Wiatrak na chłodnicy
: wt maja 20, 2008 16:55
Witam jestem posiadaczem mk3 1,6 w benzynce silnik ABu 93 r. Z goferkiem wszystko w porządku ale gdy jechałem do Niemiec 900 km autko szło jak burza. Na miejscu sie okazało że coś dziwnie głośno wyje pod maską, okazało sie że wiatrak na chłodnicy bije w nią, chaczy rantem łopatek o p powierzchnie chłodnicy. Poruszałem nim i ma spory luz, lata razem z wirnikiem. Trzeba było wracać do kraju także podjechałem do serwisu vw i panowie mi powiedzieli że poszły łożyska w tym silniku i jedyna rada to wymienić silnik z tym że jest on przytwierdzony do plastikowych ramion trzymających go na środku chłodnicy i trzeba wymienić to całe. Powiedziałem spoko jak nie da sie inaczej ( miałem jeden dzień ) okazało sie że silnik który mam obecnie nie jest z tego modelu i oni też nie wiedzą z czego, akurat nie było mojego i trza było zamawiać na co nie było czasu. Obskoczyłem jeszcze szroty i używki i też nic nie wskórałem. Wiatrak kręcił ale ciężko i głośno dojechałem do domku bez problemu przy 150 km/h to i tak sam pęd go wychłodził. Ale teraz szukam na miejscu i sie okazuje że jest z tym większy problem niz tam. Nie mogę dostać takiego silnika!!! na szrotach to już w ogóle a w sklepach jest bieda bo panowie nie wiedzą skąd i na kiedy no i za ile!!! to może być!! pytanie takie!! jeżeli to łożysko to za pewnie idzie to wymienić lub zregenerować lub może ktoś z was ma leżeć gdzieś w garażu owe cudeńko i pomoże!! z góry dzięki za rady i sugestie.