Strona 1 z 1

Czym usunąć te zabrudzenia?

: wt cze 17, 2008 20:46
autor: michalk86
Witam,
Mam pare pytan odnosnie doczyszczenia lakieru.

1) mialem drobna przygode na parkingu i pozostalo mi obtarcie na zderzaku i nie wiem czym do dziadostwo usunac. Jest to slad po lekkim obtarciu z plastikowym zderzakiem, wiec jest to tak jakby plastik przetarty na lakierze.
Dostalem informacje, ze mozna sprobowac benzyna ekstrakcyjna, nitrem, lub preparatem DECABIT ktory podobno jest na orlenie. Moze mial ktos podobna sytuacje i doczyszczal cos takiego i co by polecil. Boje sie zastosowac benzyne/nitro zeby lakieru mi nie 'wyzarlo' :P

foto:
Obrazek
Podobne obtarcie mam na tych plastikowych nakladkach na zderzak [te paski] tylko jasniejszego koloru, czernidlo to powinno zalatwic?

Sprawa 2)
Kiedys zostawilem samochod na parkingu i po 2 dniach zobaczylem ze mam slady z farby na samochodzie... mozna normalnie ja wyczuc przejezdzajac palcem, ale paznokciem ciezko ja 'zdrapac'.
I rowniez pytanie czym to dziadostwo usunac?

foto:
Obrazek

Sprawa 3) :P
Planuje gruntowne czyszczenie lakieru. Bede to robil recznie, bo boje sie mechanicznie, zeby czegos nie uszkodzic.
I teraz pytanie, jaka powinna byc kolejnosc.
Oczywiscie na poczatku dokladnie umyc auto i pozniej wysuszyc. Pozniej nalozyc jakas paste lekko scierna typu automax, tempo, farecla i pucowac? I na koncu na sucho spolerowac ta paste na polysk? Na koncu mozna jeszcze wosk nalozyc zeby efekt byl trwalszy? Czy miedzy ktoras z tych czynnosci nalezy jeszcze raz umyc auto, np po polerowaniu pasta lekkoscierna a przed woskowaniem?
Jaki wosk byscie polecili i czy taka pasta tempo/farecla/automax nada sie do tego idealnie? moze ktoras z nich jest lepsza/gorsza.
Czytalem rowniez o tym, ze niektorzy bawia sie papierem sciernym 1000-2000 i scieraja lakier. Czy to jest bezpieczne?:P czy takie pasty lekkoscierne i pucowanko powinno wystarczyc?

Sprawa 4)
Chodzi o felgi, konkretnie takie:
Obrazek
Rowniez ich stan obecny jest daleki od tego ktory widac na zdjeciu. W miejscach pomiedzy szprychami tam gdzie np jest wentyl. Mam takie czarne kropki ktore za cholere nie chca zejsc przy normalnym myciu, nawet karcherem. Czym sie tego g... pozbyc? I czy taka felge tez moge zalatwic jakims papierem sciernym a pozniej wypolerowac jakims specyfikiem?

PS. orientuje sie ktos co to za felga i gdzie moglbym dostac do niej dekle? Bo od poczatku jak go kupilem ich nie bylo.

dzieki z gory za wszelka pomoc, pozdrawiam.

: wt cze 17, 2008 20:56
autor: dziejo
do usunięcia tych nieczystosci proponuję użyć pasty (AUTO -MAX ) lub ( G-3 Farecle) na mokro ! i p ożniej jakiś wosk a jesli chodzi o polerkę całłościowa poszukaj na forum bo mnóstwo tematów już było

[ Dodano: Wto Cze 17, 2008 20:59 ]
moze to cię naprowadzi
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p= ... 75#2027090

: wt cze 17, 2008 21:44
autor: Jarowo
Ad 1) nic z tych środków tylko pasta lekko ścierna
Ad 2) tak samo jak wyżej , jak nie pójdzie to pasta G3 jak dalej nic to papier 1500-2000 na mokro (dużo wody), a potem pasta i polerka.
Ad 3) przy polerowaniu auta w celu odświeżenia nie radzę używać papieru szczególnie jak tego nie robiłeś, a jeżeli już to 2000 i ... dużo wody. Po użyciu papieru polerowanie powinno być maszynowe bo ręcznie to sie zajeździsz, a i efekt daleki będzie od oczekiwanego. Nie sądzę też aby mk 4 mogło być aż tak zaniedbane aby wymagało tak radykalnego działania przy użyciu papieru.
Jeżeli chcesz odświeżać ręcznie raczej unikaj papieru.
michalk86 pisze:czy taka pasta tempo/farecla/automax nada sie do tego idealnie? m
Wszystko zależy od stanu lakieru. Tempo jest niezłe do odświeżanie ręcznego i jak pamiętam jest z woskiem. Do bardziej radykalnego odświeżania trzeba by coś bardziej profesjonalnego. Najlepiej zapytać w sklepach z "chemią" dla lakierników, tyle że profesjonaliści używają raczej polerek elektrycznych, więc i środki trochę inne. W takich sklepach uzyskasz tez info na temat wosków.
Generalnie past i innych mat. ściernych należy używać jak najrzadziej i w miarę możliwości jak najdrobniejszych, bo nigdy nie wiadomo ile razy lakier był odświeżany wcześniej u poprzednich właścicieli, a o przetarcia szczególnie na krawędziach nietrudno.
Ad 4) najpierw pasta ścierna jak nie da rady to papier 1500-2000 i potem pasta. Uważaj z tym papierem na ostrych krawędziach bo łatwo je przetrzeć.

