Forum.VWGolf.pl

Z jakis tydzien temu dałem zrobic przednia os zawieszenia bez amortyzatorów. Stukało mi cos w lewym kole (koncowka drazka prawdopodobnie) wymienili łożyska, przekładnie kierownicy, koncowke drazka lewa strona, drazek lewa strona. 1 dzien było dobrze zero stukania. Pozniej zdawało mi sie ze na nierownosciach cos klekota, ale bylo to rzadkie, dzisiaj tłucze tak jak było... I teraz pytanie czy mozliwe ze cos sie tak szybko zepsuło czy po prostu spartolili cos i puscilo ( zaznaczam ze mam totalnie zuzyte amorki ). Pytanie nr 2 czy na nierownosciach kierownica powinna sama przekrecac w lewo i w prawo w zaleznosci od dziury??

diver666 pisze:czy na nierownosciach kierownica powinna sama przekrecac w lewo i w prawo w zaleznosci od dziury??

raczej tak

sprawdz czy masz śruby wszystkie podokręcane, moze mechanikowi jakaś sruba umkneła i nie dokrecił, a jak amory wybite to moze tez trzaskac górna poducha amora

diver666 pisze:( zaznaczam ze mam totalnie zuzyte amorki ).

jak najszybciej je wymień to twoje i innych bezpieczeństwo a i komfort jazdy automatycznie sie poprawi
ad2
to też zalezy od szerokości opon

dziejo pisze:jak najszybciej je wymień to twoje i innych bezpieczeństwo a i komfort jazdy automatycznie sie poprawi
ad2

Tu zgadzam się z kolegą... Jak puści całkiem Tobie ten amor lub dwa, a jak jeszcze będziesz poruszac się z dużą prędkoscią to może skończyć się to niemile...