Forum.VWGolf.pl

Tak jak w temacie na nierównej drodze dochodzą do kabiny jakieś stuki. Byłem na przegladzie i nic nie znaleźli. Czy może to być łożysko amortyzatora? jak jest w golf III 97r.? tak jak w MKII?
a jeśli nie to to co może jeszcze być czego na przegladzie nie wykryli?

To co na przegładzę mówią to już jest w katastrofalnym stanie- o niewielkich wybiciach zawieszenia to nie wspominają.
W golfach zmiana zawieszenia nastąpiła w 94 roku wiec zawieszenie z MK II nie będzie pasowało do tego golfika.

Ale stuka z przodu czy tyłu, lewe kolo czy prawe. ??

ja mam to samo tzn nie wiem czy to samo ale mi stuka z tylu tez bylem na przegladzie i oczywiscie wszystko oki. Takze dawalem ten temat na forum i jeden z kolegow mi napisal ze tuleje na tylnej belce do wymiany jeszcze nie wymienilem ale moze byc wlasnie to

przód. tzn. byłem w kanale i też ogladłem. na wahaczach na 100% jest ok. drążki i swożnie tez ok. wydaje mi się, że z obu stron puka.dawałbym że z prawej bardziej. z tyłu tuleje ok i nic nie puka

Może masz poluzowane połączenie pomiędzy tłumikami i wydech stuka ci o tylną belkę...

nie to napewno nie tłumik. nic z tyłu. ewidentnie coś w przodzie, okolice amortyzatorów-tak mi się wydaje. czy jest możliwy luz na łożyskach amortyzatorów. rok 97

miras82 pisze:nie to napewno nie tłumik. nic z tyłu. ewidentnie coś w przodzie, okolice amortyzatorów-tak mi się wydaje. czy jest możliwy luz na łożyskach amortyzatorów. rok 97

obstawiam na lożysko amortyzatora

[ Dodano: 17 Maj 2008 19:16 ]
to samo w moim puka z prawej strony (wiadomo od czego) za pare dni biore się za naprawe

miras82, ja u siebie mam takie stukanie.sam nie wiedzielam skad to sie bierze wiec pojechalem na przeglad na trzepaki i bylo ok.ale powiedzialem mechanikowi zeby sie przejechal i sam zobaczyl i uslyszal , okazalo sie ze klocki hamulcowe sa luzne.wyrobione sa
jarzma.a na trzepakach nic nie wykazalo bo trzeba przeciez hamulce wcisnac.sprawdz te klocki moze.

same zaciski to luźne nie są. sprawdzałem z diagnostą. klocki to raczej też nie bo np. jade z górki, jest falownica na drodze, trzęsie jak cholera.przychamuje i jest to samo. to raczej też nie to

a jak to wymienić łożyska amortyzatorów? jakie tam idą łożyska?

zaciski luźne nie są , tylko klocki są luźne.samemu mozna sprawdzic- wystarczy je poruszac.luzu maja ok 1 mm u mnie i to czuc jak sie rusza reka.

[ Dodano: 17 Maj 2008 23:03 ]

miras82 pisze:klocki to raczej też nie bo np. jade z górki, jest falownica na drodze, trzęsie jak cholera.przychamuje i jest to samo. to raczej też nie to

no faktycznie może nie klocki bo przy hamowaniu to nie slychac nic bo klocki sciska i juz nie maja tego luzu.
mozliwe jest samo stukniecie z poczatku hamowania

nie, to nic z klockami i zaciskami.stawiałbym na łozysko amortyzatora?????