zarzuca na mokrych pasach pasach przy jezdzie na wprost.
: ndz maja 25, 2008 14:30
Witajcie moi drodzy , pomozcie mi ocenic co sie dzieje z moim bolidem.
Wczoraj zlapal mnie deszcz w trasie , no ok zdarza sie
ale nie to mnie zmartwiło.Przejezdzajac przez pasy dla pieszych poczułem jak tył mi rzuca w bok, droga byla na wprost , predosc okolo 110 ( trasa DK1 ) najechalem jedna strona auta ( nie pamietam która) na pasy dla pieszych , niby normalna sytuacja drogowa , ale az mi ciarki przeszły po plechach po tym jak sie auto zachowało, zeby sprawdzic czy tylko mi sie zdawało to na nastepnych pasach probowalem najechac dwoma stronami na pasy , moze mi sie nawet udało , ale tym razem tez mnie zarzuciło!
Zaczynam sie bac jazdy w deszcz !
no i moje przemyslenia
zaczynajac od przodu
zbieznosc ok, kąty ok , opon nie zdziera przednich , stan zawieszenia wzorowy , przechodzac do tyłu opony , juz starawe i zuzyte ale.... ( na zimowkach z 2007 roko nowkach m, w deszczu tez mi rzucało tyłem) wiec to nie zalezy od opon , dodatkowo jeszcze opony tylne sa rowno starte , nie ma sladów zeby belka była krzywa lub cos z ktoryms tylnim kolem, amorki z tyłu maja pół roku na aucie wiec to tez nie one sa winne.
Kiedys auto mi sciagało w jedna strone ale to była winna stalowa felga z przodu , przy okazji pomierzona zostala odległosci od osi i wyszło ze jest ok , po wymianie felgi oczywiscie objawy sciagnia ustały , Pisze to tak na wszelki wypadek jakby ktos pomyslal o bitym aucie , ze albo buda krzywa itp.
podrzuccie jakies pomysły bo ja juz wysiadam, jeszcze mozna by sie czepic tylnych gum w belce , ale one podobno objawaiaja sie w ten sposób ze auto pływa na zakretach , tak jakby auto mialo skretna tylna oś.
dzieki wszystkim za pomoc.
Pozdravwiam
Wczoraj zlapal mnie deszcz w trasie , no ok zdarza sie
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Zaczynam sie bac jazdy w deszcz !
no i moje przemyslenia
zaczynajac od przodu
zbieznosc ok, kąty ok , opon nie zdziera przednich , stan zawieszenia wzorowy , przechodzac do tyłu opony , juz starawe i zuzyte ale.... ( na zimowkach z 2007 roko nowkach m, w deszczu tez mi rzucało tyłem) wiec to nie zalezy od opon , dodatkowo jeszcze opony tylne sa rowno starte , nie ma sladów zeby belka była krzywa lub cos z ktoryms tylnim kolem, amorki z tyłu maja pół roku na aucie wiec to tez nie one sa winne.
Kiedys auto mi sciagało w jedna strone ale to była winna stalowa felga z przodu , przy okazji pomierzona zostala odległosci od osi i wyszło ze jest ok , po wymianie felgi oczywiscie objawy sciagnia ustały , Pisze to tak na wszelki wypadek jakby ktos pomyslal o bitym aucie , ze albo buda krzywa itp.
podrzuccie jakies pomysły bo ja juz wysiadam, jeszcze mozna by sie czepic tylnych gum w belce , ale one podobno objawaiaja sie w ten sposób ze auto pływa na zakretach , tak jakby auto mialo skretna tylna oś.
dzieki wszystkim za pomoc.
Pozdravwiam