wymiana pompy wody w mk III z silnikiem 1.8 ABS
: wt cze 28, 2005 22:07
Szanowni Forumowicze !!!!
Zwracam się do Was o pomoc w sprawie wymiany pompy wody w moim MK III z silnikiem 1.8 ABS.
Problem polega na tym, że rozsypuje się mi łożysko w pompie wody i słychać takie chrobotanie jakby „metal tarł o metal”. Byłem u mechanika i stwierdził on po zdjęciu paska napędzającego alternator oraz koło pasowe pompy wody, że pompa jest do wymiany. Chyba ma rację, bo koło ma lekki luz. Na szczęście z pompy nie wydostaje się płyn chłodzący.
Mechanik powiedział mi że pompa kosztuje ok. 130 złotych, a wymiana 100 czyli razem jakieś 230 zł. Na moje pytanie dlaczego takie to drogie mechanik odpowiedział, że w silniku ABS aby wymienić pompę wodny należy zdjąć pasek rozrządu. No dobra .... pomyślałem i umówiłem się z nim na jutro na wymianę. Wracając załamany do domu zajechałem do sklepu z częściami i ku mojemu zdziwieniu kupiłem pompę za 59 złotych. Nadmieniam iż w sklepie z częściami mam jakiś tam rabat. W każdym bądź razie kosztowała dużo mniej.
Przeglądając książkę serwisową przeczytałem, że aby wymienić pompę wody nie trzeba wcale ruszać rozrządu? Zdziczałem całkowicie, bo sam już nie wiem czy ksiązka mówi prawdę. Owego mechanika darzę zaufaniem, ale chciałbym się dowiedzieć czy gość mnie nie naciąga.
W moim silniku jest tak: rozrząd jest pod osłoną, a koło pasowe wału korbowego jest dwudzielne. Na większym jest szeroki pasek od pompy wody i alternatora a na trochę mniejszym jest pasek napędzający pompę wspomagania. Silnik ma 90 KM i pojemność 1.8 , a jego numery zaczynają się od ABS.... . Auto jest z 1994 roku (wersja Pink Floyd).
Na zdjęciach zamieszczam fotki nowej pompy – być może ktoś będzie wiedział, kto ma rację.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Zwracam się do Was o pomoc w sprawie wymiany pompy wody w moim MK III z silnikiem 1.8 ABS.
Problem polega na tym, że rozsypuje się mi łożysko w pompie wody i słychać takie chrobotanie jakby „metal tarł o metal”. Byłem u mechanika i stwierdził on po zdjęciu paska napędzającego alternator oraz koło pasowe pompy wody, że pompa jest do wymiany. Chyba ma rację, bo koło ma lekki luz. Na szczęście z pompy nie wydostaje się płyn chłodzący.
Mechanik powiedział mi że pompa kosztuje ok. 130 złotych, a wymiana 100 czyli razem jakieś 230 zł. Na moje pytanie dlaczego takie to drogie mechanik odpowiedział, że w silniku ABS aby wymienić pompę wodny należy zdjąć pasek rozrządu. No dobra .... pomyślałem i umówiłem się z nim na jutro na wymianę. Wracając załamany do domu zajechałem do sklepu z częściami i ku mojemu zdziwieniu kupiłem pompę za 59 złotych. Nadmieniam iż w sklepie z częściami mam jakiś tam rabat. W każdym bądź razie kosztowała dużo mniej.
Przeglądając książkę serwisową przeczytałem, że aby wymienić pompę wody nie trzeba wcale ruszać rozrządu? Zdziczałem całkowicie, bo sam już nie wiem czy ksiązka mówi prawdę. Owego mechanika darzę zaufaniem, ale chciałbym się dowiedzieć czy gość mnie nie naciąga.
W moim silniku jest tak: rozrząd jest pod osłoną, a koło pasowe wału korbowego jest dwudzielne. Na większym jest szeroki pasek od pompy wody i alternatora a na trochę mniejszym jest pasek napędzający pompę wspomagania. Silnik ma 90 KM i pojemność 1.8 , a jego numery zaczynają się od ABS.... . Auto jest z 1994 roku (wersja Pink Floyd).
Na zdjęciach zamieszczam fotki nowej pompy – być może ktoś będzie wiedział, kto ma rację.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.