Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich forumowiczów i prosze o porade fachowców.Posiadam Golfa 3 2.0 gti i od poczatku zakupu istnieje taka usterka-autko potrafi zgasnac gdzie chce-na skrzyzowaniu w najwiekszym ruchu,albo w czasie skrecania,co jest wkurzajace i niebezpieczne.Najczesciej dzieje sie tak latem ,kiedy jest cieplej-zima rzadziej.Nieraz mozna jechac np:300km i nie zgasnie,a nieraz na odcinku 10km potrafi zgasnac kilka razy.wyglada to tak jakby ginal prad-(pala sie tylko kontrolki) i po wylaczeniu kluczykiem-po kilkunastu sekundach autko odpala jakby nigdy nic i tak do nastepnego razu.Nadmieniam,ze obroty i wszystko jest w jak najlepszym porzadku,odpala bez problemu-to dzieje sie tylko podczas jazdy.Sprawdzalem cewke i Halla wszystkimi sposobami podanymi na forum i wykazuje,ze jest Ok--przelutowalem tez i przemylem wazne przekazniki--sprawdzalem tez w nocy i nie wskazuje na jakiekolwiek przebicia i iskrzenie-nie wykazuje tez zadnych bledow na VAG'u-Halla wogule nie wykazuje,ani na wlaczonym,ani na wylaczonym silniku.Jaka moze byc przyczyna takiego zachowania?
z gory wielkie dzieki za pomoc

Sprawdź stacyjkę i połączenia przy niej. Były przypadki że tam coś nie łączyło. Odłącz kostkę i odpal na krótko. Mało prawdopodobne ale prawdziwe.

co mi to da?skoro on odpala bezproblemowo?

Miałem podobne objawy jak ty i u mnie odpowiedzialny za to był alarm fabryczny, wystarczyło poprawić zimne luty i po kłopocie. Poszukaj bo widziałem gdzieś nawet temat w którym było dokładnie napisane jak to zrobić razem ze zdjęciami.

takie awarie sa fatalne w diagnozie. Trzeba wozić ze sobą miernik, patrzeć czy jest iskra i sprawdzać halla w tym momencie kiedy nie chce zapalić. Zarówno uszkodzone hall jak i cewka mogą dawać takie objawy tylko chwilowo, więc jak akurat pali to nic nie stwierdzisz.

Paweł Marek pisze:takie awarie sa fatalne w diagnozie.

Fuckt. Ja tylko mogę powiedzieć co zrobiłem bo sytuacja u mnie ta sama.
Wymienione: kable WN, kopułka, świece, pompa paliwa, przekaźnik pompy paliwa, kostka stacyjki.
Podmienione dla testów, 100% sprawne: cewka, aparat zapłonowy..
Gaśnie dalej kiedy chce, tak jak u Ciebie, jadę do pracy ok. 10 kilometrów i zgaśnie dwa razy, w innym przypadku byłem nim w Austrii i nie zgasł ani razu. Dawałem do sprawdzenia ten moduł fabrycznego alarmu i nic nie znaleziono. Na VAG-u zero błędów.. Nie podmieniałem jedynie ECU.

Jest jedno, co go trzyma przy zyciu, jak mu zewrę czymś styki na przekaźniku paliwa (tak jakby zewrę go "ręcznie") nie zgaśnie nigdy..

Wierny ludu jest takie jedno małe słowo: "MASA"

Patrzeć wszystko gdzie jest masa!! Może nie łączyć przy klemie np jakiś mały kabelek, albo na silniku masa.... albo masa przy zapłonie.

Brak masy = brak iskry

Raz miałęm taką sytuacje ze sie poluzowała masa i zgasł... raz odpalił i gasł, odplaił i gasł i tak w kóko albo wogole nieodpalał... kilka minut stresu i szukania i wyszło szydło z worka - jedna masa na klemie poluzowana.

A ja bym szukał czy IMOBILAIZER bobrze działa

gnat, zobacz u ciebie czy w skrzynce bezpieczników jest cos takiego jak przekaznik nr.30 jesli posiadasz cos takiego to wymień go. koszt ok.25 zl. Jest to przekaznik od głównego napiecia. Prawdopodobnie przegrzewa sie i rozłancza prad. Wielokrotnie było o tym na forum.
Pozdro Krzaś