Forum.VWGolf.pl

mam problem bo padł mi akumulator w niedzielę podładowałem go przez15min tylko aby odpalił wróciłem i już potem nie odpalił naładowałem i nadal nie odpalał to pomyślałem ze to rozruch bo rozruch też padł bo nawet nie mruknie i samochód postał 3 dni do dziś i aku rozładowany że radio się nie włanczało nawet dioda się nie paliła która mryga jak się panel zdejmie był doszczętnie rozładowany i niewiem czy to jakieś zwarcie czy aku do wymiany eh jak się już sypie to wszystko

ale w czym problem ? nie piszesz ile już ma latek, czy stan elektrolitu jest prawidłowy więc domyślam się, że jego czas już upłynął i dokończył żywota prawdopodobnie zwarciem (jak sam piszesz) albo utracił już całkiem pojemność/zasiarczył się na maksa,
tylko wymiana pomoże.

nie mam pojęcia ile ma lat ja jeżdże na nim ponad rok zastanawiam się jak sprawdzić ewentualnie gdzie może być to zwarcie bo sprawdzić całą elektryke to bym musiał prawie cłąy samochód rozbebeszyć :/

witam zrob tak wyjmij aku sprawdz stan elektrolitu jak jest malo to dolej i podlacz do ladowania na okolo8 godzin w miedzyczasie wyczysc klemy po naladowaniu zaloz go do autka i sprawdz czy odpali jesli tak to zmierz miernikiem jakie jest ladowanie. pozdrawiam

ale ja go ostatnio ładowałem 12h a odpalić nie chce bo się rozruch zawiesił :/ elektrolitów jest dużo na maxa tyle że może już poszedł w diabły bo w przeciągu roku ładowałem go chyba z 6 razy :/

to nic szesc razy to nie jest tragedia. to odkrec kable z rozrusznika i wyczysc je to moze pomoc a jak nie to postukaj delikatnie mlotkiem po rozruszniku i zobacz czy zapali.

nio już w zimę mi się rozruch zawiesił ojciec wszedł postukał jak kręciłem i odpalił i do teraz jeździł do puki nie wyjechałem i muj ojciec nie słuchał cały czas radiua bez zapalani silnika i nie rozładował aku w ale wróciłem i zgasiłem i za godzinę ani drgnie wziołem naładowałęm aku w niedziele postał do wczoraj i doszczętnie rozładowany wczoraj też ładował się od 10 do 23 i po naładowaniu radio działało a teraz znów ani nie drgnie coś jest nie tak czy może być aku tak zdechnięty że przez noc padł doszczętnie czy raczej to jakieś zwarcie?? a jeżeli zwarcie to jak go szukać bez rozbierania auta doszczętnie i jest lipa bo nie mam miernika:(

sprawdz ładowanie alternatora -pewnmie ci sie szczotki skonczyły-klemy na aku muszą byc czyste i dobrze przykrecone-w rozrusznik mozesz puknąc delikatnie bo elektromagnes lubi sie zawieszac- najlepiej wez od sąsiada aku i zobaczysz

nio tak ale jeśli to alternator to bym do domu 130km nie dojechał na rozładowanym aku po za tym jak by było coś z alternatorem to by chyba chociaż zakręcił i raczej nie ma to chyba wpływu na to ze aku się przez noc doszczętni rozładowuje:/

kup miernik bo to ze 20 zl bedzie kosztował i sprawdź ile ma V po naładowaniu i po kilku godzinach.jesli spadnie o 0,5V to jest źle z aku i czeka Cie wydatek na nowy akumulator.

aha oki dzięki

[ Dodano: 29 Maj 2008 12:42 ]
jak narzie to jeszcze robie tak odłączyłem klemy od aku i podłączyłem do ładowania zostawie go bez podłączonych klem do rana i zobacze rano czy się rozładuje czy nie jak się nie rozładuje to może być zwarcie :/

no można i tak ale pomysl sobie jak Ty teraz masz takie problemy z aku to co dopiero będzie w zimie...

niewiem tom zime jakoś przetrwałem raz mi się tylko rozruch zawiesił ale pukneło stukneło się go i poszedł i chodziło wsio do teraz dobrze :/ mam nadzieje że jak wymienie aku to będzie wszystko oky i ze zime tez przetrwam

ryba2,
Po1. sprawdź napięcie ładowania.
Po2. Sprawdź czy coś nie kradnie prądu
Po3. Sprawdź aku. Gęstość elektrolitu i napięcie pod obciążeniem.