Lampy DEPO - no po prostu szmelc
: śr lip 16, 2008 12:00
Witam
Kiedy kupowalem golfa byly juz w nim zainstalowane lampy H1+H1 firmy Depo.
Żarówki standard 55W zamienilem od razu na Narve - zeby choc miec pewnosc ze szklo sie nie wytopi lub inne cos - wiadomo w zalewie chinskiego syfu rozne sie zdarzyc moga "cuda"
Od samego poczatku mialem problem z tymi lampami - "dlugie" swiatlo prawe nie mialo wyraznego swiatlo cienia, rozbieralem ukladalem na nowo gniazda zarowek, dzieki temu troche poprawielem i swiatla "krotkie". Minelo moze pol roku lampa nie swieci. Wyjalem zarowke - sprawna - ale za to czarne jak smola konektorki popalona izolacja .... Niby wygiela sie sprezynka tylko niby jak. Lekko podgiolem co wcale nie bylo proste i jakos szlo. Minal rok i znow podobne problemy. Tym razem wyjalem lampy, ze starych zapasow wyciagnalem stare konektorki, polutowalem. I przy okazji okazalo sie, ze cale gdniazda zarowek sa powyginane od temperatury !! No co za syf i badziewie. Staralem sie toto poprostowac podoginac jak umialem najlepiej. Teraz mialem taka sama akcje - wyglada to tak: jesli sprezynka dociska lekko wszytsko sie smazy, pali i nie swieci, jesli dogiac mocniej wygina sie gniazdo zarowki, znow sie pali, smazy i nie swieci. Obie strony gniazda (tam gdzie jest zaczep i gdzie sie zaczepia sprezynke) byly odgiete o ok 3 - 4 mm !!. Lepiej wygladaja swiatla dlugie - bo i krocej przeciez swieca. Na gorze lampy zaobserwowalem tez "falowanie" odblysnika .... Teraz szukam nawet uzywanych ale oryginalnych lamp.
Sumujac moj wywód - Depo to istny podrabiany syf nie wart zachodu - wyrzucony w kosz pieniadz - a na gieldzie kosztuje ok 120 zl sztuka ... Jak dzialaja lampy za ok 70 ?? Nie wiem ale raczej nie bede sprawdzal.
Kiedy kupowalem golfa byly juz w nim zainstalowane lampy H1+H1 firmy Depo.
Żarówki standard 55W zamienilem od razu na Narve - zeby choc miec pewnosc ze szklo sie nie wytopi lub inne cos - wiadomo w zalewie chinskiego syfu rozne sie zdarzyc moga "cuda"
Od samego poczatku mialem problem z tymi lampami - "dlugie" swiatlo prawe nie mialo wyraznego swiatlo cienia, rozbieralem ukladalem na nowo gniazda zarowek, dzieki temu troche poprawielem i swiatla "krotkie". Minelo moze pol roku lampa nie swieci. Wyjalem zarowke - sprawna - ale za to czarne jak smola konektorki popalona izolacja .... Niby wygiela sie sprezynka tylko niby jak. Lekko podgiolem co wcale nie bylo proste i jakos szlo. Minal rok i znow podobne problemy. Tym razem wyjalem lampy, ze starych zapasow wyciagnalem stare konektorki, polutowalem. I przy okazji okazalo sie, ze cale gdniazda zarowek sa powyginane od temperatury !! No co za syf i badziewie. Staralem sie toto poprostowac podoginac jak umialem najlepiej. Teraz mialem taka sama akcje - wyglada to tak: jesli sprezynka dociska lekko wszytsko sie smazy, pali i nie swieci, jesli dogiac mocniej wygina sie gniazdo zarowki, znow sie pali, smazy i nie swieci. Obie strony gniazda (tam gdzie jest zaczep i gdzie sie zaczepia sprezynke) byly odgiete o ok 3 - 4 mm !!. Lepiej wygladaja swiatla dlugie - bo i krocej przeciez swieca. Na gorze lampy zaobserwowalem tez "falowanie" odblysnika .... Teraz szukam nawet uzywanych ale oryginalnych lamp.
Sumujac moj wywód - Depo to istny podrabiany syf nie wart zachodu - wyrzucony w kosz pieniadz - a na gieldzie kosztuje ok 120 zl sztuka ... Jak dzialaja lampy za ok 70 ?? Nie wiem ale raczej nie bede sprawdzal.