Forum.VWGolf.pl

Dzisiaj wymieniłem regulator napięcia. Musiałem szybko kupić i jedyny jaki dostałem na stacji benzynowej to KAE. I tu pojawia się problem. Kontrolka ładowania po odpaleniu cały czas się świeci aż do momentu gdy silnik przekroczy 2000 obr/min. Potem gaśnie i już się nie zapala aż do kolejnego odpalenia. Pomiary ładowania wykazały po odpaleniu mam 13.86 V, gdy włącze światła drogowe 16.67 V, dołączamy radyjko i wewnętrze oświetlenie i otrzymuje 13.41 V. Dodam jeszcze że na poprzednim regulatorze były zbyt krótkie szczotki ale cały alternator chodził tak jakby zamienił się w ogromny wiatrak. Na nowym regulatorze ten dźwięk znikł.

Czytałem na forum że podobno te KAE to jakiś szajs, czy zmienić na jakiś inny, a może jest jakiś inny powód. Bo te dźwięki na starym regulatorze to chyba nie łożysko skoro na nowym się wyciszył. A i jeszcze jedno zauważyłem że przy włączonym silniku pasek od alternator mi lekko faluje na boki i niewiem co może być przyczyną czy źle spasowana pompa wodna czy coś innego.

tomek-bielawa pisze:gdy włącze światła drogowe 16.67 V

napewno masz takie duże ladowanie ?? Jak tak to zmieni jak najszybciej regulator... napiecie ladownia powinno być w granicach 14-14.4 V i mozesz mieć juz pierscienie ślizgowe wytarte spr. czy masz pasek dobrze naciągnięty.

Przede wszystkim naciągnij pasek a w razie konieczności wymień na nowy. Nie wiem jakiej jakości jest regulator KAE, ja mam firmy Hella.
Takie same ojawy z lekko żarzącą się kontrolką ładowania miałem u siebie, też zmieniłem regulator, kontrolka żarzyła się nadal. Jeździłem tak przez miesiąc aż pewnwgo dnia na skrzyżowaniu silnik zgasł, a po kilku próbach odpalenia padł też aku. Okazało sie, że konieczna była wymiana łożysk i mostka w alternatorze. Koszt to ok 200 PLN ale przynajmniej teraz nie ma problemu.

pozdro

heh mam dokłądnie to samo ale i tak musze kupić większy alternator (moja 45 jest troche słaba na elektrykę którą wpakowałem do auta). Mam tak już dobry rok. Także tomek-bielawa czas powoli pomyśleć o regeneracji

Dyziu14021991, napewno chodziło o 13,67

moim zdaniem albo kiepski ten regulator bo nie powinno być mniej niż 13,9 - 14 (sprawdź czy napięcie zależy od obrotów silnika) albo kłania się remont alternatora ...

Witam
Moim zdaniem to nie regulator napięcia. Może i ta marka to przysłowiowy szajs ale skoror dopuszczono ją do obrotu to przez pewien okres powinna działać.
Na przyszłość polecam regulator firmy Hella - 50zł.
Przyczyną tego może być pasek klinowy. Przy alternatorze masz naciąg. Popuszczasz śrubę przy głowicy(te górną). :Potem bierzesz klucz 13 płaską i podciągasz śrubę od naciągu z ząbkami. Ugięcie powinno wynoisić na środku odległości pomiędzy 2 kołami pasowymi 10-15mm.