Forum.VWGolf.pl

Witam. Jakiś czas temu miałem problem z obrotami - auto czasem wkręcało się samo na 4tys. obrotów, i nie chciało zejść, dopiero zgaszenie auta pomogło. Po przeczyszczeniu przepustnicy problem nie ustał. Ktoregoś razu były ubytki płynu chłodzącego - nie wiem skąd, ale po uszczelnieniu wszystko było ok. Płyn wymieniłem na orlenowski do chłodnic (auto ma przejechane teraz ponad 200kkm). Problem nadal pozostał. VAG podawał błąd czujnika temp - więc go wymienili na warsztacie na nowy - problem ustał, ale pojawił się nowy.
A mianowicie, wskazówka jak dojdzie do 90st, ot zaraz się cofa do kreski poniżej, czyli ok.75, czasem nawet niżej. I tak w trakcie jazdy się "buja" między 90 a 75st. Wcześniej na starym czujniku stała jak wmurowana. Mechanik mówki, ze tak ma być, że jak się załącza duży obieg chłodzenia to temp. spada. Mi sie wydaje że po dłuższej jeździe nie powinna temp. już opadać, nawet po załączeniu wiatraka.. Dodam, że jak wymieniali czujnik, to spod niego wyciekło jeszcze troche czerwonawego płynu - czyli starego - orlenowski jest niebieski. Auto nie pali jakoś więcej, nie zauważyłem. Natomiast drażni mnie, jak wskazówka rzadko jest równo na 90-tce.. Takie wskazania wskaźnik na desce pokazywał od razu po wymianie czujnika. Czy powinienem się przejmować i wymieniać czujnik? Czy wskazania temp. z wskaźnika mają wpływ na skład mieszanki (jeżdżę na lpg - sekwencja)?

Sprawdź czy poziom płynu chłodniczego jest prawidłowy.

Jest prawidłowy, sprawdzałem już dawno. Poza tym, wymiana płynu była wcześniej niż czujnika, a na starym po wymianie płynu było tak samo, tzn. wskazówka po osiągnięciu 90st. nie opadała i była"jak zamurowana"...

Nic się nie dzieje...mechanik ma rację.Poprzedni czujnik miał widocznie większą"bezwładność".
Niezależnie od tego:termostat ma temperaturę otwarcia i zamknięcia ,czyli też pewną "bezwładność".To co pokazuje wskaźnik jest tylko orientacyjne.Zużycie paliwa...sam ocenisz - na odległość trudno odpowiedzieć.

Dzięki, plusik dla tego Pana za uspokojenie

oldstaszek pisze: czujnik miał widocznie większą"bezwładność".

tzn co ? że źle pokazywał temperature ? Ja wymieniałem w miare niedawno czujnik temp, ale przy starym jak i przy nowym wskazówka jak stała na "baczność" tak stoi ( nie ma żadnych odchyłów ) więc chyba u kolegi jest coś nie tak z tym czujnikiem ze tak pokazuje

Też wymianiałem czujnik. Stoi zawsze jednakowo. Podepnij się z ciekawości pod kompa to zobaczysz czy wskazania będą takie same. Dziwi mnie tylko, że VW mógł wyprodukować czujniki o różnej "bezwładności". A 75 stopni to nie dogrzany silnik. Lepiej się upewnić bo szkoda silnika.

jak gość w hurtowni nie miał do twojego silnika to dał ci zastępczy (numer wyżej w katalogu) który jest do innego typu silnika i tamten silnik na tym czujniku bedzie jechał na 90 st, a twoj na 75 . Miałem identyczną sytuację ze swoim, tylko mnie jeszcze samochód szarpał, a kolega meduza ma racje optymalna temp. cieczy chłodzącej i silnika to 90 st. to znaczy że jeździsz na niedogrzanym, nierogrzanym silniku

Podpiołem samochód pod kompa, przejechałem się kawałek - czujnik ma bardzo małą bezwładność. Jak na kompie było 75, wskaźnik pokazywał to samo, jak temp. rosła do 90st, komp pokazywał to samo. Czy na tych zamiennikach jest wybity nr czujnika/model? Mam stary/fabryczny, na nim jest. Czujnik był montowany i kupowany przez zaprzyjaźniony warsztat (więc czujnik może mieć inny nr, jak piszesz, nie sprawdzałem.

Pablitto, sprawa wygląda tak: na kompie mi pokazało czujnik temp cieczy i sonda lambda a to jest że tak powiem efekt domina czyli jak padł czujnik to często też pokazuje sonde bo daje takie wskazania (błedne). kupiłem czujnik w intercarsie, założyłem i żadnego efektu , dlaej to samo, pojechałem do moich mechaników wziął ten czujnik pojechał do swojej hurtowni , zamienił na numer katalogowy wyższy i wszystko gra. Aha na obu był ten sam spis silników do których pasują (między innymi włąsnie 1,6 ) ale brak oznaczeń kodowych silników, czyli ten sam czujnik wsadzi do 1,6 AKL i 1,6 ALM, czy inne a charakterystyki mają bardzo różne .

A tak a'propos witam kolegę ze szczecina , nie mam tutaj za bardzo z kim pogadać o mk4/bora