Strona 1 z 1

Chyba pompa hamulcowa.

: sob kwie 26, 2008 08:39
autor: manieczek111
Pisze zeby zdiagnozowac usterke. Przy wylaczonym silniku jak nacisne mocno na pedal hamulca i przytrzymam to po chwili wpada mi on w podloge. Przy wlaczonym silniku nie ma tego objawu. Samochod bardzo dobrze hamuje. Nie ma zadnych dodatkowych objawow. Klocki byly wymienione z tarczami pol na przodzie pol roku temu. Na tyle klocki wymienialem rok temu. Plyn hamulcowy ma juz ze 2 lata ale to nie dlugo wymienie. Czy siada pompa?

Pozd.

: ndz kwie 27, 2008 22:23
autor: majki75
manieczek111, u mnie jest dokładnie tak samo. Nie wiem czy to usterka i chętnie bym się dowiedział. Podczas jazdy auto hamuje bez zarzutu.

: pn kwie 28, 2008 00:15
autor: grandi
Jeżeli hamuje bez zarzutu to bym się nie martwił , ile macie przebiegu , wl siilnik podpompujcie szybko pedal i wcisnijcie i zobaczcie czy sie pouszcza

: pn kwie 28, 2008 08:16
autor: manieczek111
jak bylem na przegladzie to koles powiedzial ze : "hamulce bardzo dobrze hamuja, ale musi pan wymienic pompe. I nie wazne ze na wlaczonym pedal nie wpada w podloge" . Chcialem sie upewnic na forum czy to prawda

grandilodz ja mam 230 tkm. Przy wlaczonym silniku nie popuszcza.

: pn kwie 28, 2008 09:20
autor: grandi
Najpierw sprawdz cylinerki tył , i odpowitrz układ , przy takim przebiegu poszły u mnie cykinderki

opadajacy do podłogi hamulec

: wt kwie 29, 2008 15:15
autor: Dziadol
Witam serdecznie.
Podepne sie pod temat. Mam prawie podobne objawy.
Mianowicie.
Swieciła mi sie kontrolka od hamulca recznego.Dolałem płynu i jest OK. Za kilka dni ponownie zapala sie kontrolna dolałem płynu i stwierdziłem wyciek z tylnego bebna.
Ze znajomymi stwierdziliśmy "uwalony" cylinderek. I okazał sie że był wadliwy. Kupiłem nowy, zamontowałem, odpowietrzyłem cały układ hamulcowy. Okazało sie, ze hamulce są Ok "zyleta" lecz bywają momenty ,ze jak hamuje to nagle pedał hamulca wpada mi do podłogi.
Wpada tak ,ze najpierw jest hamowanie i lekko wpada a za moment "leci" dalej do podłogi jakby na dwie raty.

Podpompuje dwa razy i ponownie jest OK. Stwierdzam ze na 30 hamowań pedał spada z około 4-7 razy.

Bardzo prosze o porade i przyczyne.... Nie wiem co sie stało. Nie ma nigdzie wycieków, płynu nie ubywa.
prosze szanownych kolegów o pomoc.

Pozdro...

: wt kwie 29, 2008 18:43
autor: oldstaszek
Sprawdzenie:silnik na chodzie/lub nie...Naciskacie pedał - wystąpi opór -odrobinę odpuścić i spokojnie naciskać.Jeżeli pedał idzie powoli dalej świadczy to o nieszczelności wewnątrz pompy.Uszczelnienia poszły.Gwałtowne naciśnięcie daje silne doszczelnienie i może się nie ujawnić.Na drodze bywa różnie...wolę padły silnik jak niepewne hamulce.Co zrobić..
Można wymienić uszczelki - prawdopodobieństwo że będzie dobrze jak1/3.
Demontaż do wymiany uszczelek też wymaga zdjęcia pompy...może lepiej pompę?.. :pub:

hamulce opadają

: wt kwie 29, 2008 20:00
autor: Dziadol
dzieki sliczne za odzew kol.@oldstaszek

Czy to jest możliwe aby tak sobie pompa padła razem z cylinderkiem tylnych hamólców?...
Cały czas było Ok do stwierdziłem wycieku z cylinderka i niewielkim brakiem płynu...

