Strona 1 z 2

przedmuchy do ukladu chlodzenia :(

: ndz cze 26, 2005 12:00
autor: aphex
Witam specjalistow !!

Mam wlasnie przedmuchy do ukladu chlodzenia zauwazylem to po przejechaniu 15 km samochodu juz nie ruszam bo niechce go bardziej rozwalic objaw mialem taki rano odpalil mi bez problemu przejechalem 100 m do sklepu po wyjsciu juz ciezko mu bylo zapalic ( pierwszy raz cos takiego mialem ) ale jednak zalapal przejechalem 15 km z ciekawosci zajzalem pod maska no i z krućca od ukladu chlodzenia walilo cisniene otworzylem pokrywe od zbiorniczka wyruwnaczego i tu sie zaczelo z 5 minut mi cisnienie schodzilo i poziom wody sie podnosil nawet sie troche go wylalo prawdopodobnie ma przedmuchy do ukladu chlodzenia czy bede musial wymienic jeszcze olej bo go z tydzien temu wymienialm na TEXACO mineral z powodu kilometrarza jaki mam w samochodzie (na bagnecie nie ma wody) i ile by mnie kosztowalo wymienic uszczelki glowicy kolektora i chyba trzonkow zaworowych w dodatku hydroszklanki bo ciagle je slyszalem chyba ze to cos innego moj szfagier mowil ze to nie moze byc to chyba ze chce wywalic w bloto 300 zeta przeczytalem troche postow na ten temat no i by wskazywalo na hydroszklanki ale sam niewiem cisnienie oleju jest w porzadku powiedzcie mi jeszcze na co trzeba zwrocic uwage jaki jest namacalny dowod zlych hydroszklanek scisnac je czy co ??? doradzcie mi jeszcze co trzeba by wymienic zeby juz dwa razy do tego silnika nie zagladac wiem ze mozna by wszystko ale wiadomo kasa kasa

Dzieki za wszelkie odpowiedzi

: ndz cze 26, 2005 16:16
autor: Ryś Stepowy
Co do przedmuchów to pewnikiem walnięta uszczelka pod głowicą, co do popychaczy hydraulicznych to sprawa jest bardziej skomplikowana, jak bardzo je słychać podczas pracy silnika to przydałoby się wymienić wszystkie, jeśli słychać je tylko podczas rozruchu to mogą sobie troche poklepać (ok 10-20 sek) - to normalne w motorkach z przebiegiem.

: ndz cze 26, 2005 18:02
autor: dioob
najprawdopodobniej to tylko uszczelka pod głowica, narazie ją rozerwało pomiedzy cylindrem a kanałem chłodzącym i kompresja powoduje ci to ciśnienie w układzie chłodzenia.Miałem podobny objaw i efektem dłuższej jazdy na rozerwanej uszczelce była rozszczelniona chłodnica.

: ndz cze 26, 2005 22:03
autor: Pitt
Witam
Żeby stwierdzić czy są przedmuchy do układu chłodzenia to należy chyba znaleźć ślady oleju w płynie chłodzącym i płynu chłodzącego w oleju, a kolega aphex o niczym takim nie wspomiał.
Natomiast wysokie ciśnienie w układzie chłodzącym rozgrzanego silnika to rzecz normalna i w takich warunkach lepiej nie otwierać zbiorniczka wyrównawczego. Jeśli chodzi o kruciec, to najpewniej sprasowala sie uszczelka (też mialem niewielkie wycieki) i trzeba go poprostu wymienić. Koszt - prostego-bocznego - ok 6 zł.
Mam nadzieję być dobrym prorokiem :)
Pozdrawiam, Pitt

: pn cze 27, 2005 00:42
autor: aphex
szklanki bylo slychac nie 20 sekund ale owiele dluzej przy 60 C ucichaly po wymianie na mineral zaczel glosniej grac wiec napewno one
a co do uszczelki mechanik powiedzial ze to normalne gdy sie ma LPG :( zagazowalem go z 2 miesiace temu do dwoch srodkowych cylindrow nalewala sie woda jak probowalem odpalic go bez swiec to z dwoch srodkowych woda chlapnal :crazy:

