem niż jak jest przez obudowę lampy po śrubach mocujących - wtedy często połączenie koroduje i "choinka" gotowa.

Możesz ewentualnie "skaleczyć" przewód masowy i dać mu połączenie do masy w innym miejscu. Niestety nie pamiętam tak z głowy który przewód to masa.

[ Dodano: 28 Lip 2008 10:04 ]
Do masy masz brązowy.

Kolor brązowy to zawsze w VW masa.
W Golfach 3 szczególnie wrażliwa jest wtyczka wprowadzająca (ma najwięcej kabli) w LEWEJ lampie.