Witam
Od dwóch dni mam problem z odpaleniem mojego golfika. Tzn. rano jak jest zimniej na dworze to odpalam bez problemu ale jak samochód postoi na słońcu i się nagrzeje to nie mogę go wogóle odpalić. Jeszcze do niedawna również miewałem problemy z jego odpaleniem ale to sporadycznie i po kilku próbach udawało mi się go odpalić, ale wtedy było zimniej na dworze. Teraz gdy przekręcam kluczyk, świecą się kontrolki a nie mogę uruchomić silnika, rozrusznik jest ok bo dziś go podłaczyłem na krótko, ale silnika i tak nie mogę uruchomić bo mam imobilizer.
Z tego co wyczytałem na forum to wychodzi na to że to jest kostka stacyjki. No ale czy ona właśnie miewa takie objawy, że jak jest ciepło na dworze, to ma problemy z uruchomieniem silnika? Czytałem ze to moze tez być czujnik halla albo sam krocieć stacyjki się wyrobił. No ale tego dokładnie nie wiem bo jeszcze nie wyjmowałem stacyjki.
Stacyjka ta mi szwankuje juz od dobrych dwóch lat, ale na początku to się przejawiała tym, iż silnik zapałał dopiero na samym końcu stacyjki, tak jakby ta stacyjka się kończyła. Ale zadnych zgrzytów, hałasów nie ma podczas przekręcenia stacyjki, jest zupełna cisza.
I jeszcze dwu krotnie nie działał mi brzęczyk włączonych świateł, a to podobno też przez stacyjkę.
Z góry dzięki za pomoc
Problem z zapalaniem gdy jest ciepło na dworze
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Ano możliwość jest! Sprobuj ściagnac kostke ze stacyjki ta z przewodami, i jak wsadzisz kluczyk zeby zczytał immobilizer to w kostce srubokretem przekrec najpierw na pozycje wlaczonych kontrolek a potem na zaplon.
Jezeli tak jak mowisz lapalo ci dopiero jak mocno przekreciles to mozliwe ze bolec juz wyrobiony!
Pozdrawiam!
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 333 gości