Strona 1 z 2
Tylny zacisk... Problem
: śr cze 25, 2008 23:04
autor: Koksik997
Witajcie koledzy odpowietrzyłem tylny hamulec, zmieniłem klocki, reperaturki wszystko zmienione uszczelniacze... Poprostu wsio na zaciskach ... i co.... problem nadal sie powtarza...
Na imadle chodził bez zarzutu, ręczny oddawał. Natomiast Na aucie dziwne rzeczy się dzieją.
Popuściłem linke ręcznego tak że jest aż luz, juz dla pewności tak.
LInka ręcznego nie zapieczona ani nic, normalnie chodzi...
Zmieniłem wężyk ten ostatni gumowy idący od rurek do zacisku.
Auto posiada układ ABS
Odpowietrzając wlałem 1l płynu hamulcowego.
Efekt: lepszy hamulec z tym ze ten tył trze, i grzeje wszystko łacznie z felą do temp. takiej że nie da się dotknąc feli.
Przedni układ co w czasie jazdy więcej pracuje niż tylni nawet po małej trasie jest chłodniejszy niż kołeczka z tyłu.
Poradzcie gdzie szukać dalej bo już zgłupiałem...
szukać innych zacisków, podpasują od b5? bo słyszałem że ten problem już jest wyeliminowany...
NIeiwem poprostu ręce mi opadły, delikatnie mówiąc zgłupiałem już.
Proszę koledzy o rady bo auta trzeba do pracy...
: śr cze 25, 2008 23:12
autor: Paweł Marek
no dobrze ale piszesz że ręczny oddawał w imadle, a teraz połóż się pod autkiem i zobacz czy dźwigienki nadal odbiijają do końca, bo zapieczenie ich osiek to najczęstszy kłopot, o ile to taka konstrukcja jak w MK3 Golfie
: śr cze 25, 2008 23:27
autor: Koksik997
powitać oba ziciski zarówno lewy i pracy były rozbierane i przesmarowane co potrzeba.
Ręczny oddaje aż po to cuś plastikowe okrągłe... swoiste ograniczenie.
Linke od ręczniaka poluzowałem praktycznie do samego końca zakresu- luz na dzwigni.
Niewiem co dalej z tym czynić powiem szczerze już zgłupiałem.
: śr cze 25, 2008 23:54
autor: Paweł Marek
Koksik997 pisze:Niewiem co dalej z tym czynić powiem szczerze już zgłupiałem.
nie dziwię się ja też nie mam pomysłu. Sprawdź jeszcze czy klocki mają luz, czasem nowe są nadwymiarowe i trzeba je na długość szlifnąć, nie mogą być wciskane na siłę bo nie wracają po zwolnieniu hamulca
: śr cze 25, 2008 23:59
autor: Koksik997
Dzięki za odpowedz ale tutaj też zakładając to pomyślałem ze lepiej luźniejsze niż za ciasne... i przyszlifowałem je po długości, wysokości w miejscach gdzie siada na gniazdo...
Moze chciałem zrobić dobrze a w gruncie rzeczy jest jeszcze gorzej? Hmmm ,może klocki się gdzieś blokują nie idąć równo po osi lecz gdzieś delikatnie stają w poprzek...
Cholera no
: czw cze 26, 2008 03:15
autor: vwarek
Dwa koła tylne blokują/grzeją się tak samo? To się dzieje tylko po zaciągnięciu i puszczeniu ręcznego czy po normalnym hamowaniu pedałem też? Jeśli po normalnym też, to sprawdź czy nie ma ciśnienia w zacisku popuszczając odpowietrznik/i. Masz korektor siły hamowania tylnej osi?
: czw cze 26, 2008 07:39
autor: Koksik997
Ręcznego nie ciągłem, nawet go poluzowałem tak ze ejst luz na dzwigni w środku samochodu.
Korektor jest, jesli chodzi o to blokowanie to tak wygląda jak by podczas jazdy tłoczek raz doszedł do tarczy i już nie wraca na tyle aby nie tarło.
jak popompuje i odpowietrze zaciski właśnie tłok wychodzi powodując blokowanie tarczy, nawet po zapalniu auta nic się nie dzieje tak zeby to odpuściło.
Dopiero jak odkręce odpowietrznik czy to z jednej czy z drugiej strony to na danym zacisku jest mniejsze cieśnienie i wtedy tłoczki delikatnie puszczają...
Wygląda to tak jak by było ciśnienie wypchać tłoczki, natomiast brak jest tego podciśnienia co by powodowało chowanie sie tłoczka po zwolnieniu pedału.
: czw cze 26, 2008 07:55
autor: TAZ
No to kolego powymieniaj elastyczne przewody hamulcowe idące przy tylnej belce i efekt ustanie. Miałem tak w golfie i przyczyną była wystająca ze starości nitka z osnowy przewodu. W jedną stronę płyn szedł, a w drugą stronę nitka robiła za zawór i nie przepuszczała płynu. Przewody drogie nie są i sztuka kosztuje 22zł.
: czw cze 26, 2008 08:03
autor: Koksik997
zmieniłem ten ostatni węzyk metalowo gumowy po obu stronach na belce co idzie od rurek do samych zacisków.
Nadal to samo
Czyżby ta częsc węzyków co leci pod autem i dochodzi do belki gdzie jest połacznie kolejno z rureczkami.?
: czw cze 26, 2008 08:05
autor: TAZ
Skoro przewody elestyczne masz wymienione to chyba zostaje wyjęcie zacisków i rozebranie ich.
: czw cze 26, 2008 08:14
autor: Koksik997
zaciski oba wyjęte wyszczyszczone zmienione wszystkie reperaturki.
myślałem ze blikuje sie bo zatarte zaciski, owszem wyczyszczone są. ale to kupa nadal sie grzeje...
: czw cze 26, 2008 09:03
autor: TAZ
Wywal kolego korektor i zepnij to na krótko bez niego. Może on ciśnienia nie puszcza. To raczej twoja ostatnia szansa. Pominiesz korektor wstawiając jako łącznik przewód elastyczny z końcówkami.
: czw cze 26, 2008 11:01
autor: Koksik997
sprawdziłem własnie korektor siły hamowania. Działa dobrze luźno chodzi.
Ominołem go stosując trojak na te 3 węzyki.
póki ukłąd był bez wiekszego ciśnienia autko dało się pchnąc bez użycia siły.
PO skręceniu, zapaleniu autka i popompowaniu problem ten sam.
Zrobiło ciśnienie i znów trzyma.
Rurki sprawdzałem nic nie jest pozaginane czy coś.
Czyzby pompa do wymiany?
JAki to jest koszt?
: czw cze 26, 2008 16:02
autor: Paweł Marek
Koksik997 pisze:Czyzby pompa do wymiany?
coś kurcze pewnie z elektrozaworami w pompie ABS. Próbowałeś zmusić ABS do zadziałania?