Forum.VWGolf.pl

Witam więc to mój problem: wsiadam do auta przekręcam kluczyk do odpalania, kontrolki przygasają, rozrusznik nie kręci i na tym się kończy, i tak wygląda każda moja próba odpalenia samochodu nie mam pojęcia co może mu dolegać tym razem.... już wcześniej miał takie bolączki dwa razy. Za pierwszym razem okazały się zaśniedziałe styki w jednej z kostek przy silniku, za drugim już było troszkę inaczej bo na takiej płytce drukowanej która znajduje się trochę powyżej bezpieczników zrobił się zimny lut i do tego wywaliło jeden rezystor. Zrobił mi to znajomy elektryk, chwile pojeździł i znów to samo... może ktoś za was będzie wiedział co może się dziać, albo może ktoś miał podobny przypadek?? PozdraVWiam.

Na początek sprawdź jakie jest napięcie na akumulatorze (na ołowianych słupkach!) ja próbujesz odpalać, może po prostu klemy zaśniedziały.

Zacznij od najprostszego:Przewody od akumulatora - na zaciskach akumulatora.Połączenie na "masę".Połączenie na rozruszniku.
Praktycznie robię to tak:chwilę przytrzymam jak na rozruch(30sek) i sprawdzam na dotyk - jakie połączenie jest gorące.Uwaga! -można się przypiec.Czyszczę i dalej.
Mam takie coś do zrobienia zaraz tj.zaśniedziała klema z przewodem - złożenie/lutujemy...

klemy były smarowane wczesnej taką białą wazeliną techniczną właśnie po to żeby nie zaśniedziały, a jakie to napięcie w chwili przekręcania kluczyka powinno tam występować, jak wysokie?

"Książkowo" napięcie na akumulatorze przy rozruchu nie powinno spaść poniżej 10V.

oldstaszek pisze:Zacznij od najprostszego:Przewody od akumulatora - na zaciskach akumulatora.Połączenie na "masę".Połączenie na rozruszniku.
Praktycznie robię to tak:chwilę przytrzymam jak na rozruch(30sek) i sprawdzam na dotyk - jakie połączenie jest gorące.Uwaga! -można się przypiec.Czyszczę i dalej.
Mam takie coś do zrobienia zaraz tj.zaśniedziała klema z przewodem - złożenie/lutujemy...

ja jestem naprawde laikiem hehe wiec czy mozesz to dokladniej wytlumaczyc?? dzieki

Masz akumulator.Na nim dwa słupki na których są zaciśnięte śrubami klemy.Jeden przewód idzie na masę/nadwozie,a drugi do rozrusznika.Jak jest gdzieś zaśniedziałe to maleje przekrój przez jaki płynie duży prąd - tam się będzie grzać.Dotyczy to wszelkich złożeń/połączeń.Przed chwilą lutowałem złożenie klemy z przewodem - zaśniedział.Piszę tu oczywiście o przewodach"grubych".Sprawdź złożenia klem z przewodami i w miejscach zamocowania jak wyżej napisałem.Trzymając kluczykiem w położeniu"rozruch"ok.30 sek. słabe połączenia się nagrzeją - masz informację na dotyk.Uważaj abyś się nie sparzył.

możesz mieć kaplice z akumulatorem, jak jest już stary to może dochodzić w nim do samo zwarcia. Drobinki metalu opadają na dno aż w końcu zwierają się razem i po aku.

co by coś nie spieprzyć to nie będę tykał:] akumulator jest w miarę nowy, jeszcze roku nie ma wiec to chyba nie on..... jadę za chwile na serwis (ale nie serwis vw tylko serwis nissana:)) pracuje tam wujaszek to może coś zrobią po znajomości.... potem dam znać co mu było, oczywiście jeśli naprawią

Odkręć śrube na rozruszniku chyba 13 i przeczyścją i styki ja miałem tak samo jak pojechałęm kiedyś swoim byłym golfem do Gdańska Gdyni wracam do auta i pupa , obstawiał bym żwarcie na rozruszniku może masz tak tulejk wyrobione że się zawieszają

zawiniła kostka stacyjki.... już problem rozwiązany... temat do zamknięcia...