Strona 1 z 1

Brak ładowania po wymianie rozrusznika

: pt kwie 25, 2008 20:28
autor: sas_gti
Witajcie
Problem polega na tym iż po wymianie rozrusznika na nowy, na desce pali się (nawe nie tli ale pali) kontrolką z symbolem akumulatora. Jak wnoskuję to kontrolka ładowania.

Auto po wymianie zapala na dotyk, ale cały czas pali się ta kontrolka.
Wszelkie sugestie będą mile widziane.
Za pomoc oczywiscie przyznam punkty.
Dziękuję z góry za pomoc, chciałbym się z tym jutro uporać.
Kuba

: pt kwie 25, 2008 20:33
autor: Duber
ja bym sprawdzil czy nienaderwales zadnych kabelkow przy alternatorze.zwlaszcza tego cienkiego

: pt kwie 25, 2008 20:38
autor: sas_gti
przy altku nic nie ruszalem ale oczywiscie sprawdzę jeszcze raz.
czekam na dalsze sugestie

: pt kwie 25, 2008 20:42
autor: wojtas4589
ale sprawdzałes czy auto gaśnie po odłączeniu akumulatora??

: pt kwie 25, 2008 20:45
autor: sas_gti
nie sprawdzalem tego.
nie jestem biegły a elektryce.
Mam sprawdzić? i czemu? pytam z ciekawosci a nie z powodu wątpliwosci :)

: pt kwie 25, 2008 20:46
autor: Maćkooo
Witam
Sprawa wydaje się byc prosta. Przewód z rozrusznika podaje o ile sie nie myle prąd także do alternatora. Jest pośrednikiem(rozrusznik). Musiałeś gdzies kabel albo nie podłączyć albo któryś wyskoczył. Sprawdz okablowanie przy rozruszniku, tam bedzie odpowiedz.

: pt kwie 25, 2008 20:50
autor: Duber
Maćkooo pisze: któryś wyskoczył
przykrecany na oczko?chyba ze wisi obok

: pt kwie 25, 2008 20:51
autor: wojtas4589
sas_gti pisze:nie sprawdzalem tego.
nie jestem biegły a elektryce.
Mam sprawdzić? i czemu? pytam z ciekawosci a nie z powodu wątpliwosci :)
jesli faktycznie nie ma ładowania to auto zgaśnie po odłączeniu akumulatora, a jeśli zgaśnie to popatrz na kabel który idzie od akumulatora do rozrusznika czy nie jest lużny, dokręć go i powinno być po sprawie, a jak nie pomoze to jest jeszcze taki cienki kabel który odchodzi od akumulatora i zobacz czy nie wypad z wsówki, ja tak właśnie miałem

: pt kwie 25, 2008 21:01
autor: Paweł Marek
Poszukaj nad rozrusznikiem wtyczki do której z obu stron dochodzi jeden kabel, z jednej strony włazi do wiązki mocowanej przy rozruszniku niebieski bodajże, może zapomniałeś ją połączyć.

: sob kwie 26, 2008 01:25
autor: sas_gti
no wiec tak, przy aucie jeszcze po napisaniu tematu nie byłem ale:
kable są na pewno połaczone prawidłowo, ale nie sprawdzałem przejścia,
kabel rozrusznik-aku został spawdzony w pierwszej kolejności, na oko jest ok
kabel rozrusznik-altek również sprawdzałem, też na oko, też ok
ten cienki kabel (niebieski o ile pamiętam) kostkę ma też podpiętą i też wygląda ok
kostak (druga ) wpięta w rozrusznik

oto co zrobię jutro:
sprawdzę jeszcze raz wszystkie styki rozrusznika
sprawdzę jeszcze raz kabel do alternatora do aku
sprawdzę klemy
Jakieś sugestie co sprawdzić jeszcze?

Mam jeszcze takie pytanie - Czy jakaś usterka w samym rozruszniku może powodować brak ładowania?
Albo brak uziemienia na obudowie rozrusznika? pytam gdyż widziałem tam taki króciótki kabel masowy, na samym rozruszniku...moze on nie ma przejscia?
Maćkooo pisze:Przewód z rozrusznika podaje o ile sie nie myle prąd także do alternatora. Jest pośrednikiem(rozrusznik). Musiałeś gdzies kabel albo nie podłączyć albo któryś wyskoczył. Sprawdz okablowanie przy rozruszniku, tam bedzie odpowiedz.
a czy gdyby ten kabel nie był podłaczony to rozrusznik by nie kręcił. Mówisz chyba o kablu idącym od rozrusznika do +aku? Jesli on by nie przewodził to by chyba rozrusznik nie kręcił? Ano i w tym momencie skłaniałbym sie ku opcji ze nie ma przejscia tym wlasnie kablu ale dalej czyli miedzy rozrusznikiem a altkiem? musze to jutro strpawdzi, oczywiscie napisze co bylo grane

[ Dodano: Sob Kwi 26, 2008 01:27 ]
aa soryy Maćko, Tobie chodzilo wlasnie o ten fragment kabla miedzy rozrusznikiem a altkiem , nie doczytałem

[ Dodano: Sob Kwi 26, 2008 19:45 ]
problem tkwił a kablu rozrusznik-altek. Zamiast do altka puścić plus z aku poprzez rozrusznik, podpiałem go do masy... :goof:

: ndz kwie 27, 2008 09:28
autor: olafart
problem tkwił a kablu rozrusznik-altek. Zamiast do altka puścić plus z aku poprzez rozrusznik, podpiałem go do masy... :goof:
kązdy moze czasami sie pomylic :grin: grunt ze ogernieta mam fure :bigok:

: śr mar 25, 2009 09:00
autor: Maro26
Podłącze się do tematu choć pewnie juz jest zbyt stary! Mam problem z ładowaniem i rozrusznikiem jednocześnie! Wczoraj gdy wracałem swoim goferkiem zauważyłem że mi się kontrolka od ładowania tli ale jechałem dalej bo do domu mialem raptem 3 km! Zajechałem pod sklepik wyłączyłem silnik po 5 minutach próbuje odpalic a tu ZONK przez duże Z! Rozrusznik pyka ale nie kreci jako ze było ciemno nie grzebałem pod maską! (zaznaczam że do tej pory rozrusznik chodził jak laleczka nawet nie zapiszczał czy zgrzytnął za kazdym razem kręcił bez problemu i autko z 1kopa paliło)! Wiele nie myśląc popchnąłem swojego goferka i zapaliłem z pycha a tu następne rozczarowanie kontrolka nadal sie tli a silnik jak nie dostanie conajmniej 3k obrotów to gaśnie! podczas próby rozruchu z rozrusznika kontrolki nie przygasają a akku jest dobry i naładowany gdyż nawet światła da radę włączyć! Proszę o jakąś rade co to może być?? Wydaje mi się że coś drobnego bo raczej niemożliwe by padł alternator razem z rozrusznikiem ale cuda się zdarzają

: śr mar 25, 2009 09:17
autor: miś fazi
sprawdź sobie kabel idący z akumulatora do rozrusznika a następnie idący do alternatora , ten gruby przykręcany na oczka , czy pod którąś śrubą nie ma kiepskiego styku , trzeba odkręcić i wyczyścić oczka

: śr mar 25, 2009 15:08
autor: Maro26
No i problem rozwiązany oczko przy rozruszniku było ułamane! Przy odkręcaniu przewód mi w rękach został! Dzięki za pomoc :pub: