Forum.VWGolf.pl

Witam!!!Uzytkuje samochód na felgach aluminiowych 15 i chcilbym sie dowiedziec czy jezeli zalpie gume (na szczescie jeszcze niezłapałem ) to czy jest sens zakłdac dojazdówke??Dodam ze dojazdówka to chyba 12 jest

Nie zakładaj, dojedź na kapciu do wulkanizatora, feldze i oponie bez powietrza na pewno nic się nie stanie!!!

tylko musisz jechać powyżej 80...ale pytaie..

Przy profilu 50 opona ugina się mało ale nie znaczy to, że się jej nie uszkodzi. W rantach są płótna, które bardzo łatwo uszkodzić jadąc na kapciu. Zakładaj dojazdówke jak tylko poczujesz, że ściąga lub trzepie autem. Potem nie będziesz musiał szukać opon.

no poto jest dojazd żeby dojechać a z przodu masz mechanizm różnicowy i dlatego nic się nie stanie

cobra333 pisze:a z przodu masz mechanizm różnicowy i dlatego nic się nie stanie

Co to ma do rzeczy??

to ma do żeczy ze ktoś mógł pomyśleć ze jak załozy 12 cali na jedno koło i 15 cali to mu sie ukręci przegub albo zmieli skrzynia przez różnicę obrotów wynikającą z różnych średnic kół...

O tym nie pomyślałem.

mysle ze koledze chodzilo w pytaniu nie o sens zakladania dojazdowki ale o to czy nie bedzie problemu z tym ze jest to 12 a reszta kol to 15

ja sądze ze jest sens zakładać dojazd z uwagi na uszkodzenie opony porze rant felgi

Producent chyba wie co robi wyposażając autko w dojazdowke,a z tym ukreceniem przegubów to chyba niepotrzebne strachy jeżeli średnice kół są znacznie zbliżone do siebie wielkością.To tylko taka moja ocena! Poczekajmy na więcej wypowiedzi.

Sam przetestowalem jazde na kapciu
efekt:
opona szmelc

na czesci rantu guma wytarla sie praktycznie do samego plotna

A nie mówiłem. Wkońcu mam wulkanizacje.

to strasznie dziwna ta dojazdówka bo ja mam orginalna dojazdówke 14