Forum.VWGolf.pl

Po zwiezieniu do Polski auta i dwukrotnym zatankowaniu już na miejscu, za jakiś czas pojawił się problem. Po ok. 100km włączyła się na stałe kontrolka: Check engine (na obrotomierzu-druga dolna od lewej)- obrazek poniżej.
Nie mając kompa, doradca serwisowy w Noma2 ponformował mnie, że może to być przez paliwo lub inne czynniki oraz zalecił naturalnie odwiedzenie serwisu.
W końcu podpiąłem pod kompa. Błąd skasowany. Przejechałem zaraz potem ok. 20km na niskich i wysokich obrotach. Kontrolka jak narazie nie włączyła się. Błąd był taki:
17480 - NOx SENSOR (G295) Heater Control Circuit Malfunction. P1072-008 - Implansible Signal
Czy może jest ktoś w stanie podpowiedzieć, co jest przyczyną powstania błedu 17480, a przy okazji doradzić jak pozbyć się tej usterki (czy czeka mnie wymiana jakiegoś np. czujnika, czy wystarczy regulacja- programowo)?
Dodam, że po skasowaniu błędu, kontrolka włączyła sie ponownie dnia następnego po przejechaniu ok. 10km. Praca silnika 1.6 FSI (na "słuch", wg obrotomierza, w jeździe) równomierna, czyli można powiedzieć działa normalnie.
Czytałem na forum, iż można próbować niby czyścić jakiś zawór, tylko czy to odniesie skutek?

foutcode: 17480 P1072
nl Stikstofsensor NOx (G295), regeling verwarming storing in circuit
du Geber für NOx (G295), Heizungskontrollsignal Fehler im Stromkreis
en NOx Sensor (G295) Heater Control Circuit Malfunction
Extra info bij de foutcodes. Intermittent


Mogelijke oorzaken:

* Bedrading en/of aansluitingen van/naar Sensor (G295)
* Sensor (G295) defect

Mogelijke oplossingen:

* Check bedrading en/of aansluitingen van/naar Sensor (G295)
* Check/vervang Sensor (G295)

Opmerkingen:

* Controleer Meetwaarden blok 150-152

[ Dodano: Sro Cze 25, 2008 9:42 am ]
wypal paliwo to co masz i zalej bezołowiową 98 na jakiejś dobrej stacji

[ Dodano: Sro Cze 25, 2008 9:50 am ]

17480 to jakis dziwny blad (implausible) w obwodzie grzalki sondy lambda
przeczysc styki w polaczeniach sondy i obserwuj czy sie nie powtorzy

[ Dodano: 25 Cze 2008 10:39 ]
sorry, nie dotyczy to sondy lambda tylko czujnika tlenkow azotu w spalinach i jego grzalki.

ach te nowe silniki! wymyslaja cuda aby spelnic normy spalin a tu tylko problemy z autkiem :/

ach te polskie wspaniałe stacje benzynowe

Sprawa na obecną chwilę ma się tak:
- po 1 tankowaniu Shell v-power 95 włączyła mi się kontrolka/bląd (wyżej o tym pisałem). Błąd został skasowany, ale ponownie się włączyła kontrolka
- następnie "wyjeździłem" to paliwo i zalałem 2 -krotnie BP Ultimate 98
- wtedy zajechałem do serwisu Noma 2 K-ce i tam (za free!!!) podpięli auto pod kompa i sprawdzili m.in. stan oleju i skasowali ponownie błąd (jak mnie poinformowano jest to z pewnością czujnik NOx /nie podali jaki nr błędu/, a nie sonda lambda -co podejrzewali)
- po ok. 50km znów wyświetliła się kontrolka (praca silnika bez zarzutu, spalanie jak przed usterką)
Tu chciałbym się właśnie Was zapytać, czy:
1. czyszczenie styków jak zaleca beetle nie spowoduje jakichkolwiek kłopotów z kompem w aucie, np.
- możliwość powstania zwarcia
- mimowolne skasowanie danych wymiany oleju (mam longlife) etc.
2. czyszczenie styków wykonuje się bez odcięcia zasilania (zdjęcie klemy), gdyż np. odpięcie czujnika nie ma na nic wpływu?
3. lepiej od razu zaopatrczyć się w nowy czujnik NOx (tylko jaki?) i wymienić go a potem wyłączyć błąd?
4. jechać od razu np. do auto-danecki i niech się martwią jak to zrobić (tak najprościej)?
dzięki za podpowiedzi dla greg i beetle

