Z początku napiszę, że szukałem odpowiedzi na moje pytanie na forum i googlach, ale bez większego rezultatu. Wydaje mi się, że do sprawy trzeba podejść indywidualnie.
W Golfie 3 (benzyna 1,4 93 rok ABD) na wolnych obrotach silnik pracuje nierówno, w środku czuć trzęsienie, jest względnie głośno (po dotknięciu gazu robi się przyjemnie cicho). Wiem, wiele było o tym postów, jednak w przeciwieństwie do wielu silnik nigdy nie gaśnie. Za to przy ruszaniu czasem da się zauważyć jak się dławi.
Byłem dziś u mechanika, rzucił na to okiem i stwierdził, że to na pewno nie problem świec (chciałem wymienić, bo po kupnie auta nie wymieniałem a przejechałem już 26 000km), nie przewodów wysokiego napięcia. Badając kopułkę stwierdził, że należałoby ją wymienić (wymieniałem jakieś 12 000 temu, ale bez palca), ale że to chyba nie jej problem.
Jako przyczynę wskazał silnik krokowy (regulator biegu jałowego). Podczas pracy auta odpiął go i obroty nieco wzrosły i czuje się większy komfort. Stwierdził, że w golfie nie da się tego wyczyścić, trzeba kupić nowy (ok. 450PLN).
Póki co pozostawił odpięty i tak jeżdżę. Według tego co mówił, wzrost spalania jest minimalny.
Chciałbym dowiedzieć się jak Wy to oceniacie? Na pewno macie większe doświadczenie i ktoś może spotkał się z takim problemem. Czy na pewno jazda bez tego regulatora jest bezpieczna dla auta? Faktycznie nie da sie go wyczyścić?
Mechanik odpowiadając na moje pytanie o kontrolę przez podłączenie auta do komputera stwierdził, że to nie ma za bardzo sensu, bo komputer jednoznacznie nie pokaże, jeśli to faktycznie wina silnika krokowego. Mylił się czy ma rację?
Z dużą wdzięcznością za wszelkie odpowiedzi pozdrawiam
