Maglownica, kierownica sie blokuje, nie moge wyprostowac kol
: śr kwie 23, 2008 19:23
Witam kolegów.
Mam golfa III ze wspomaganiem kierownicy - to może mieć znaczenie
Zacznę od tego że dzisiaj zmieniałem płyn hamulcowy. Przy odpowietrzaniu ostatniego koło tzn. lewe przednie musiałem podnieść golfa do góry bo nie mogłem odkręcić odpowietrznika.
Po wymianie płynu hamulcowego opuszcza go na dół i co się okazuje:
nie mogę wyprostować kół odkręciłem może 2/3 obrotu i gwałtowna blokada, zapaliłem samochód i niestety wspomaganie też nie pomogło - po kilku odbiciach w lewo i prawo puściło.
Już byłem zaniepokojony ale nic trzeba sprawdzić hamulce jak działają - hamulce oki.
Przy skręcaniu do siebie na podwórko znowu ten sam problem w połowie skręcenia kierownicą blokada że nie idzie dale skręcić (nic nie słychać żeby coś gdzieś gruchotało czy coś takiego).
Znowu odbiłem lekko to w jedna to w drugą stronę i puściła.
Oczywiście już wściekły zaczynam test na własnym podwórku żeby nikogo nie zabić na drodze
Okazało się że przy mocniejszym hamowaniu tzn. przy lekkim blokowaniu kół przednich na piaseczku blokuję się także kierownica w różnych momentach.
Co może być tego przyczyną?
A dodam że od jakiegoś czasu bodajże od 4miesięcy na postoju gdy lekko poruszam kierownicą to słychać bicie chyba w kolumnie kierowniczej ale głowy za to nie dam, pierwszy raz się z czymś takim spotykam.
Od razu napiszę że to najprawdopodobniej nie wspomaganie ale dla pewności sprawdziłem stan płynu i paska wszystko gra - zresztą pasek miesiąc temu zmieniłem.
1. Powiedzcie co z tym zrobić miał ktoś z czyms takim do czynienia
2. Można to jakoś samemu zrobić?
3. Czy od razu do zdzirusów jakcy są w mojej okolicy samochód dać?
Mam golfa III ze wspomaganiem kierownicy - to może mieć znaczenie
Zacznę od tego że dzisiaj zmieniałem płyn hamulcowy. Przy odpowietrzaniu ostatniego koło tzn. lewe przednie musiałem podnieść golfa do góry bo nie mogłem odkręcić odpowietrznika.
Po wymianie płynu hamulcowego opuszcza go na dół i co się okazuje:
nie mogę wyprostować kół odkręciłem może 2/3 obrotu i gwałtowna blokada, zapaliłem samochód i niestety wspomaganie też nie pomogło - po kilku odbiciach w lewo i prawo puściło.
Już byłem zaniepokojony ale nic trzeba sprawdzić hamulce jak działają - hamulce oki.
Przy skręcaniu do siebie na podwórko znowu ten sam problem w połowie skręcenia kierownicą blokada że nie idzie dale skręcić (nic nie słychać żeby coś gdzieś gruchotało czy coś takiego).
Znowu odbiłem lekko to w jedna to w drugą stronę i puściła.
Oczywiście już wściekły zaczynam test na własnym podwórku żeby nikogo nie zabić na drodze
Okazało się że przy mocniejszym hamowaniu tzn. przy lekkim blokowaniu kół przednich na piaseczku blokuję się także kierownica w różnych momentach.
Co może być tego przyczyną?
A dodam że od jakiegoś czasu bodajże od 4miesięcy na postoju gdy lekko poruszam kierownicą to słychać bicie chyba w kolumnie kierowniczej ale głowy za to nie dam, pierwszy raz się z czymś takim spotykam.
Od razu napiszę że to najprawdopodobniej nie wspomaganie ale dla pewności sprawdziłem stan płynu i paska wszystko gra - zresztą pasek miesiąc temu zmieniłem.
1. Powiedzcie co z tym zrobić miał ktoś z czyms takim do czynienia
2. Można to jakoś samemu zrobić?
3. Czy od razu do zdzirusów jakcy są w mojej okolicy samochód dać?