Strona 1 z 5

problem z wolnymi obrotami mkII 1.8

: wt lis 02, 2004 19:59
autor: zdeniu
wielopunktowy wytrys :grin: GX 1.8
na gazie chodzi dobrze na benzynce tyz
jedynie na benzynie na wolnych obrotach chodzi nie rowno obroty spadaja po czym raptownie wzrastaja i tak caly czas 800-1000 czasem nawet 600-1000

od razu mowie ze mam nowe przewody, kopulke, palec, świece wszystko BERU

jeszcze jedno, jak uruchamiam z rana zimny silniczek to chodzi idealnie rowno ale po chwili jak juz sie nagrzewa zaczyna fiksowac

: pt lis 05, 2004 00:29
autor: zdeniu
czyzby nikt nigdy nie mial takich problemow :?:

a moze nie ma tu fachmanow :?:

: pt lis 05, 2004 00:37
autor: VR
moze silniczek krokowy

: pt lis 05, 2004 01:05
autor: Groszek
zdeniu pisze:czyzby nikt nigdy nie mial takich problemow :?:

a moze nie ma tu fachmanow :?:
Kolego idż spać i spytaj się o to rano :bigok:

: pt lis 05, 2004 01:59
autor: zdeniu
moglbym zapytac sie i rano ale najwidoczniej nie ma kogo skoro od 2 dni nikt nie odpowiedzial

: ndz lis 07, 2004 12:24
autor: rzodkiew
jedz na regulacje stezenia co , u mnie tak szalaly obroty i to nawet od prawie zera do 1000 koszmar pomogla regulacja stezenia OC i nie duza korekta zaplonu teraz wszystko gra :) pozdro

: ndz lis 07, 2004 13:51
autor: Alatus
witam mam GX 1.8 i jakiś czas temu zadałem identyczne pytanie na forum...ale nic nikt nie wie. Mam dokładnie ten sam problem...zauważ że gdy spadają obroty włącza się taki zaworek na obudowie filtra powietrza(mały bączek z 2 przewodami paliwowymi) wtedy gdy on brzęczy jest good, ale jak przestaje obroty spadają. Ustawiałem zapłon, wymieniłem świece, kable, palec, kopułkę, podłączyłem inny komputer inną cewkę, wymieniłem filtry i zawsze to samo...też już nie wiem co to może być.

Zauważyłem również że po odłączeniu sondy lambda obroty już nie skaczą, ale to chyba nie jej wina.

Powiedz mi czy też tak masz, bo ja jak zapalam na zimnym silniku jest ok (zapala eleganco) ale jak zostawię go na jakiś czas i zapalam ponownie na "letnim" silniku muszę kręcić dość długo zanim załapie??

zastanawiam się nad wybraniem do serwisu boscha.
Acha jak ruszam to nie ma mocy jak by go coś dławiło, zaczyna przyspieszać dopiero po 2-3 sek.

Dodam jeszcze że mam benzin i nigdy nie miałem gazu.

: ndz lis 07, 2004 15:53
autor: malutki gti
ja tez mam cos podobnego odpalam furke i mozna nim rowy kopac a po chwili obroty spadaja gasnie i juz nic nie mozna i tez nie wiem co to moze byc wymienilem kopulke i palec swiece i kable tez nawet zaplon ustawialem pare razy i dalej to samo i sie wkur bo kupilem nie dawno mk 2 gti 1.8 i nacieszylem sie nim jakies 3 dni bo zaczol szwankowac a niechce go odawac temu od kogo go kupilem bo mi sie max spodobal :) moze diagnostyka kompem cos pomoze nie wiem sprobuje bo kolo powiedzial ze mam to zrobic na jego koszt wiec bede robil pozdrawiam narazka

: ndz lis 07, 2004 18:20
autor: Alatus
Kurde ja też nacieszyłem się nim 3 dni bo przyjechałem nim ze Szwajcarii bez zarzutu a tu po powrocie jaja....kurde. Myślałem też nad sondą lambda, ale komp to powinien pokazać. Ja się tak zbieram i zbieram na tą diagnostykę, ale nie mogę znaleźć czasu. Zauważyłem że jak odłączę lambda to jest lepiej..no nic atakuj, ja też będę walczył jak coś wskuram dam znać :pub:

: pn lis 08, 2004 01:47
autor: radziu102
no no to widze ze nie jestem odosobniony w tym problemie z obrotami obrotomierz skacze tak miedzy 400 a 1100 i wtedy sie muli i przerywa juz nie mam do tego siły......

: pn lis 08, 2004 02:45
autor: Alatus
tak jest...to jest dokładnie to...jak coś znajdę to dam znać, ale nie mam pojęcia co to może być. Ta 100 % to nie komputer ani cewka...nic z wysokim napięciem, żaden filtr ani zapłon. żadne podciśnienie bo wszystkie sprawdziłem, pozostaje sonda, jakiś czujnik, albo zaworek. Komputer powinien pomóc w diagnozie. acha i wlałem do paliwa odsyfiacz układu(jeden z tych z górnej półki) bo myślałem że może woda w baku, albo jakiś syf w układzie paliwowym, ale nic nie pomógł. Może coś z wydajnością pompy -paliwa, ale jak już wkręci się na wyższe obroty to idzie jak trzeba.
Kurde chyba tylko diagnoza kompem. W każdym razie życzę Ci powodzenia, daj znać jak coś znajdziesz :pub:

: pn lis 08, 2004 14:54
autor: tymian
Mam doklanie te same problemy ale w gazniku 1,6 2EE i tylko jak jezdze na LPG. Czyli nierowne obroty, dlawienie sie na niskich obrotach przy dodaniu gazu, no i najbardziej mnie denerwujace dlugie krecenie rozrusznikiem az zalapie przy ponownym zapalaniu na nierozgrzanym silniku. Do tego ostatnio zaczal gasnac w najmniej nieoczekiwanych momentach np. jak skrecam (przy wspomaganiu jest do bardzo nieprzyjemne). W serwisie LPG na ustawianiu mieszanki bylem juz dwa razy, powiedzieli ze to wina gaznika.

: pn lis 08, 2004 16:05
autor: szorka
a tam wina gażnika- gaz jest do gotowania i ogrzewania mieszkań a nie do samochodów :jezor:

: pn lis 08, 2004 19:37
autor: Boo_Boo
Ja dzis stwierdzilem ze mam problem z obrotami :grrr: Smaochodzik ladnie zapla ladnie jedzie ale od czasu do czasu po odjeciu gazu obroty spadaja to do ok 500 i albo momentalnie sie podniosa albo silnik gasnie ( zgasl mi raz na skrzyzowaniu podczas skretu co jak kolega powyzej napisal w smaochodzie ze wspomaganiem to do przyjemnosci nie nalezy :grrr: ).Zauwazylem tez ze jadac np na 3 majac stale obroty np ok 2,500 - 3000 po dodaniu gazu szarpie i dopiero przyspiesza :[
Objawy te nie wystepuja caly czas !!

Golf II 1.6 PN