Forum.VWGolf.pl

witam. mam golfa 1.8 na płnym wtrysku. troche kuleje, ma wysokie obroty. na poczatek chciał bym ustawic zapłon. gdzie znajde znaki????? i jak byscie mogli to napiscie cos wiecej na ten temat

Na skrzyni jest taki plastikowy korek i pod nim masz koło zamachowe. Bez lampy się nie obejdzie. Możesz próbować na słuch, ale jak coś zrobisz nie tak to spalanie stukowe rozwali Ci silnik, albo będziesz miał wystrzały jak przestawisz za bardzo na + lub -. Lepiej jechać do mechanika jak się na tym nie znasz. Mi ostatnio wziął 15 zł za ustawienie (na flaszkę)

Ja sądzę że jest sposób na ustawienie zapłonu bez lampy. Najpierw ustawiasz znak będący nacięciem na kole zamachowym(pod korkiem przy skrzyni). Znakiem tym będzie nacięcie, wybite jakby przecinakiem. Bedzie tam jeszcze jeden znak -kropka wybita punktakiem - na ten znak nie patrzysz. Więc ustawiasz ten znak - kręcąc śruba na kole pasowym dolnym, klucz 19 i jazda. Potem zdejmujesz kopułkę aparatu, i na ściance pod takim czarnym plastikiem będzie nacięcie, ustawiasz palec rozdzielacza aby w połowie jego metalowego styku(palca) ustawiło sie nacięcie z aparatu. Oczywiscie zakładam że masz rozdzielacz klasyczny , a nie mikroprocesorowy.

Najpierw ustalmy co to za "pełny wtrysk". Mechaniczny - czy elektroniczny ? Bo jeden i drugi całkowicie inaczej się ustawia.

Ja mam jeszcze pytanie z tej samej beczki: Jak ustawiam zapłon na lampę w silniku RP to podciśnienie ma być odpięte czy podłączone do aparatu?. W książce "sam naprawiam" pisze że odłączony, ale po takim ustawieniu silnik mi zmula (dziura w gazie). Jak nastawię na podłączonym to wystarczy, że podgazuję i powróci na jałowy wskazania są też inne, po czym zaczyna falować na obrotach. Jak mechanik ustawiał mi zapłon to na podpiętym, ale po jego ustawieniach dużo palił i dziura była ale mniejsza.

Maćkooo, tylko w Twoim sposobie jest jedno poważne ale
Nie jesteś w stanie dokładnie skontrolować momentu przeskoczenia iskry z palca dalej. Nie jest powiedziane ze to sie dzieje gdy palec jest dokładnie na środku kreski. Iskra w zależności od stanu świec , kabli i "prądu" może sobie skoczyć minimalnie wcześniej/później. Jakby zmierzyć szerokość tego "styku" palca to dojdzie się do wniosku że to nawet kilka stopni OWK. Druga sprawa to że np klin na wale korbowym ustalający koło ma zawsze luz rzędu 1-2mm bo najzwyczajniej zardewiał, a do tego kopułka na zatrzaskach ma też około 1 mm luzu. To wszystko w/g mnie wyklucza prawidłowe ustawienie po znakach. Ale żeby było śmiesznie to powiem że sam ustawiam bez lampy i jest na tyle OK że po pojechaniu na ustawianie na lampę nie ma żadnej różnicy.
Ale jednak tylko lampa daje pewność 100%.

[ Dodano: Wto Lip 15, 2008 17:22 ]
Dedi_S, z odpiętym i na jałowych ustawiasz na 6

sas_gti pisze:Nie jesteś w stanie dokładnie skontrolować momentu przeskoczenia iskry z palca dalej

Jestem, tak podają serwisówki ja tego nie wymysliłem. Sam ustawiałem wiele razy , teraz mam jak napisałem wyżej i jest dobrze. Byc moze lapma pomoze w drobnej korekcie alke jesli jej nie ma to takie ustawienie bedzie dobre.

no jasne ze bedzie dobre , zresztą pisałem że sam tak ustawiam i jest OK ,
ale pozwolisz ze nadal będę miał małe ale i poproszę o tytuł tej serwisówki bo coś mi sie wierzyc nie chce że tam nie podali sposobu na lampę jako ostatecznego tylko na znaki .
Serwisówki, przynajmniej te co ja mam podają wstępne ustawienie na znaki żeby auto odpaliło a potem regulacja lampą.
A czemu samo ustawienie na znaki nie wystarcza to juz napisałem wyżej (argumentów o luzie na klinie koła , luzie na kopułce itp jakoś zręcznie unikasz i sie do nich nie odnosisz)

No wyskoczyłem do autka i ustawiłem zapłonik tak jak piszecie najpierw bez lampy, ale mi się ściemnia i jutro sprawdzę na lampę czy jest ok. Jazdę próbną wykonałem i nawet muszę powiedzieć, że autko lepiej się zachowuje, równiutko chodzi na gazie jak i na benie, a i dziura bardzo się zmniejszyła.
Moment wyzwolenia iskry można zaobserwować gdy przekręci się stacyjkę i przyłoży świecę z przewodem do jakiejś masy na silniku, po czym delikatnie przekręci się aparat. Mniej więcej dokładnie po środku palca to będzie (podobnie ustawiało się w maluchu na żarówkę). Jednak ma on rzeczywiście trochę luzu więc i tak sprawdzę lampą.

Heh słyszałem juz o ustawieniach na lampie które dawały gorszy efekt niz na słuch. Ja na twoim miejscu dostroiłbym tak aby pasowało tobie , a nie lampie . Zreszta sam sie przekonasz i zobaczymy co stwierdzisz.

no już się przekonał że ustawił bez lampy i autko nagle zaczęło jechać także gra instrument