Strona 1 z 1

Problemy z kierunkowskazami

: czw kwie 17, 2008 20:35
autor: lukaszgalus
Witam.

Moje auto to Golf III końcówka '93, a problem dotyczy kierunkowskazów.

Jakiś czas temu czasami nie działał lewy, tzn po przesunięciu dźwigni na dół nie migał. Później samo się naprawiło. Po jakimś czasie znów pojawił się ten problem. Radziłem sobie z nim w ten sposób, że ciągnąłem na ułamek sekundy do siebie dźwignię mrugając długimi światłami i wtedy kierunkowskaz zaczynał działać jak gdyby nigdy nic.

Teraz jest o wiele gorzej. Nie działają obydwa kierunkowskazy, a konkretnie raz działają, a raz nie. Nie pomaga już włączanie na sekundę długich. W dodatku jak włączę awaryjne raz działają , a raz nie i świeci się wtedy ciągłym światłem przycisk od awaryjnych. Myślę więc, że to nie bezpiecznik, bo wtedy nie działałyby w ogóle, a tak raz świecą a raz nie.

Czy ktoś miał podobny problem? Proszę o jakąś radę. W weekend planuję tam zajrzeć, ale kompletnie się nie znam na elektronice. Mogę ewentualnie to rozkręcić i przeczyścić.

Jeśli ktoś ma jakieś sugestie to proszę pisać.

: czw kwie 17, 2008 20:39
autor: kaczor4011
wszystkie objawy wskazuja na uszkodzona manetke(styki sie wypalily)

: czw kwie 17, 2008 21:00
autor: Paweł Marek
Jarzą się jakieś kontrolki? Na przykład ta od tylnego światła przecimgłowego we włączniku świateł?

: czw kwie 17, 2008 21:18
autor: lukaszgalus
Paweł Marek pisze:Jarzą się jakieś kontrolki? Na przykład ta od tylnego światła przecimgłowego we włączniku świateł?

na włączniku czasami jakby delikatnie coś świeciło, ale tak był już dawno, od kiedy pamiętam, a problemy z kierunkowskazami zaczęły się jakiś miesiąc temu

: czw kwie 17, 2008 21:23
autor: Paweł Marek
to włącz jakieś tylne światło np wsteczny lub przeciwmgielne, i popatrz czy inne żarówki z tyłu (stop, pozycyjne) nie jarzą się również. Jeśli tak masz uwalony kabel masowy od lewej tylnej lampy do karoserii. Jeśli jest ok to pewnie coś z manetkami albo samym włącznikiem awaryjnych (poprzez niego leci prąd na kierunki). Ostatecznie wiiny może być jeszcze przekaźnik od kierunków.

: pt kwie 18, 2008 19:17
autor: lukaszgalus
Paweł Marek pisze:to włącz jakieś tylne światło np wsteczny lub przeciwmgielne, i popatrz czy inne żarówki z tyłu (stop, pozycyjne) nie jarzą się również. Jeśli tak masz uwalony kabel masowy od lewej tylnej lampy do karoserii. Jeśli jest ok to pewnie coś z manetkami albo samym włącznikiem awaryjnych (poprzez niego leci prąd na kierunki). Ostatecznie wiiny może być jeszcze przekaźnik od kierunków.
Sprawdzałe wczoraj po zmroku. Światła z tyłu palą się idealnie, mijania i stopu, jednostajnym światłem, nie przygasają.
A jeśli chodzi o włącznik światła przeciwmgilnego, to nie wiem czy się zrozumieliśmy. Dioda na włączniku zapala się leciutko w momęcie naciśnięcia pedału hamulca, gdy zapalają się światła stopu. Palą się jednostajnym światłem, jak puszczę pedał to gaśnie.
Więc nie wiem o co chodzi? Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł?

ps: jak się dobrać do manetek? ktoś z was to rozbierał? chciałbym je jutro rozebrać i przeczyścić styki, może to ich wina

: pt kwie 18, 2008 20:00
autor: artiz
Ja miałem podobne objawy z prawym przednim kierunkiem. Myślałem, że włókno, od żaróweczki się przerwało i raz styka a raz nie, więc postanowiłem wymienić żarówkę. Gdy wymieniłem żarówkę, okazało się że stara jest OK, a przyczyną były zaśniedziałe gniazdo w którym osadza się żarówkę. Wystarczyło przeczyścić papierem ściernym.

: pt kwie 18, 2008 21:40
autor: Paweł Marek
lukaszgalus pisze:Więc nie wiem o co chodzi?
takie żarzenie zwykle jest przy kończącej się masie, najczęćciej jak napisąłem tylna lewa lempa.

: pt kwie 18, 2008 22:03
autor: sebekmez
Dokladnie, u mnie skonczylo sie na nowej kostce w tylnej lewej lampie. Mialem identyczne obiawy. Pozdr!

: pt kwie 18, 2008 22:31
autor: zizel
ja sie podlacze pod post tylko mam troche inne pytanie.
zerwal mi sie ogranicznik od kierunkowskazow tzn ta manetka jest taka luzna jak wjade na wieksza dziure to manetka potrafi tak opasc ze kierunkowskaz sie wlaczy a poza tym jak wyprostuje kierownice to manetka nie wraca do sowjego polozenia.
i pytanie czy manetka do wyrzucenia czy da sie cos z tym zrobic?