Strona 1 z 1

Problem przy wężu wychodzącym z głowicy

: pt maja 09, 2008 08:32
autor: Paweł NPI
Witam mam taki problem: Wążktóry wychodzi z głowicyjest zamocowany do takiego jakby trójnika do którego są włożone jeszcze dwa czujniki. I ten trójnik przykręcony jest z tego co widziałem na dwie śruby. Problem polega na tym że od pewnego czasu zaczyna mi płyn uciekać przez jedną ze śrub. Moje pytanie jest takie czy czekają mnie jakieś niespodzianki przy wymianie tego elementu?? Czy istnieje np ryzyko zerwania tych śrub, bo jak wiadomo elementy wkręcane do głowicy mogą się ładnie zapiec... później dołączę aktualną fotkę a teraz daję poglądową na ten element. Aha no i jak ten element się nazywa i mniej więcej jaki jest jego koszt?
Obrazek

: pt maja 09, 2008 09:04
autor: kristo
1. nazwa - właśnie trójnik, jak napisałeś.
2. cena - myślę że ok. 50 zł. W MKIII są dwa rodzaje ja do siebie zapłaciłem jakiś 40 zł, w MKII nie wiem.
3. jak będziesz miał zimny silnik psiknij wd40 lub podobnym środkiem penetrującym zrób to kilka razy dziennie i na drugi dzień powinno być ok.
4. jak będziesz zakładał nowy trójnik daj trochę silikonu odpornego na tem. W trójniku jest oring, ale poco wracać do tematu za jakiś czas.
5. kup z 1 l płynu do uzupełnienia bo z pewnością coś ucieknie.
6. POWODZENIA. Wymiana nie jest trudna, dasz radę.

: pt maja 09, 2008 10:56
autor: pekol
doklanie trojnik kolego, koszt samego trojnika to parenascie zlotych, tylko sprawdz ile masz masz czujnikow, bo sa z 1, 2 lub 3 czujnikami, no i przy okazji kolet gumek(uszczelek) zakup :)
przy odkrecaniu i dokrecaniu uwazaj zeby gwintow nie zerwac...
no i czeka sie spuszczenie ok polowy plynu chlodzacego

: pt maja 09, 2008 15:59
autor: Paweł NPI
pekol pisze:sprawdz ile masz masz czujnikow, bo sa z 1, 2 lub 3 czujnikami,
Czujniki mam 2
pekol pisze:przy odkrecaniu i dokrecaniu uwazaj zeby gwintow nie zerwac...
tego boję się najbardziej wrrrr

Dzięki chłopaki za odpowiedzi :D W przyszłym tygodniu czeka robotka... bo na weekend do Trójmiasta lecę...

: pt maja 09, 2008 16:30
autor: pekol
duzo roboty nie ma przy tym, jak delikanie odkrecisz to nie pourywasz nic, gorzej jedynie zlewaniem plynu :P

powodzenia :)

: pt maja 09, 2008 16:37
autor: mateo mkII
witam. Co do uszczelnienia tego trojnika polecam hermetyk ktory pewnie wszyscy znaja. pozdrawiam.

: pt maja 09, 2008 18:26
autor: Paweł Marek
A ja ponieważ przerabiałem kilka razy ten temat polecam dokładnie obejrzeć powierzchnię głowicy do której przykręcony jest trójnik. Robia sie tam czasem głebokie wżery w metalu. Wtedy trzeba przeszlifować, wżery wypełnić dowolnym dwuskładnikowym klejem do metalu, wyszklifować na gładko i wtedy jest już z tym spokój, i nie potrzeba żadnych uszczelnień oprócz oringu.

: pt maja 09, 2008 19:10
autor: Paweł NPI
Paweł Marek, A dlaczego to wygląda jak by leciało dokładnie przez śrubę?? Czy jak ten oring jest już do wymiany to śrubą puszcza??

: pt maja 09, 2008 19:50
autor: kristo
palen pisze:Paweł Marek, A dlaczego to wygląda jak by leciało dokładnie przez śrubę?? Czy jak ten oring jest już do wymiany to śrubą puszcza??
To jest plastikowa część (MKIII) przy śrubach jest najbardziej newralgiczne miejsce, tam od temperatury i zimna na zmianę przez dłuższy czas puszcza w miejscu jednego z otworów na śrubę.

Paweł Marek - ciekawa i cenna uwaga, trzeba zapamiętać na przyszłość.

Nie jestem do końca pewny, ale kiedyś w MKI widziałem metalowy trójnik. Stare dobre golfisko, potem era pcv.

: pt maja 09, 2008 20:37
autor: Paweł NPI
kristo, W MKII też plastikowy... W takim razie najgorszą czynnością będzie spuszczanie płynu... Nigdy tego nie lubiłem... I tak się zastanawiam w którym miejscu najwygodniej będzie spuścić płyn... Bo mam osłonę pod silnikiem a nie mam dostępu do kanału...

: sob maja 10, 2008 15:10
autor: pekol
najprosciej od chodnicy na dole albo przez waz albo czujnikiem temperatuury

: sob maja 10, 2008 19:50
autor: Krystek26
palen pisze:W takim razie najgorszą czynnością będzie spuszczanie płynu.
Spuszczenie płynu to pestka! Gorzej będzie jak którąś śrubkę urwiesz-wtedy będziesz miał problem. :cry:

: sob maja 10, 2008 22:01
autor: Paweł Marek
palen pisze:A dlaczego to wygląda jak by leciało dokładnie przez śrubę??
po prostu tworzywa pęka pomiędzy światłem króćca a metalową tulejką w którą włazi śroba, a w ogóle czemu vw przestał robić króćce z metalu to nie mam pojęcia

: ndz maja 11, 2008 14:38
autor: pekol
ciecie kosztow :)

tylko i wylacznie :)
pozatym plastik jest lzejszy :)