: wt cze 17, 2008 21:52
autor: borostfor
Dobra polerka powinna pomoc.
tutaj link gdzie wszystko zostalo ladnie opisane


pozdro
boro

: wt cze 17, 2008 21:53
autor: To_mas
do 2 to mi sie wydaje ze wystarczy zwykły rozpuszczalnik

: wt cze 17, 2008 21:58
autor: borostfor
To_mas pisze:do 2 to mi sie wydaje ze wystarczy zwykły rozpuszczalnik
Rozpuszczalnik moze rozpuscic lakier czego bysmy pewnie bardzo nie chcieli.
Troche ryzykowne jak dla mnie.

pozdro
boro

: wt cze 17, 2008 23:04
autor: To_mas
borostfor pisze:Rozpuszczalnik moze rozpuscic lakier czego bysmy pewnie bardzo nie chcieli.

rozpuszczalnik na szmatke i przetrzeć !! NIC nie rozpuści a jak rozpuści to weź to auto rozpier... o jakieś drzewo.
Miliony razy przecierałem tak różne rezczy na lakierze i nigdy nic sie nie stało z lakierem tym bardziej jeśli to oryginał :)

: wt cze 17, 2008 23:24
autor: michalk86
ok Panowie, dzieki Wam za pomoc.
Jeszcze pytanko, jak przejade samochod automaxem, to pozniej mozna/trzeba nakladac jakis wosk? Czy raczej jest to zbedne a wrecz niewskazane?
Jesli trzeba wosk, to cos mozecie polecic?

: wt cze 17, 2008 23:35
autor: -Gruby-
Co do lakierów to ja robię tak:

Myje samochod i zostawiam wodę na nim. Biorę szmatkę i go CAŁEGO wycieram, wtedy szmatka jest mokra.

Na mokrą szmatkę nakladasz tempo/automax/ g3 farecla - czyli jednym słowem pasty lekko scierne. (nakladajac na mokro rónomiernie rozprowadzasz preparat na karoserii) Polerujesz do połysku, nastepnie znów na mokrą szmatkę nakladasz wosk (polecam Sonax'a, badz Turle), są to dobre preparaty.


Jeśli zawoskujesz świerzo spolerowany lakier to efekt powinien zostac na dłuzej.


Co do mycia samochodu - polecam umyc go we własnym zakresie, czyli ciepła woda, szamponik i gąbeczka - myjki automatyczne nie myja dokladnie. Poza tym jeśli chcesz miec zrobione dobrze - zrób sam! :)



Edit:
Co do felg to jest wiele preparatów którymi spryskujesz felgi a pozniej płukasz.

Ja polecam paste automax, sciereczkę i jedizesz - wszystko schodzi ladnie :) !

: śr cze 18, 2008 00:09
autor: To_mas
-Gruby- pisze:g3 farecla - czyli jednym słowem pasty lekko scierne.
oj mi sie wydaje ze G3 nie należy do past lekkościernych .... wręcz odwrotnie :) chyba ze sie myle ale od zawsze mi sie tak wydawało

: śr cze 18, 2008 02:54
autor: michalk86
-Gruby-, dokladnie zrobie tak jak napisales, jeszcze mam jakąś politure wiec moze po automaxie, przejade politura i na koniec wosk zeby przedluzyc efekt.
Zobaczymy co z tego wyjdzie, musze jeszcze wosk kupic jakis i poczekac az pasta przyjdzie. Jak juz to zrobie to moze zarzuce fotami.
Dzieki raz jeszcze za odp, pozdro:)

: śr cze 18, 2008 18:31
autor: dziejo
To_mas pisze:NIC nie rozpuści a jak rozpuści to weź to auto rozpier... o jakieś drzewo.
:grrr: !!!!

: śr cze 18, 2008 22:34
autor: Jarowo
To_mas pisze:oj mi sie wydaje ze G3 nie należy do past lekkościernych .
Dobrze Ci się wydaje . Ja proponowałem G3 jak lekko ścierne typu tempo zawiodą
To_mas pisze:rozpuszczalnik na szmatke i przetrzeć !! NIC nie rozpuści a jak rozpuści to weź to auto rozpier... o jakieś drzewo.
Miliony razy przecierałem tak różne rezczy na lakierze i nigdy nic sie nie stało z lakierem tym bardziej jeśli to oryginał :)
Ja raczej wyznaje zasadę że jak coś usuwać z lakieru to przy użyciu środków ściernych, zaczynając od tych najmniej ściernych a na papierku 2000 gdy inne metody zawiodą kończąc.
Na benzyny, rozpuszczalniki itp. lakiery naprawdę czasem dziwnie reagują
michalk86 pisze:Jesli trzeba wosk, to cos mozecie polecic?
TurtleWax jest naprawdę oki jak wspominał -Gruby-

: czw cze 19, 2008 00:01
autor: To_mas
dziejo, nie denerwuj sie :)
Jarowo pisze:Dobrze Ci się wydaje . Ja proponowałem G3 jak lekko ścierne typu tempo zawiodą
to źle zrozumiałem sorki...