[mk2] Pierburg - zawór hamowania silnikiem, ssanie
: wt cze 14, 2005 08:15
Sorry, że znowu zaczynam temat związany z "ulubionym" gaźnikiem.
1. Wydaje mi się, że moje auto nie ma ochoty hamować silnikiem. Zwalnia co prawda, gdy zdejmę nogę z gazu, ale to raczej powolne wytracanie prędkości, bez porównania z hamowaniem w Polonezie: tam, gdzie na zjeździe poldkiem 2 bieg nie pozwala na przyśpieszanie, golf nabiera prędkości nawet na 1. Do tego w mieście bardzo dużo pali (w trasie idealnie: 7-7,5 przy normalnej jeździe, 8-8,5 z rowerami na dachu). ma takę koncepcję, że może zawór hamowania silnikiem jest zepsuty. I moje pytanie: gdzie jest ten zawór (może jakieś zdjęcie), czy jest to część naprawialna, czy wymienialna, czy można to zrobić samemu (nigdy nie rozbierałem gaźnika)? Na luzie samochód ma zawsze idealne wolne obroty: 850-900, czasem tylko spadaję do 600-700.
2. I druga sprawa: jak sprawdzić, czy ssanie zamyka się całkowicie i w odpowiednim momencie? Taki temat już poruszyłem, ale nie dostałem żadnej odpowiedzi. Po zapaleniu obroty spadają b.szybko do poziomu 850-900, co może świadczyć o wyłączeniu się ssania, ale czy napewno? Ten temat jest bezpośrednio związany z wysokim spalaniem w mieście - może ssanie na krótnich odcinkach nie wyłącza się całkowicie (bo w trasie spalanie, jak już napisałem jest OK)
1. Wydaje mi się, że moje auto nie ma ochoty hamować silnikiem. Zwalnia co prawda, gdy zdejmę nogę z gazu, ale to raczej powolne wytracanie prędkości, bez porównania z hamowaniem w Polonezie: tam, gdzie na zjeździe poldkiem 2 bieg nie pozwala na przyśpieszanie, golf nabiera prędkości nawet na 1. Do tego w mieście bardzo dużo pali (w trasie idealnie: 7-7,5 przy normalnej jeździe, 8-8,5 z rowerami na dachu). ma takę koncepcję, że może zawór hamowania silnikiem jest zepsuty. I moje pytanie: gdzie jest ten zawór (może jakieś zdjęcie), czy jest to część naprawialna, czy wymienialna, czy można to zrobić samemu (nigdy nie rozbierałem gaźnika)? Na luzie samochód ma zawsze idealne wolne obroty: 850-900, czasem tylko spadaję do 600-700.
2. I druga sprawa: jak sprawdzić, czy ssanie zamyka się całkowicie i w odpowiednim momencie? Taki temat już poruszyłem, ale nie dostałem żadnej odpowiedzi. Po zapaleniu obroty spadają b.szybko do poziomu 850-900, co może świadczyć o wyłączeniu się ssania, ale czy napewno? Ten temat jest bezpośrednio związany z wysokim spalaniem w mieście - może ssanie na krótnich odcinkach nie wyłącza się całkowicie (bo w trasie spalanie, jak już napisałem jest OK)