Strona 1 z 1

Co grozi i jakie skutki za jazde bez maski

: sob cze 07, 2008 06:06
autor: tmikolajczyk
Witam sprawa ma się tak że miałem stłuczke a dokladniej sarenka mi wtargnęła na maskę i mechanik mi już chłodnice, lampy i tą blache pod lampami wymienił i jeszcze wymienił zderzak i wszystko jest ok ale maski nie ma jeszcze bo nie mogl znalezc takiej w tym kolorze więc musialem pojechac do pracy bez maski i teraz jestem w pracy ale sie zastawiawiam czy przypadkiem policja moze mnie zatrzymac i wlepic mandat no i czy w ogole w prawie o ruchu drogowym jest cos napisane ze trzeba jezdzic z maska, ja nie znalazlem.auto jest mi potrzebne bo nie mam jak inaczej jechac do pracy a mechanik mowil ze ze tydzien dopiero bedzie mial taką maske. aha jakby ktos mial maske granatową metalic to prosze napisac na tmikolajczyk@gazeta.pl z gury dzięki aha samochod Volkswagen Golf 3 1,4 92' pozdrawiam

aha i jeszcze mam pyt czy w razie jakby padal deszcz to czy cos moze sie stac tzn czy moze sie zalac albo jakos zdlawic pozdrawiam

: sob cze 07, 2008 06:15
autor: abrover
Nie martw się, można, nie przejmuj się. Ja np. za chwilę jadę do pracy bez fotela, ale postawiłem sobie taboret, więc nic mi nie zrobią, bo pas mogę zapiąć.

:rotfl: :panna:

: sob cze 07, 2008 09:26
autor: misiek
tmikolajczyk pisze:czy w razie jakby padal deszcz to czy cos moze sie stac tzn czy moze sie zalac albo jakos zdlawic
oczywiście że tak, alternator itp.

: sob cze 07, 2008 10:30
autor: Paweł Marek
tmikolajczyk pisze:czy przypadkiem policja moze mnie zatrzymac i wlepic mandat no i czy w ogole w prawie o ruchu drogowym jest cos napisane ze trzeba jezdzic z maska
przepisów nie znam, ale znam przypadek że znajomemu poprostu auto wzięli za jazdę bez maski na lawetę. Tłumaczyli że pieszy w razie potrącenia zamiast ładnie odbić się od maski może się zmieszać z silnikiem :). W sumie nawet logiczne.

: sob cze 07, 2008 10:30
autor: misiek
Paweł Marek pisze:W sumie nawet logiczne.
i to bardzo

: sob cze 07, 2008 12:20
autor: Maćkooo
Heh ciekawe jak wielka chmura dymu szła by gdyby na gorący blok silnika spadł deszczyk. :D
Podobnie szybko parowała by woda z kolektorów. :D A ciekawe co by sie stało z ptakiem który postanowiłby użadzic sobie gniazdo w komorze silnika :D . Ale fakt faktem chłodzenie miałbys z bajki.

: sob cze 07, 2008 12:38
autor: abrover
No nie wiem, ja mógłbym jechać bez maski jedynie przez total wygwizdowia, w miastach to pełno ludzi z komórkami i aparatami i byłby tylko polew ze mnie w sieci potem :kac:

: sob cze 07, 2008 14:29
autor: treborrrrrr
A ja czekam na błotniki do MK2 czerwone zderzak z belką i tą dolną blachę pod zderzakiem. Auto w tym stanie wygląda jak zabaweczka :) koła na zewnątrz. Nie mam tyle odwagi by się w takim stylu wybrać do miasta :goof:

: sob cze 07, 2008 18:19
autor: abrover
Bo byś nie mógł, koła muszą być obudowane, nie mogą wystawać ani 1mm.

: sob cze 07, 2008 22:20
autor: treborrrrrr
Nie wiedziałem :helm:

: ndz maja 17, 2009 17:43
autor: promile3
Jechałem bez maski swoim Polonezem, bo mi rura pękła, miałem 0 chłodzenia. Pomyślałem "bez czapki chłodniej", zdjąłem maskę i co? Grzał się dalej. Zabieg ten ma niewielki wpływ na chłodzenie przy zupełnie niesprawnym układzie. Około 80km prułem i odpalałem w lejącym deszczu i nie stało się NIC złego. Gorzej, że olej mi się gotował. Policji nie spotkałem, to nie znam konsekwencji, ale na YouTube mnie nikt nie wrzucił, a szkoda, bo sam bym chętnie podziwił.