Forum.VWGolf.pl

Witam...
Wczoraj stała się straszna rzecz... Pojechałem pod granice z Niemcami (ok 600 km w jedną stronę)... Droga fajnie zleciała ale jak byłem na miejscu okazało się że nie mogę zamknąć auta. Mam centralny zamek (z domykaniem szyb i szybra) w swoim "Diabełku" i jak chciałem zamknąć drzwi od strony kierowcy zamek nie reagował na ruchy kluczyka a od strony pasażera zamknąłem bez problemu... Nie wiem o co chodzi, może w trasie się coś poluzowało w zamku... Apeluję o pomoc...

Apeluje o używanie wyszukiwarki. Jeśli kluczyk się obraca bez oporów szukaj o wiosełku klamki, jeśli nie szukaj o awarii mikrowłącznika w zamku, i o przełamanych jego kablach (ma trzy) w wiązce drzwiowej. I zwróć uwagę czy otworzyć się da czy również nie.

Szukałem w wyszukiwarce ale nie mogłem nic podobnego znaleźć. Kluczyk obraca się bez problemów... da się z tym coś zrobić??

krzysiek_696 pisze:Kluczyk obraca się bez problemów.

obraca się bez problemów to dobrze, tylko czy napytkasz nim na opór zamka i czy możesz zamknąć dzrwi, a tylko central się nie uruchamia?

Nie mogę drzwi ani zamknąć ani otworzyć zamkiem od strony kierowcy, od strony pasażera jest ok...

Jeśli kluczyk się lekko obraca i nie zamykają również same drzwi kierowcy to poszło wiosełko za kilka zeta, trzeba tylko klamkę wyjąć (1 sróbka) i zmienić.

Po problemie Dzięki za pomoc...

krzysiek_696 pisze:Po problemie Dzięki za pomoc...

ale napisz co się stało na przyszłość dla innych

Przepraszam.... Wiosełko się złamało, kupiłem nowe (nie pasowało idealnie ale pilnik czyni cuda ),zamontowałem i po sprawie