Silnik 1.3 NZ = Gaśnie i muli tylko na zimnym silniku :(

[BullRot]

Witam wszystkich

To mój pierwszy post. Potrzebuję Waszej fachowej pomocy odnośnie mojego Golfika.
Posiadam go od listopada `07 i przeszedł sporo napraw i wymian od tej pory ale ...

Golf II `91 1.3 NZ - wtrysk Digijet (bez LPG).

Odpala bez zarzutu. Na zimnym silniku gaśnie po paru sekundach.
Przy podgazowaniu go przez chwilę muszę mu podnosić gwałtowniej obroty pedałem gazu by nie gasnął, przy czym przerywa. Muszę go tak potrzymać chwilę aż podniesie się temperatura, zostawić go na minutę po czym mogę jechac bez najmniejszych zarzutów .

Gdy go zgaszę na ciepłym silniku i odpalę np. po 5 minutach to przez chwilę go dławi (kilka-kilkanaście sekund), pomaga lekkie podgazowanie na parę sekund, ale przecież powinien jeździć ...

Na rozgrzanym smiga jak nówka fabryka, nie jest zajechany, ma autentyczne 165000km.

Pomóżcie ... co to może być ?

Wymieniono:
- kable WN
- moduł Halla
- czujnik temperatury i oleju
- dziwny regulator przy filtrze powietrza (nie wiem co to, takie elektroniczne z zębatką)
- inne (nie mające wpływu na mój problem - np. zawieszenie)

Świece, kopułka, palec, sonda lambda odpada, bo dobre są ...
Wszystko jest porządnie wyczyszczone, i poustawiane u porządnego mechanika, niestety nie jest w stanie w krótkim czasie dojść do tego co z tym autem się dzieje, a potrzebuję auto na codzień.

A przy okazji, gdzie znajdę pod maską "zawór pomocniczy" podgrzewający powietrze dolotowe?

[Paweł Marek]

A przy okazji, gdzie znajdę pod maską "zawór pomocniczy" podgrzewający powietrze dolotowe?

on nie podgrzewa tylko puszcza dodatkowe powietrze w fazie rozgrzewania. Może być uwalony u ciebie ale raczej wątpię, gdyż on w spoczynku na zimno jest otwarty i podnosi obroty, a potem pogrzewany grzałka zamyka się i obroty spadają do właściwych. Awaria jego polega raczej na nie zamykaniu, czyli są za duże obroty. No ale sprawdź go koniecznie, ponieważ jakiś niekutay mechanik mógł próbowć skompensować jego awarię obniżając wolne obroty śróbą przy wtrsku, jest koło przepustnicy


[ Dodano: Wto Maj 13, 2008 9:41 pm ]
Sprawdzisz go dmuchając w niego po zdjęciu weza. otwarty puszcza powietrza dość swobodnie, po rozgrzaniu już nie chce puszczać. Grzałka mu się mogła spalić

[BullRot]

Zawór okazał się jednak sprawny, sonda działa jak należy (przynajmniej na to wygląda)...

Przyjrzałem się wężykom podciśnieniowym i znalazłem winnego... Końcówki gumek były tak rozciągnięte, że śmiało mogły by zjechać, więc póki co przyciąłem nożyczkami te gumki, docisnąłem wężyki i problem zniknął, póki co prowizorka.

Ale za to jeździ , można nim jechać po odpaleniu. Nie szarpie, ale nierówno czasami pracuje, zobaczę jak będzie po wymianie na nowe wężyki z tymi gumkami.

Dziwi mnie tylko jedna sprawa, dlaczego mechanicy szukali najgorszych scenariuszy, a nie popatrzyli na stan tych wężyków? Zastanawiam się też nad wymianą tej dużej, grubej gumowej tuby od filtru powietrza do przepustnicy.