czy to jest taki czujnik jak w opisie podanym w linku:
http://www.ngkntk.pl/Nowe...amo.1565.0.html

[ Dodano: 19 Lip 2008 00:13 ]
Jak się okazało, miałem uszkodzoną grzałkę czujnika spalin NOx. Co za tym idzie, czekała mnie wymiana owego czujnika spalin, który na dodatek jest w module ze sterownikiem (są podobno wersje: czujnik wpinany do sterownika).
Owy moduł czujnika spalania wraz ze sterownikiem jest osiągalny w zasadzie chyba tylko w serwisach. Koszt w serwisie do touran to 1366zł (K-ce) + ewentualne wcześniejsze podpięcie pod vaga i diagnostyka to 150zł i 100zł (razem 1366+250zł)
Taki urok silników FSI

Ja mam to samo, praktycznie od nowosci, pierwszy raz pojawil sie ten blad po przejechaniu pierwszego 1000km
Nastepnie pojawila sie ona kilka razy, az przy 42000 katalizator sie rozsypal
Dodam, ze auto caly czas tankowane jest od nowosci na 98, fakt faktem nie zawsze jest to Ultimate, czy Verva czy tam inne te 'lepsze', no ale paliwa tutaj chyba winic nie mozna.. Za przyczyne uszkodzenia katalizatora podali, ze byl zbyt mocno rozgrzewany i przy jezdzeniu na mokrej nawierzchni dochodzilo do zbyt gwaltownego schladzania obudowy katalizatora i dlatego.. nie wiedzialem czy sie smiac czy plakac..ale zaplacic musialem, wiec to troche zabolalo
Od tego czasu zapalila sie lampka jeszcze z 3 razy.. 2 miesiace temu mialem robiony przeglad na 60k km i mnie skasowali jak za zboze (950pln) i teraz mam 65k km i znow lampka sie zapalila,wiec podjechalem dzis do mojego ukochanego dealer'a i tym razem f(L)achowcy wymyslili, ze zmienia mi oprogramowanie, zobaczymy co z tego bedzie, bo juz powoli trace cierpliwosc..
Pozdrawiam wszystkich posiadaczy 1.6 FSI

EDIT:
Czujnik do wymiany - 1500pln... nosz #&$#%*& !

u mnie co prawda kontrolka ta zaswiecila sie dwukrotnie ale na krtoki czas, dosłownie 1 km, raz mialo to miejsce po zatankowaniu chyba watpliwej jakosci paliwa w nowym dworze gdanskim. ale VAG rowniez wyzruca mi ten blad, moj silnik to 1.4 FSI o symbolu BKG, auto z 2004 r, przebieg 120tys km. Narazie mam problemy z nierownomierna praca silnika na biegu jalowym co czesto pokrywa sie z wcisnieciem pedału hamulca (chyba zabieram wtedy cisnienie z dolotu) i sie dławi. podczas jazdy odczuwam szarpania pomimo rownomiernego wciskania pedału przyspieszenia. Chyba sie pozbede swojego mk5, swoja droga bardzo awaryjne auto

Witam ja zatankowałem paliwo na wątpliwej stacji orlenu w moim 1.6 fsi. właczyła mi sie kontrolko check engine , podłaczyłem pod vaga i wyskoczył m.in bład 17441 nox g295 czy to moze oznaczac podobne problemy jak powyżej??