Forum.VWGolf.pl

Witam

Mam taki problem.Otóż gdy gwałtownie rusze słychac strzał w przedniej lewej stronie podwozia oraz gdy zahamuje gwałtownie to tez ten strzał słychac ( strzał - odgłos mozna porownac do odgłosu strzelajacej kosci np w kolanie lub kostkach tylko ,ze 100 razy głosniej).
Nie sa to przeguby bo to nie ma nic do tego ,jest to ewidentnie jakis luz na zawieszenieu.
Zawieszenie wymieniłem dałem nowe poduszki mam nowki sztuki wachacze,koncówki z drązkami kierowniczymi ,nowe swoznie ,łaczniki stabilizatora .Wszystki gumy są nowe jak i tuleje.
Byłem na szarpakach i nic nie wyszło, wózek sie trzyma budy jak powinien buda tez nie pęka.Silnik sie trzyma na swoim miejscu.Auto sie prowadzi normalnie nie sciaga itp.
Mam to dopiero od jakiegos miesiąca przedtem bylo ok.

Macie jakies propozycje?

Ja mam podobnie tylko umnie zamiast strzałów jest jakieś guche stukanie. Też wymieniłem zawieszenie (amortyzatory "przód cała kolumna oprócz łożyska", wachacze,sprężyny,gumy,tyleje,sworznie,przeguby a nawet drążek kierowniczy bo był wylatany), do tego chamulce na tip top, i remont silnika. Wszystko chodzi idealnie tylko te stuki podczas chamowania i czasem wolnej jeździe po dużych nierównościach. Dodam że zimom zamarzał mi układ kierowniczy "kierownica stała sztywno" dopiero po kilku minutach na odpalonym silniku puszczało a gumy zabezpieczające na drążkach są nowe.

Miałem to samo przy ruszaniu, hamowaniu i przy skręcie kołami coś pukało jakby jakaś żelazna kula przetaczała się pod maską. Wymieniłem łożyska amortyzatorów i pomogło. Dodam jeszcze, że przed wymianą przy najechaniu na jakiś dół mocno ściągało Golfika.

Zobacz na początek tuleje wahacza te duże ,przede wszystkim takie blaszane tulejki czy siedzą w tych tulejach

Też stawiam na te blaszki w tulejach dużych wahacza.
Tworzą one dystans między śrubą a tuleją.
Koszt za sztukę to chyba 1zł.
U mnie po pewnym czasie tak się wyrobiły, że przy dodawaniu, i zdejmowaniu nogi z gazu było słychać i to znacznie głośniej.