Strona 1 z 1

mk2 EZ 91r gaźnik Pierburg 2 E 2 problemy ze ssaniem

: czw cze 23, 2005 02:43
autor: franektm
MAM PROBLEM Z GAŻNIKIEM...NA ZIMNYM SILNIKU OBROTOMIERZ (FABRYCZNY) POKAZUJE 2000 OBR...W MIARE NAGRZEWANIA SIE SILNIKA ZMNIEJSZAJA SIE OBROTY LECZ DOPIERO OKOLO TEMPERATURY 90 STOPNI TRZYMA 900/1000 OBR I NIZEJ NIE ZEJDZIE...TAKZE DO TEMPERATUTY 90STOPNI DZIALA SSANIE...JEST T O WIELKI PROBLEM BO PRZY JEZDZIE KROTKIEJ PO MIESCIE AUTO PALI STRASZNIE DUZO...I JAK NA MOJE OKO ZA BOGATA JEST MIESZANKA BO ZADYMIONA KONCOWKA TLUMIKA WYGLADA JAK W DIESLU (CZARNA)...PODKRESLAM ZE AUTO NIE BIERZE WOGOLE OLEJU...A I JESZCZE JEDNO JAK SIE JUZ NAGRZEJE I POSTOI CHWILE DA SIE URUCHOMIC ZA DRUGIM PRZEKRECENIEM STACYJKI TAK JAKBY GO ZALEWALO...I WOGOLE JAKOS PRZY WYRZUCENIU NA LUZ POMALU SPADAJA OBROTY TAK DO 1200 I WRESZCIE LADUJA NA 900/1000...KOSZMAR...PROSZE O POMOC I CENNE O WSKAZOWKI...DZIEKI...POZDRAWIAM...

: czw cze 23, 2005 07:51
autor: mar_tec
Powiem co zauważyłem u siebie w swoim gaxniku. Miałem to samo.
Po prawej stronie w pobliżu linki gazu jest taka śrubka (na śrubokręt).
U siebie całkowicie ją wykręciłem i teraz mam ssanie jedynie podczas rozruchu a następnie silnik wchodzi na wolne obroty. Próbowałem różnych sposobów.
Niestety nie mam możliwości wykonania zdjęcia, jezeli ktoś jest w stanie podesłac to dokładnie pokaże o jaką śrubkę chodzi.

: pt cze 24, 2005 17:35
autor: Paweł Marek
Mordowałem się z tym gaźnikiem 10 lat w swojej jettcie. Przyczyn kilka może być. Najbardziej nasuwają mi sie takie.
1. Po prostu źle ustawiona regulacja składu mieszanki - wkręt od gory. Od tego bym zaczął, na nosa lub na zegarach
2. Jeśli skład spalin na wolnych jest dobry to można zmniejszyć obroty wykręcając trochę kluczem 13 śróbę w siłowniku trzypołożeniowym ( z tyłu po lewej patrząc od przodu)
3. u dołu po lewej jest taka pokrywka a pod nią zawó zubażający mieszankę przy małym obciążeniu. Tem pod spodem jest membrana gumowa która może pęknąć i puszczać paliwo tak, że jego poziom w gaźniku sie podnosi. To mnie sie właśnie przytrafiło
4. w miarę zużuwania się mechanicznego gaźnika trzeba odkręcać trochę śróbkę od przepustnicy która opiera się o trzpień siłownika trzypołożeniowego
A w ogóle gorszego cholerstwa jak ten gaźnik nie widziałem :)

: pt cze 24, 2005 20:38
autor: franektm
dzieki za odpowiedzi...
bylem dzis u mechanika i powiedzial ze przyczyna jest przerywacz ssania jakis woskowy czy cos...podobno jest to kosztowna rzecz...ale mozna dac dluzsza iglice i bedzie ok...kolega ktory pierwsz napisal mial racje z ta srubka bo ona trzyma krzywke bezposrednio sprzezona z tymze przerywaczem...no zobaczymy jak bedzie bo w poniedzialek jestem umowiony na te poprawki...napisze wiec kolo poniedzialku jak to wyszlo...a narazie moja bestia pali 10l benzyny...chocia nawet jej nie przepala w calosci bo swiece czarne i wydech tez...pozdrawiam i dziekuje za podpowiedzi...pzdr...

: pt cze 24, 2005 23:44
autor: CHECIK
Ten woskowy to pewnie mieszek woskowy-trochę zabulisz ja w swoim zmieniałem. Nie pamiętam ile kosztował ale coś 150 zł chyba ale nie pamiętam dokładnie. Pozdro

: śr lip 20, 2005 15:09
autor: mar_tec
Czy już naprawiłeś golfika? Czy znasz przyczynę?
Jakie sa koszta naprawy?

: czw lip 28, 2005 00:12
autor: franektm
mar_tec pisze:Czy już naprawiłeś golfika? Czy znasz przyczynę?
Jakie sa koszta naprawy?
Juz jest wszystko ok jezeli chodzi o gaznik...mechanik dorobil mi iglice dluzsza o 1,5 mm i ssanie wylacza sie po jakis 5 minutach moze nawet wczesniej...jesk ok...ale wczoraj zalozylem gaz i jest kleska...gasnie mi na skrzyzowaniach..podobno to normalne na poczatku...nie podoba mi sie to ale musze jechac do regulacji i mam byc ok...co do bezyny to chodzi jak nigdy...pzdr...

: czw lip 28, 2005 07:45
autor: mar_tec
Nie wiem czy to normalne, u mnie czegos takiego nie było.
Spróbuj odkręcić troszeczkę tą śrubką w reduktorze (jest od obrotów biegu jałowego), powinno pomóc i nie powinien już gasnąć na skrzyżowaniach.

Jaki był koszt naprawy gaźnika?

: śr sie 03, 2005 23:38
autor: franektm
Nie potrafie wycenic naprawy gaznika gdyz mechnik ktrory na prawia mi auto to ojciec mojej dziewczyny i zrobil to za free...ale moge zapytac...podejzewam ze grosze...iglice trzeba dorobic na wzor starej i odpowienio przedluzyc...ja mam jakies 1,5mm i pomoglo.... mysle ze 50pln to wszystkie pieniadze...tylko pytanie czy kazdy mechanik bezie chcial sie bawic w takie sztukowanie...pzdr fanow mk2...

: czw sie 04, 2005 07:03
autor: mar_tec
W moim MK2 dzieją się dziwne rzeczy.
Dlaczego jest tak, że jak odpalam z rana i jak silnik jest zimny to mam bardzo niskie obroty, natomiast jak juz jest cieplejszy to obroty mam o wile wyższe na biegu jałowym.
Czy można to jakoś wyregulować. Na analizatorze spalin wykazało prawidłowe spalanie.
Czy zna ktoś temat i jest w stanie pomóc?

: pt sie 05, 2005 10:17
autor: rzodkiew