Mam pare pytan odnosnie doczyszczenia lakieru.
1) mialem drobna przygode na parkingu i pozostalo mi obtarcie na zderzaku i nie wiem czym do dziadostwo usunac. Jest to slad po lekkim obtarciu z plastikowym zderzakiem, wiec jest to tak jakby plastik przetarty na lakierze.
Dostalem informacje, ze mozna sprobowac benzyna ekstrakcyjna, nitrem, lub preparatem DECABIT ktory podobno jest na orlenie. Moze mial ktos podobna sytuacje i doczyszczal cos takiego i co by polecil. Boje sie zastosowac benzyne/nitro zeby lakieru mi nie 'wyzarlo' :P
foto:
![Obrazek](http://images33.fotosik.pl/290/16ba07247066903emed.jpg)
Podobne obtarcie mam na tych plastikowych nakladkach na zderzak [te paski] tylko jasniejszego koloru, czernidlo to powinno zalatwic?
Sprawa 2)
Kiedys zostawilem samochod na parkingu i po 2 dniach zobaczylem ze mam slady z farby na samochodzie... mozna normalnie ja wyczuc przejezdzajac palcem, ale paznokciem ciezko ja 'zdrapac'.
I rowniez pytanie czym to dziadostwo usunac?
foto:
![Obrazek](http://images34.fotosik.pl/289/6e538c3107722c07med.jpg)
Sprawa 3) :P
Planuje gruntowne czyszczenie lakieru. Bede to robil recznie, bo boje sie mechanicznie, zeby czegos nie uszkodzic.
I teraz pytanie, jaka powinna byc kolejnosc.
Oczywiscie na poczatku dokladnie umyc auto i pozniej wysuszyc. Pozniej nalozyc jakas paste lekko scierna typu automax, tempo, farecla i pucowac? I na koncu na sucho spolerowac ta paste na polysk? Na koncu mozna jeszcze wosk nalozyc zeby efekt byl trwalszy? Czy miedzy ktoras z tych czynnosci nalezy jeszcze raz umyc auto, np po polerowaniu pasta lekkoscierna a przed woskowaniem?
Jaki wosk byscie polecili i czy taka pasta tempo/farecla/automax nada sie do tego idealnie? moze ktoras z nich jest lepsza/gorsza.
Czytalem rowniez o tym, ze niektorzy bawia sie papierem sciernym 1000-2000 i scieraja lakier. Czy to jest bezpieczne?:P czy takie pasty lekkoscierne i pucowanko powinno wystarczyc?
Sprawa 4)
Chodzi o felgi, konkretnie takie:
![Obrazek](http://images31.fotosik.pl/289/55d77bed917e0b13med.jpg)
Rowniez ich stan obecny jest daleki od tego ktory widac na zdjeciu. W miejscach pomiedzy szprychami tam gdzie np jest wentyl. Mam takie czarne kropki ktore za cholere nie chca zejsc przy normalnym myciu, nawet karcherem. Czym sie tego g... pozbyc? I czy taka felge tez moge zalatwic jakims papierem sciernym a pozniej wypolerowac jakims specyfikiem?
PS. orientuje sie ktos co to za felga i gdzie moglbym dostac do niej dekle? Bo od poczatku jak go kupilem ich nie bylo.
dzieki z gory za wszelka pomoc, pozdrawiam.