Przegladałem okolice pomy czy są jakieś wycieki czy niepokojace objawy. Jest sucho i nie słychać zadnych "syczeń" itp...
Jakie uszczelki bym musial ewentualnie zakupic? czy to jest bardzo pracochłonne i jak wyglad robota dla bardzo srednio zaawansowanego mechanika?

odpowietrzanie hamulców. straciłem prawie litr płynu na odpowietrzanie, czy to za mało do pełnego odpowietrzenia hamulców... Stwierdziłem takze ze wcale nie było powietrza (no moze tyćko przy wymienianym cylinderku.

Jak mozna sprawdzić czy to napewno wina pompy... ?

Obecnie na dodatek dzisiaj stwierdziłemze koło tylne z przeciwnej strony wzgledem wymienianego cylinderka zaczeło piszczeć i sie nagrzewać beben... Kurcze....nooo...nie wiem za co sie zabrać.

lecz jest tak jak kolega napisał jak lekko naciskam po pedal hamulca leciutko opada.
lecz jak napisałem dziwi mnie ze wciskam hamulec jest Ok a np. za trzecim razek odrazu opada natychmiast .

Oddał bym do speca ale wszyscy twierdzą ze mają pełne rece roboty a robota z hamulcami to jest niewarta swiecy. Jak dla mnie to wazniejsza sprawa jak kolega stwierdził sam silnik...

Prosze o jakieś jeszcze sugestie...

: wt kwie 29, 2008 20:15
autor: oldstaszek
Pompa i cylinderki to przypadek - chociaż czasami twierdzę że nieszczęścia chodzą parami.
piszczy drugie koło i bęben...zapiekł się cylinderek zapewne.
Pompa może przepuszczać wewnątrz między obwodami ,tak że wycieku nie będzie.
wymiana uszczelnień sama w sobie nie jest trudna(pojęcie trudna...).Odpowietrzanie - pompa -najbliższe koło - następne w odległości...Wężyk i zlewasz do butelki z odpowietrznika.
wracając do pompy - pilnuj kolejności abyś czegoś nie zamienił miejscami w pompie.
Uszczelek jest w bród ,tyle że dobrze jest mieć stare bo bywa że się nie zgadzają pomimo identycznego numeru. :pub:

[ Dodano: 29 Kwi 2008 20:18 ]
Dopisuję:sprawdzenie pompy masz wyżej.Poza autem w garażu nierealne.

: wt kwie 29, 2008 21:37
autor: Dziadol
@oldstaszek

Dzieki sliczne za wyjasnienia...
Bede jutro dzialał....a o efektach poinformuje...
Apropo ten drugi tłoczek piszesz, zapieczony... Ogladałem go srubokretem mozna go wcisnąc ale powraca do "rozciagniecia".. Kurcze miałem problem zdjąc beben i ponownie go wmontować. Chaczył o szczeki hamulcowe...

Mysle ,ze z rozebraniem pompy zgłosz e sie do osoby bardziej znajacej sie na zeczy.. Chyba ze znasz jakiś link z łopatologicznym opisem...

pozdro...

: wt kwie 29, 2008 21:51
autor: oldstaszek
...ten drugi tłoczek...i ma wracać.Co do pompy- niestety...Nie korzystałem i nie korzystam z pomocy...Wszystko robię sam - taka moja profesja...nie usługowo. :pub:

Opadajace hamulce.

: ndz maja 04, 2008 14:45
autor: Dziadol
@panowie...

Wyregulowano samolegulator hamulca , odpowietrzono cały układ na MAXA i nic, objawy opadajacego hamulca były nadal.
Koleś zamontowal mi pompke od SEATA (prawie NEW) bo mił na stanie.
Po zamontowaniu i odpowietrzeniu przewodów przy pompie okazało sie ze jest OK.
Wina była wadliwej uszkodzonej pompki hamulcowej. Jest tera OK i hamulce są SUPER !!!!..

Dzieki kol.@oldstaszek za pomoc...

Pozdro...