napisze jeszcze co wymienilem i ile zaplacilem o zgrozo :D

: pn cze 27, 2005 16:31
autor: Ryś Stepowy
Ten mechanik to chyba średni, czyli według niego jak masz gaz uszczelka pod głowicą do wymiany co dwa miechy???. Ja mam u siebie gaz prawie dwa lata i nigdy nie wypaliło mi uszczelki pod głowicą, jeśli popychacze hałasują dłużej niż ok. 20 sek to obawiam się że jest za duży luz między wewnętrznymi tłoczkami popychaczy a to kwalifikuje je do wymiany (ciśnienie oleju podawane kanałem smarującym do popychacza ucieka bokiem przez ten luz):-(. A to że w płynie chłodniczym nie ma śladów oleju wcale nie świadczy o dobrej uszczelce. Uszczelke masz walniętą w miejscu styku kanału chłodzącego i cylindra. Dlatego jak silnik pracuje podciśnienie wytworzone przy sprężaniu cylindra wdmuchiwane jest do obiegu płynu chłodzacego, jak motor ostygnie to samo ciśnienie z "wodą" wraca do cylindra i jest probrem z zapaleniem auta. Pozdro

: pn cze 27, 2005 22:38
autor: Paweł Marek
Miałem taki objaw po wymianie termostatu. Założyłem jakiś lipny i się nie otwierał. Silnik sie przegrzał i płyn wywalało. Więc taki objaw nie musi świadczyć o uszkodzeniu uszczelki pod głowicą. Sprawdź czy termostat sie otwiera ( czy dolny wąż od chłodnicy sie grzeje)

: pn cze 27, 2005 22:39
autor: Paweł Marek
Miałem taki objaw po wymianie termostatu. Założyłem jakiś lipny i się nie otwierał. Silnik sie przegrzał i płyn wywalało. Więc taki objaw nie musi świadczyć o uszkodzeniu uszczelki pod głowicą. Sprawdź czy termostat sie otwiera ( czy dolny wąż od chłodnicy sie grzeje)

: wt cze 28, 2005 09:55
autor: aphex
mechanik rozebral mi silnik okazalo sie ze jednak uszczelka pod glowica byla w strasznym stanie zapenwne jeszcze orginalna co mnie najbardziej boli to ze mam krzywke lekko wytarta :(((( i stad te stukanie popychaczy ktos juz chcial je naprawiac bo popychacze sa nowiutkie zawory lekko przyrdzewiale *#cenzura#* auto musialo sporo stac w rajchu *#cenzura#*

: wt cze 28, 2005 15:52
autor: Ryś Stepowy
Oj niedobrze, jak masz krzywki przytarte a szklanki ok to szukaj wałka rozrządu. Jak tego nie zrobisz krzywki skasują szklanki i wtedy bedzie dopiero ból. Miałem kiedyś podobną sytuacje i naprawde trzeba to zrobić dobrze i wałek i szklanki muszą być ok, innaczej przejedziesz 5000 - 10 000 i od nowa polska ludowa. Sprawdz głowice czy jest prosta a dla pewności najlepiej splanować najmniej jak to jest możliwe. Pzdr.

: śr cze 29, 2005 00:04
autor: aphex
glowica poszla do innego majstra razem z walkiem czy jest mozliwa regeneracja jesli elementy nie sa az tak oplakanym stanie nie wiem dokladnie w jakim one sa stanie mechanik pare kilometrow odemnie a ja ciagle w robocie niemam czasu nawet zajzec juz 3 dzien bez mojego golfika :( nie wytrzymam

: sob lip 02, 2005 20:54
autor: aphex
splanowana glowica nowa uszczelka uszczelnaicze zaworow szklanek nie slychac ale jest problem heh temperatura silnika wariuje raz jest 80 stopni raz dochodzi 95 w zaleznosci czy w jezdzie czy na postoju uklad chlodzenia tak jakby nie odpowietrzal sie ale prawdopodobnie przez to ze samochod pracowal przy otwartej nakretce od zbiorniczka to zakrecilem go poziom taki jak powinien byc przejechalem moze z 6 km otwieram maske i znow cisnienie z wezyka doprowadzonego do kolektora czy tam wogole powinien byc doprowadzony uklad chlodzenia ??

: ndz lip 03, 2005 12:24
autor: aphex
no i juz jest dobrze jesli kogos to interesuje moje wydatki
planowanie glowicy razem z oczyszczeniem zaworow i komory zaworowej - 150
szuczelniacze zaworow - 160
usczelki - 100
robocizna - 90
w tym facet zmienil mi lozyska w tylnim kole i niedlugo tez zmieni mi amorki ze sprezynkami ale to juz inny wydatek :D

: ndz lip 03, 2005 18:07
autor: daaroo
uszczelniacze zaworów 160 zł ?? to chyba razem z wymianą